W PKP Cargo trwa referendum strajkowe

Nadal nie widać końca sporu części związków zawodowych z zarządem. Dotyczy on podwyżek płac o 400 zł miesięcznie. Kolejnym etapem konfliktu może być strajk.

Publikacja: 26.02.2024 14:56

W PKP Cargo trwa referendum strajkowe

Foto: logistyka.rp.pl

W PKP Cargo trwa referendum strajkowe w związku z sytuacją panującą w spółce oraz przedłużającymi się mediacjami płacowymi. Pracownicy odpowiadają na pytanie, czy chcą przeprowadzenia strajku w przypadku braku porozumienia w sprawie wdrożenia z dniem 1 października 2023 r. podwyżek pensji. Domagają się ich na poziomie 400 zł miesięcznie dla pracowników wynagradzanych według zakładowego układu zbiorowego pracy i proporcjonalnej podwyżki dla osób wynagradzanych według tzw. wskaźnika. To inicjatywa części organizacji związkowych działających w PKP Cargo. Zwracają one uwagę, że obecne referendum nie ma nic wspólnego z podwyżką wynagrodzeń w wysokości 430 zł, która została wdrożona od 1 stycznia 2024 r.

Zarząd PKP Cargo jeszcze niedawno informował z kolei, w piśmie rozesłanym do mediów, o dodatkowej propozycji wypłaty gratyfikacji w wysokości 750 zł, w trzech równych ratach po 250 zł,  pod warunkiem, że zakończy to spór zbiorowy, a wszystkie strony zakładowego układu zbiorowego pracy podpiszą stosowne porozumienie. „Jednocześnie oświadczamy, że zarząd jest w każdej chwili gotowy do podjęcia rozmów ze stroną społeczną, mając na uwadze zarówno oczekiwania pracowników, jaki również interes spółki” - przekonywało kierownictwo PKP Cargo.

Czytaj więcej

Załoga PKP Cargo chce podwyżek

Spór na tle płacowym narasta w PKP Cargo już od kilku miesięcy. W efekcie związki zawodowe skonfliktowane z zarządem wystosowały pismo do premiera Donalda Tuska i Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, w których zwracały uwagę na katastrofalne zarządzanie spółką. Miało ono sprawić, że firma znalazła się w kondycji zagrażającej jej funkcjonowaniu. Związkowcy oskarżali kierownictwo PKP Cargo o doprowadzanie spółki do utraty rynku, spadek przewozów i niespotykane w jej historii zadłużenie. W związku z tym domagali się podjęcia pilnych działań zmierzających do przywrócenia właściwego zarządzania firmą.

Na pismo związkowców w sposób bardzo ogólnikowy odpowiedział Jacek Bartmiński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Na początku stwierdził, że Skarb Państwa nie jest akcjonariuszem PKP Cargo i nie wykonuje uprawnień właścicielskich ani osobistych z akcji tej spółki. Za pośrednictwem PKP kontroluje jednak 33 proc. walorów giełdowej firmy. W efekcie monitoruje sytuację w PKP i firmach będących w ich grupie kapitałowej. „Pozawala to dokonać oceny kwalifikacji osób zarządzających tymi podmiotami oraz sprawujących nadzór w ramach organów spółek” - pisze Bartmiński. Na końcu zauważa, że w ostatnich 10 latach kurs akcji PKP Cargo spadła z 81,15 zł (w dniu 31 października 2013 r.) do 14,58 zł (29 grudnia 2023 r.).

Obecnie zarząd giełdowej spółki składa się z trzech osób. Maciej Jankiewicz pełni funkcję członka zarządu ds. finansowych oraz od niedawna p.o. prezesa, Jacek Rutkowski zajmuje stanowisko członka zarządu ds. handlowych, a Zenon Kozendra jest członkiem zarządu reprezentującym pracowników. Na początku lutego rada nadzorcza „z ważnych powodów” zawiesiła w czynnościach prezesa Dariusza Seligę i członka zarządu ds. operacyjnych Marka Olkiewicza.

Czytaj więcej

Na roszady w radzie i zarządzie PKP Cargo trzeba będzie poczekać

Obecne kierownictwo PKP i PKP Cargo, to osoby powołane jeszcze za czasów poprzedniej ekipy rządowej. Kiedy dojdzie do ich wymiany, nie wiadomo.

Transport
Enter Air obniża loty po wynikach. Akcje zniżkują
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
PKP Cargo widzi oznaki ożywienia
Transport
PKP Cargo traci udziały w polskim rynku
Transport
OT Logistics zainwestuje i wypłaci dywidendę
Transport
Dzięki portom OT Logistics coraz więcej zarabia