Najnowsze zakładają zysk netto w przedziale 6,8–7 mln USD oraz przychody rzędu 1,48 –1,49 mld USD. Według wcześniejszych zysk miał wynieść 5–6 mln USD, a przychody 1,2–1,3 mld USD. Dystrybutor IT od lat podaje prognozy finansowe. Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku również ma takie plany. Prognoz na 2018 r. można się spodziewać jeszcze w tym kwartale.

Zdaniem analityków spółka będzie dalej poprawiać wyniki, pokazując wzrost r./r. w każdym kwartale. DM BOŚ prognozuje, że w całym 2018 r. grupa wypracuje ponad 1,6 mld USD przychodów i 8 mln USD zysku. W 2019 r. miałoby to być odpowiednio: 1,8 mld USD oraz 9,1 mln USD.

Asbis jeszcze kilka lat temu miał duże problemy. Zrestrukturyzował jednak biznes i wyszedł na prostą. W górę idzie też wycena akcji na giełdzie. Mimo to nadal notowane są ze sporym dyskontem wobec porównywalnych spółek.

27 lutego Asbis opublikuje wyniki za IV kwartał 2017 r. Mimo spodziewanej erozji marży zysku brutto na sprzedaży analitycy oczekują dalszej poprawy wyniku netto względem poprzedniego roku. To efekt mocnego, dwucyfrowego wzrostu przychodów w połączeniu z poprawą na poziomie kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu. Dług netto (z faktoringiem) utrzymuje się na poziomie 80–90 mln USD.

Asbis ma siedzibę na Cyprze. Sprzedaje sprzęt IT m.in. w krajach byłego ZSRR (Rosja, Ukraina, Kazachstan i Białoruś). Od pewnego czasu to właśnie tam notuje najwyższy wzrost. Motorem biznesu jest segment smartfonów, napędzany przez sprzedaż iPhone'a.