Na zamknięciu piątkowej sesji za walory Wieltonu płacono na giełdzie 13,80 zł.

Utrzymująca się koniunktura w branży, udane akwizycje oraz ambitne plany rozwoju, w powiązaniu z bezpieczną strukturą bilansu skłoniły autorów rekomendacji do rewizji prognoz finansowych na 2017 rok i lata kolejne.

W ocenie analityków rozwój organiczny spółki nie będzie wymagał wysokich nakładów finansowych. - Za prawdopodobne uważamy zwiększenie EBITDA do ok. 145 mln zł w 2020 r. ( wzrost o 33 proc.) przy założonym w strategii poziomie nakładów inwestycyjnych (160 mln zł). Dodatkowo Wielton korzysta z ulg inwestycyjnych, co obniża realne obciążenia podatkowe i zwiększa generowane przepływy gotówkowe. Prognozowany cash flow operacyjny z nadwyżką pokrywa wydatki inwestycyjne oraz wypłatę dywidendy w przyszłych latach – uważają.

Podkreślają, że scenariusz przyspieszonego rozwoju i wejście na rynki zachodnioeuropejskie wiążę się z koniecznością dokonania kolejnych akwizycji. - Na bazie już przejętych firm koszt ten szacujemy na ok. 170 mln zł (w tym zakup Langendorfa i dopłata za pozostałe udziały Fruehaufa). Zarząd Wieltonu ma już doświadczenie w przejmowaniu aktywów w Europie Zachodniej, w ich skutecznej restrukturyzacji i poprawie efektywności, dlatego ryzyka związane z nabywanie zagranicznych podmiotów są mniejsze niż w przypadku innych spółek giełdowych – wskazują eksperci.

Prognoza analityków Noble Securities zakłada, że zysk netto Wieltonu wyniesie 71 mln zł w tym roku przy przychodach na poziomie 1,6 mld zł. W 2018 roku czysty zarobek spółki wzrośnie do 85 mln zł, a przychody wyniosą 1,86 mld zł.