Zgodnie z raportem odejście 45 proc. spółek od obdarowania swoich akcjonariuszy oznacza przeznaczenie na kapitał zapasowy 25 mld funtów. Najnowsza analiza Link Group pojawiła się tuż po tym, jak w odpowiedzi na wezwanie Banku Anglii dotyczące anulowania dywidend przez ubezpieczycieli z powodu pandemii niektóre firmy zrezygnowały z wypłat o łącznej wysokości 1,3 mld funtów.

Już w marcu Bank Anglii odradzał firmom branży ubezpieczeniowej wypłaty dywidend, a wcześniej zmusił do tego banki. Niemniej jednak wciąż są spółki, które nie zamierzają zastosować się do tej rekomendacji – jak Grupa Legal & General, która podtrzymuje decyzję o wypłacie dywidendy w wysokości 753 mln funtów. Inni ubezpieczyciele z siedzibą w Wielkiej Brytanii, m.in. Phoenix Group, Admiral i Prudential, jak dotąd nie zajęli stanowiska w tej sprawie.

Według obliczeń Link Group kolejne 24 mld funtów w dywidendach stoi pod znakiem zapytania. Chodzi m.in. o wypłaty planowane przez spółki wydobywcze i naftowe. Szacuje się jednak, że 31 mld funtów płatności oczekiwanych przez inwestorów dojdzie do skutku. Na taki krok pozwolić sobie mogą spółki z sektora żywności i napojów, tytoniu, produkcji narzędzi oraz opieki zdrowotnej. Pandemia dotyka ich w mniejszym stopniu niż pozostałych firm za sprawą stale rosnącego popytu.

Niektóre firmy, jak m.in. sieć księgarni WH Smith czy internetowy sklep z modą Asos, nie tylko wstrzymały dywidendę, ale zwróciły się też z apelem do inwestorów o wsparcie kapitałowe w celu utrzymania płynności finansowej. Taka postawa nie podoba się jednak m.in. zarządzającym funduszami. Przykładem może być fundusz Invesco, który ostrzegł największe firmy przed zbieraniem pieniędzy od inwestorów bez uzasadnionej potrzeby. Zamiast tego zarządzający nim zachęcają przedsiębiorców do skorzystania z rządowych programów finansowania, takich jak Covid Corporate Financing Facility.

GSU