Już sam Albert Einstein wiele lat temu mówił, że „największym wynalazkiem ludzkości jest procent składany”, a więc swojego rodzaju magiczne zjawisko, które możemy porównać do kuli śnieżnej – staczając się z góry, powoli nabiera rozpędu, a jednocześnie zwiększa swoją objętość i coraz szybciej rośnie, aż do ogromnych rozmiarów. Tak może być właśnie z naszymi oszczędnościami, które, choć na początku mogą być niewielkie, to wraz z ich inwestowaniem i sukcesywnymi wpłatami mogą urosnąć do naprawdę przyzwoitych wartości. Warto więc pomyśleć o tym już dziś.

A jak jest w naszym społeczeństwie? Czy Polacy oszczędzają z myślą o swojej przyszłości? Temat świadomości społecznej i konieczności oszczędzania nurtuje nas od lat. Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez IPSOS „Oszczędzanie na emeryturę w kryzysie ekonomicznym” tylko co trzecia badana osoba wskazała, że posiada oszczędności na przyszłą emeryturę. Raptem niewiele, gdy ponad połowa badanych uważa, że oszczędzanie na przyszłą emeryturę w dobie kryzysu ekonomicznego jest ważne, i zdecydowana większość tych osób to kobiety. Mężczyźni natomiast częściej deklarują, że w czasach narastającego kryzysu liczy się dziś, a więc oszczędzanie na poczet przyszłej emerytury schodzi na drugi plan. Świadomość społeczna rośnie wraz z wiekiem. O swojej przyszłości zaczynamy myśleć w momencie wkraczania na rynek pracy, jednak prawdziwie przekonujemy się do tego w późniejszym okresie swojego życia. Nie napawa to optymizmem, zwłaszcza z uwagi na starzejące się polskie społeczeństwo.

Dzisiejszy rynek inwestycyjny dostarcza wielu form długoterminowego oszczędzania, a inwestowanie na giełdzie jest jedną z nich. Wielu z nas giełdę papierów wartościowych kojarzy z licznymi, niezrozumiałymi wykresami, monitorami oraz ciągłymi prognozami, co i kiedy wzrośnie, a co spadnie. To niewątpliwie prawda, która jest obecna w krótkoterminowym inwestowaniu bądź spekulacji. W inwestowaniu długoterminowym moment inwestycji schodzi jednak na dalszy plan i ustępuje miejsca odpowiedniej alokacji aktywów i dywersyfikacji. Inwestor powinien odstąpić od elementu przypadkowości, jakim jest próba kontroli najlepszego momentu na inwestycję (legendarne trafienie w dołek), na rzecz regularnego wpłacania i inwestowania w zależności od dostępności środków pieniężnych oraz obranej strategii. Niestety zgodnie z badaniem poziomu wiedzy finansowej Polaków w 2022 r. samodzielne inwestowanie na GPW nie jest brane pod uwagę przez 81 proc. respondentów, a przyczynami takiego stanu rzeczy są przede wszystkim brak wiedzy (68 proc.), strach przed poniesieniem strat (28 proc.) oraz opinia o braku posiadania kapitału wyjściowego (18 proc.). Wniosek jest jeden – to, czego brakuje nam dziś najbardziej, to przede wszystkim edukacja.

Beztroska nie jest sposobem na emeryturę, a obecna sytuacja demograficzna kraju jest nieubłagalna i jednoznacznie oznacza bardzo niskie świadczenia wypłacane przez państwo w przyszłości. Kto nie zabezpieczy siebie zawczasu, ten będzie miał bardzo poważny problem, i to jest właśnie drugi powód, aby korzystać z narzędzi długoterminowego oszczędzania. Jednymi z takich rozwiązań, które zostały stworzone właśnie w celach długoterminowego oszczędzania, są fundusze ETF, a więc fundusze inwestycyjne, które mają za zadanie dostarczać stopę zwrotu taką samą jak odwzorowywany indeks giełdowy. Jest to jeden z najlepiej rozwijających się działów rynków finansowych w ciągu ostatnich 20 lat, z łącznymi aktywami wynoszącymi 9,2 bln USD na koniec 2022 r. To właśnie ETF-y są narzędziami inwestycyjnymi wykorzystywanymi do budowy portfeli w ramach usługi robodoradztwa – bardzo popularnej na Zachodzie formy inwestowania dla osób o mniejszej wiedzy inwestycyjnej lub chcących poświęcać jak najmniej czasu na inwestowanie. I to właśnie ETF-y są najczęściej wybieranym instrumentem finansowym na rachunkach IKE i IKZE prowadzonych w formie rachunków maklerskich. Fundusze te są atrakcyjnym i efektywnym narzędziem dla osób zabezpieczających swoją przyszłość, gdyż bardzo dobrze korespondują z trzema filarami, na jakich oparte powinno być inwestowanie emerytalne, tj. dywersyfikacja, procent składany oraz płynność. Za pomocą jednej transakcji w ETF możemy mieć zdywersyfikowaną ekspozycję na ponad kilkaset akcji, np. na indeks S&P 500. Dodatkowo ETF-y charakteryzują się niskimi opłatami za zarządzanie oraz atrakcyjnymi wynikami inwestycyjnymi w grupie porównawczej. Zatem wszelkie oszczędności na kosztach oraz wypracowane wyniki wzięte do potęgi horyzontu emerytalnego mogą mieć ogromny wpływ na końcowy wynik inwestycji. ETF-y, z racji notowania na giełdzie, są instrumentami bardzo płynnymi, dzięki czemu możemy szybko w nie zainwestować, ale i je sprzedać w sytuacji, w której potrzebujemy środków pieniężnych.

Mając dziś tak duże możliwości inwestowania oszczędności, w kontekście budowania zabezpieczenia swojej przyszłości czy emerytalnego spokoju warto więc wziąć sprawy w swoje ręce i rozpocząć nawet od małych kroczków, choćby od kont IKE i IKZE, a najlepiej – myśląc długoterminowo – kont IKE i IKZE prowadzonych w formie rachunku maklerskiego.