Dotychczasowe oferty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Seria C była sprzedawana zaledwie dwa dni, mimo że pierwotnie proces ten zaplanowano na dwa tygodnie. To, poza dużym popytem, efekt zmiany zasad przydziału obligacji. O nabyciu walorów ostatniej serii decydował dzień złożenia zlecenia, podczas gdy wcześniej preferowano zlecenia drobnych inwestorów niezależnie od terminu zapisu. Mimo nowych zasad i tak musiano dokonać redukcji zapisów średnio o 26,49 proc. Na oprocentowanie walorów serii C składał się WIBOR dla sześciomiesięcznych depozytów (obecnie 1,78 proc.) i marża (1,2 proc.). Były to papiery czteroletnie z odsetkami płatnymi co pół roku.

Zatwierdzony w lipcu ubiegłego roku prospekt emisyjny zakłada sprzedaż kilku serii obligacji o łącznej wartości do 1 mld zł. Dotychczas sprzedano papiery detaliczne za 0,6 mld zł. TRF