Po południu dwulatka oferowała 5,05, pięciolatka 5,30, a dziesięcioletnia seria DS1033 5,45 proc. Rynkowe zakłady niezmiennie wskazują, że do pierwszej obniżki stóp za oceanem może dojść dopiero w czerwcu. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi nieco ponad 50 proc. Łagodzenie polityki pieniężnej nadal nie jest pewne, bo inflacja przestała wyraźnie spadać. Styczniowy odczyt wyniósł 3,4, lutowy 3,2, a Fed przed podjęciem decyzji chce mieć pewność, że dynamika cen zmierza jednoznacznie w kierunku 2 proc. W podobnym duchu wypowiadała się szefowa EBC Christine Lagarde. Chce przejść do fazy luzowania polityki, ale mając pewność, że nie jest na to zbyt wcześnie. Krajowy rynek jest zdecydowanie dalej od wypatrywania obniżek stóp. Lutowa inflacja znalazła się bardzo blisko celu, ale druga połowa roku ma przynieść wyższe odczyty. Planowane zmiany w zakresie cen żywności i energii skłaniają bank centralny, by czekać na dane opisujące procesy cenowe w kolejnych miesiącach. Dynamika płac pozostaje wysoka i może zachęcać producentów, by walczyć o marżę. Obniżanie stóp procentowych w tym roku może być więc niemożliwe. Zakłady na cięcie stóp cofnęły się od ubiegłego tygodnia o kolejnych 5 pkt bazowych. Perspektywa stabilnych stóp wspiera krajową walutę, ale drożejący dolar przesunął kurs EURPLN znów powyżej poziomu 4,30.