Czy dolar wraca do łask?

Publikacja marcowego raportu inflacyjnego ze Stanów Zjednoczonych zatrzęsła rynkami finansowymi.

Publikacja: 11.04.2024 10:22

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Dolar amerykański umocnił się do większości walut, a para USDJPY sięgnęła kolejnych szczytów nieobserwowanych od 1990 roku. Wysoki odczyt inflacyjny znacząco zmniejsza oczekiwania inwestorów na obniżki stóp procentowych w USA w tym rok. Pomimo tego, że minutes FOMC pokazały gotowość do normalizacji polityki monetarnej w tym roku, to jednak wyraźne odbicie inflacji może spowodować, że stopy procentowe wcale nie zostaną obniżone.

Inflacja CPI w USA wzrosła do 3,5% r/r za marzec oraz pozostała na poziomie 3,8% r/r dla miary bazowej. Może nie wydają się to zbyt duże poziomy, ale szczyt inflacji w USA miał miejsce wyraźnie poniżej 10%. W tym momencie po dwóch mocnych odczytach z początku tego roku, które mogły sugerować pewny szum w danych, nadchodzi kolejny mocny odczyt, związany nie tylko z wysokimi cenami ropy naftowej. Rozgrzana inflacja w usługach, a do tego rosnące ceny energii mogą powodować, że Fed nie będzie już skłonny do tego, żeby obniżać stopy procentowe w najbliższym czasie. Fed chce uniknąć scenariusza z końcówki lat 70, kiedy rozpoczęła się druga, silniejsza fala inflacji. Przedwczesne obniżki, przy rosnącej inflacji mogłyby doprowadzić do powtórki tej sytuacji. W tym momencie oczekiwania rynkowe wskazują na to, że pierwsza obniżka mogłaby mieć miejsce dopiero we wrześniu, a dodatkowo wyceniane są niecałe dwie obniżki! Warto wspomnieć, że jeszcze w marcu mediana oczekiwań członków Fed wskazywała na 3 obniżki, choć biorąc pod uwagę obecne dane, te oczekiwania mogły ulec drastycznej zmianie.

Oprócz publikacji inflacji poznaliśmy również zapisy rozmów z marcowego posiedzenia Fed. W zapiskach tych mogliśmy przeczytać, że większość członków Fed chce normalizacji polityki monetarnej w tym roku, ale potrzebuje więcej pewności co do zmierzania inflacji w dobrym kierunku. Po wczorajszych odczytach CPI trudno wskazać, żeby takie dowody miały się w najbliższym czasie pojawić. Wobec tego nie można wykluczyć, że dolar amerykański nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Co więcej, rentowności amerykańskich obligacji 10 letnich powróciły powyżej poziomu 4,5%, co jest najwyższym poziomem od listopada zeszłego roku.

Para EURUSD odbiła z okolic dołków z początku tego miesiąca, ale brakuje niewiele do najniższych poziomów przy 1,0700 z pierwszej połowy lutego. Z kolei para USDJPY przebiła poziom 153, znajdując isę najwyżej od 1990 roku. Spekuluje się, ze interwencja ze strony Japonii mogłaby nastąpić dopiero przy poziomie 155.

Chwilę po godzinie 10:00 za dolara płaciliśmy 3,9672 zł, za euro 4,2642 zł, za franka 4,3421 zł, za funta 4,9845 zł.

Waluty
Sytuacja na rynkach 29 kwietnia - interwencja na jenie
Waluty
Kursy walut. Notowania złotego stabilne o poranku
Waluty
Interwencja na jenie?
Waluty
Bez reakcji na deflator PCE
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Waluty
Dolar mocno zyskuje na koniec tygodnia
Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia