Cena złota na szczycie. Czy może być drożej?
Kontrasty na rynku złota są w tym momencie widoczne jak nigdy wcześniej. Dopiero co notowane były historyczne szczyty na poziomie nieco powyżej 2430 dolarów za uncję, a kilka dni później zanotowana była największa dzienna strata od wielu lat.
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze surowców już od blisko dwóch lat miesiąc w miesiąc obsługują głównie umorzenia. Nie zmienił tego nawet marzec, kiedy zyskiwały zarówno surowce energetyczne, jak i metale szlachetne. Te drugie przeprowadziły jeszcze większy rajd w kwietniu, ale ostatnie dni to już czas wyraźnej realizacji zysków. Fundusze metali szlachetnych w okresie ostatnich czterech tygodni są najsilniejszymi produktami, ale w tym tygodniu ich wyceny się obniżą.
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Brak eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie stał się pretekstem do przeceny ropy naftowej. W poniedziałek traciła ona na wartości ponad 2 proc. Po południu za baryłkę odmiany WTI trzeba było płacić nieco ponad 81 USD, a przecież w ostatnich dniach wycena była już bliska 88 USD. W przypadku odmiany Brent cena zjechała z powyżej 92 USD za baryłkę do około 86,5 USD.