Komisja weryfikuje, czy ustalanie cen złota jest przejrzyste. Dochodzenie, które obejmuje także rynek srebra, ma charakter nieformalny.  Jest ono elementem szerszego przeglądu funkcjonowania rynków finansowych po wykryciu manipulacji stopami LIBOR. Trzy duże banki zaangażowane w ten proceder zgodziły się zapłacić 2,5 miliarda dolarów kary, a śledztwem objęto też wiele innych instytucji finansowych.

Dzienne ceny złota ustalane przez grupę banków mają wpływ na światowe ceny wyrobów jubilerskich oraz wyniki finansowe firm wydobywczych i zajmujących się rafinacją oraz obróbką tego kruszcu.  Są też pomocne przy określaniu wartości instrumentów pochodnych powiązanych  z metalami szlachetnymi. Na koniec września amerykańskie banki komercyjne miały na nie kontrakty o wartości 198 miliardów dolarów.

W 2008 roku CFTC prowadziła dochodzenie w związku ze skargami inwestorów dotyczącymi rynku srebra. Uznali oni, że gwałtowny spadek cen latem tego roku był wynikiem manipulacji. Komisja nigdy nie ogłosiła rezultatów śledztwa, ani też nie poinformowała, iż zostało ono zakończone.

O potencjalnych możliwościach manipulowania cenami na rynku londyńskim mówi się od dawna, ale Kurt Pfafflin, starszy makler w chicagowskiej firmie Daniels Trading nie wierzy, aby ceny na rynku dostaw natychmiastowych były manipulowane.

W przypadku srebra ceny są ustalane od 1897 roku, zaś złota od 1919 r. Obecnie służą temu telekonferencje. Dla złota są dwie dziennie, zaś dla srebra jedna - w samo południe czasu londyńskiego.