Wydobycie daje PGNiG zyski, obrót – straty

Koncern coraz więcej zarabia na pozyskiwaniu ropy i gazu z własnych złóż. Duże straty ponosi za to, handlując błękitnym paliwem.

Publikacja: 14.12.2021 05:17

PGNiG, na czele którego stoi Paweł Majewski, chce w przyszłym roku zwiększyć wydobycie ropy i gazu.

PGNiG, na czele którego stoi Paweł Majewski, chce w przyszłym roku zwiększyć wydobycie ropy i gazu.

Foto: materiały prasowe

Końcówka roku powinna być dla grupy PGNiG lepsza niż rok temu. – W IV kwartale przede wszystkim spodziewam się bardzo dobrych wyników finansowych koncernu w biznesie wydobywczym. To nie tylko kwestia wysokich cen gazu i ropy, ale i wzrostu wydobycia w Norwegii – mówił Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku. Zauważa, że pod koniec września PGNiG sfinalizowało zakup firmy Ineos E&P Norge. W rezultacie od tego czasu jego całościowe wydobycie wzrosło o około jedną trzecią. Wzrost wolumenów i taryf powinien też zaowocować poprawą wyników z dystrybucji gazu. Ponadto poprawy rezultatów można oczekiwać z działalności związanej z wytwarzaniem energii.

– Jednocześnie spodziewam się istotnego pogorszenia kondycji koncernu w obrocie i magazynowaniu gazu. Trzeba pamiętać, że dział ten kupuje gaz po cenach spotowych z obszaru wydobycia (model rozliczeń między segmentami), które nie są odzwierciedlone w cenach sprzedaży – twierdzi Kliszcz.

Drogi surowiec

Jego zdaniem koszty zakupu błękitnego paliwa w spółce detalicznej PGNiG, które następnie jest sprzedawane gospodarstwom domowym, wzrosną w przyszłym roku nawet o ponad 60 proc. Są one znacznie mniejsze niż zwyżki cen SPOT, gdyż zakłada, że grupa dużą część transakcji realizowała z wyprzedzeniem, gdy notowania surowca były dużo niższe niż obecnie. Nie zmienia to faktu, że koszty zakupu będzie mogła uwzględnić w nowej taryfie tylko w bliżej jeszcze nieokreślonym stopniu. – Wprowadzone niedawno zmiany prawne przewidują rozłożenie w czasie podwyżek cen gazu dla gospodarstw domowych, co oznacza, że PGNiG będzie mogło na razie uwzględnić w taryfie tylko część kosztów nabycia surowca. Co gorsza, nie wiadomo, na jakich zasadach, kiedy i w jakim stopniu będą one rekompensowane – uważa Kliszcz.

GG Parkiet

Tymczasem ceny gazu na TGE biją kolejne rekordy. W weekend w dostawach spotowych przekroczyły 500 zł za MWh. Rok temu oscylowały w pobliżu 80 zł. Z kolei na holenderskim TTF kurs w kontraktach z dostawą na przyszły miesiąc przekracza 105 euro, podczas gdy rok wcześniej wynosił poniżej 17 euro.

Nowe złoże i umowa

W kolejnych latach PGNiG powinno zwiększać zarówno wydobycie gazu, jak i jego sprzedaż końcowym odbiorcom. Koncern właśnie podał, że rozpoczął zaawansowane prace projektowe, których celem jest opracowanie szczegółowego planu eksploatacji norweskiego złoża King Lear. Jego udokumentowane zasoby wynoszą 11 mld m sześć. gazu i 9,6 mln m sześc. ropy. Wydobycie ma ruszyć pod koniec 2027 r. W szczytowym okresie PGNiG chce pozyskiwać z niego 0,33 mld m sześc. gazu i 258 tys. ton ropy rocznie.

Z kolei do wzrostu handlu błękitnym paliwem może przyczynić się podpisana właśnie umowa z Commercial Metals Company Poland. Szacowany maksymalny wolumen dostaw od 1 października 2022 r. do 30 września 2027 r. może wynieść 0,4 mld m sześc.

Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Surowce i paliwa
Nowy zarząd Orlenu wyznaczył już priorytety
Surowce i paliwa
W Bogdance powrót po latach. Jest nowy prezes
Surowce i paliwa
Unimot ma nową ambitną strategię
Surowce i paliwa
Plany JSW dotyczące wydobycia czeka korekta