W piśmie, którego kopię otrzymaliśmy, PAE zwraca uwagę KNF na to, że główny akcjonariusz Elektrim (poprzez dwa wehikuły firmę kontroluje Zygmunt Solorz) podjął próbę skreślenia z porządku obrad projektów uchwał zaproponowanych przez PAE. Jak pisaliśmy, założyciel Polsatu zaproponował własny porządek obrad przewidujący uchwałę w tej sprawie. Według porozumienia, to próba odebrania prawa do debaty, dyskusji i głosowania nad punktami WZ, które zaproponowało.

Jak pisaliśmy, punkty zgłoszone przez PAE dotyczyły m.in. zobowiązania zarządu Elektrimu do odwrócenia niekorzystnych – zdaniem mniejszościowych akcjonariuszy – decyzji rozporządzenia majątkiem Elektrimu. Chodzi tu głównie o sprzedaż kontrolnego pakietu udziałów w spółce Pantanomo na rzecz ToBe Investments, sprzedaży akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin z 2014 r., czy powołania nowego członka rady nadzorczej Elektrimu.

Wniosek o wyznaczenie obserwatora WZ stanowi element odpowiedzi PAE na pismo KNF, w którym Komisja wyjaśnia drobnym akcjonariuszom Elektrimu, że nie ma uprawnień, aby spełnić ich oczekiwania zawarte w petycji z kwietnia. Do pisma PAE dołączyło opinię autorstwa profesora Szkoły Głównej Handlowej Tomasza Berenta na temat wyceny akcji Elektrimu przeprowadzonej na zlecenie zarządu przez DGA. Jak czytamy w tej opinii, zdaniem Berenta, m.in. ze względu na to, że wycena została przygotowana na potrzeby wewnętrzne Elektrimu, a jej przeznaczenie było ograniczone, to nie można jej uznać za pełną wycenę przedsiębiorstwa. Wycena DGA była podstawą oferty odkupu akcji Elektrimu, który złożył w ub.r. Zygmunt Solorz.