W związku z tym, że w dniu wydania rekomendacji za papiery spółki płacono na rynku 63 zł, wydali zalecenie "trzymaj". W trakcie piątkowej sesji handlowano akcjami Forte po około 59 zł. Jak podkreślają autorzy rekomendacji spółka ma za sobą pasmo rozczarowań wynikowych. - W pierwszej połowie 2017 r. problemem była płaska sprzedaż, co przy rosnących kosztach gł. pracy spowodowało znaczący ubytek rentowności. W III kw. 2017 r. według szacunków opublikowanych w raporcie bieżącym z 23 października br. dynamika sprzedaży powróciła w rejony 10 proc. rok do roku, natomiast rentowność biznesu dalej pozostawała pod presją. Spodziewamy się więc, że na jej erozję musiały wpłynąć również inne czynniki – uważają.

Zwracają uwagę, że dominujący udział w kosztach ma zużycie materiałów i energii (ok. 50 proc. sprzedaży) z czego 25-30 proc. to koszty płyt wiórowych. - Od kwietnia '17 zauważany jest ich wzrost, a dodatkowo dostawcy mogli wykorzystać słabszą pozycję Forte. Spółka bowiem jest w okresie przejściowym. W I kwartale 2018 r. uruchamia własną fabrykę płyt wiórowych. W III kwartale 2017 r. korzystała już z linii do laminowania. Niemniej droższa płyta i konieczność zmiany miksu zakupowego/sprzedażowego mogą obciążać jeszcze rentowność w IV kwartale 2017r. i I kwartale 2018 r. - oceniają eksperci.

Prognoza analityków DM BDM zakłada, że w tym roku zysk netto Forte obniży się do 86,3 mln zł ( w porównaniu z 2016 r.) przy przychodach sięgających 1,14 mld zł. W 2018 roku zysk netto wyniesie 83,2 mln zł, a sprzedaż osiągnie poziom 1,25 mld zł.