W środę przed południem kurs IMS spada o nieco ponad 1 proc. do 3,36 zł. Wczorajsze walne zgromadzenie upoważniło zarząd do emisji do 5 mln akcji, stanowiących maksymalnie około 15 proc. dotychczasowego kapitału zakładowego. Cena emisyjna nowych akcji, którą zarząd ustalić może za zgodą rady nadzorczej, nie może być niższa niż średnia arytmetyczna kursu giełdowego z ostatnich trzech miesięcy.  Pieniądze mają zostać przeznaczone na akwizycje. Upoważnienie do dokonania emisji zostało udzielone na trzy lata.

- Uważamy, że oprócz niezwykle dynamicznego wzrostu organicznego grupy IMS w ostatnich latach, kolejnym czynnikiem rozwojowym mogą być transakcje akwizycyjne. Stąd pomysł, żeby mieć możliwość emisji do 5 mln akcji, na potrzeby M&A, o ile takie cele takich transakcji pojawią się, a ich nabycie będzie miało sens ekonomiczny  – wyjaśnia, cytowany w komunikacie Piotr Bielawski, wiceprezes IMS.

Zarząd informuje, że  prowadzi przegląd interesujących celów akwizycyjnych w Polsce i zagranicą. W ramach tego przeglądu zdefiniował kryteria, którymi zamierza się kierować się przy selekcji podmiotów będących przedmiotem akwizycji. Zakładają one m.in., że  parametry finansowe celu M&A (np. iloraz ceny transakcyjnej i zysku EBITDA lub iloraz ceny transakcyjnej i zysku netto) będą niższe od parametrów finansowych charakteryzujących IMS. Ponadto  warunki transakcji będą uwzględniać tak dalece jak to możliwe klauzule earn-out, zakładające wypłatę istotnej części ceny po upływie z góry określonego terminu lub osiągnięciu założonych w umowie inwestycyjnej celów finansowych. Z kolei przedmiotem transakcji będą podmioty z branży IMS lub komplementarne, których włączenie w skład grupy kapitałowej przyczyni się do zwiększenia efektywności prowadzonej działalności, poprawy pozycji rynkowej i przewag konkurencyjnych.