sWIG80 z najlepszą dywersyfikacją

W Polsce jest „problem” związany z byciem dużą spółką. W długim okresie to właśnie średnie i małe firmy zachowują się wyraźnie lepiej od dużych – wskazują Dawid Bąbol oraz Mateusz Mucha, zarządzający w Beta ETF.

Publikacja: 20.12.2023 21:00

Dawid Bąbol i Mateusz Mucha, zarządzający funduszami Beta ETF, przybliżali w Parkiet TV tajniki wars

Dawid Bąbol i Mateusz Mucha, zarządzający funduszami Beta ETF, przybliżali w Parkiet TV tajniki warszawskich indeksów giełdowych, a także zastanawiali się, który z nich ma największy potencjał do zwyżek.

Foto: Parkiet TV

Co inwestor powinien wiedzieć o indeksach giełdowych?

Dawid Bąbol: Mówiąc o indeksach giełdowych, można odnieść wrażenie, że tzw. ulica, czyli ludzie, którzy nie zajmują się na co dzień rynkiem kapitałowym, cały czas twierdzą, że jesteśmy w trendzie bocznym, gdyż koncentrują się głównie na indeksach WIG20 i WIG. Patrząc na te wskaźniki, faktycznie można dojść do wniosku, że permanentnie jesteśmy w trendzie horyzontalnym. Jednak oprócz 20 największych spółek mamy też masę innych firm. I gdy spojrzymy na mWIG40 oraz sWIG80, to widzimy dość mocne trendy wzrostowe. Są one na tyle atrakcyjne, że trudno wyobrazić sobie portfel polskiego inwestora i ekspozycję na polski rynek bez spółek wchodzących w skład tych indeksów.

Tyle że indeks indeksowi nierówny, także jeśli chodzi o charakterystykę.

Dawid Bąbol: To prawda. Przykładowo WIG20 jest mocno skoncentrowanym indeksem. Pięć spółek stanowi ponad 50 proc. portfela, a dziesięć firm to 80 proc. portfela i to one determinują wyniki samego indeksu. To zdecydowanie jest jego słabość. W przypadku mWIG40 oraz sWIG80 sytuacja wygląda już lepiej. Udział dziesięciu spółek w mWIG40 stanowi nieco ponad 60 proc. portfela tego indeksu, a w przypadku sWIG80 jest to nieco ponad 30 proc. Aby więc uzyskać faktyczną ekspozycję na te indeksy, trzeba już kupić dość dużą liczbę spółek. sWIG80 jest więc najbardziej zdywersyfikowanym indeksem na polskiej giełdzie. Słabością średnich, a przede wszystkim małych spółek jest oczywiście płynność i dość duże spready, co ma znaczenie głównie dla największych inwestorów. sWIG80 nie jest indeksem do spekulacji, bo pod względem kosztów się to po prostu nie opłaca.

Czytaj więcej

Zawsze jest dobry czas na fundusze ETF

Jak główne indeksy naszego rynku zachowują się w długim terminie?

Mateusz Mucha: Spojrzeliśmy na indeksy od 2010 r., czyli od momentu powstania dochodowych odmian mWIG40 i sWIG80, do sierpnia tego roku. W tym czasie WIG20TR dał zarobić 36 proc. Nie jest to oczywiście jakiś imponujący wynik, natomiast warto zwrócić uwagę, że w tym długim terminie na ten wynik pracowało więcej niż 20 spółek, gdyż były firmy wchodzące i wychodzące z indeksu. Przez 13 lat przez WIG20 przewinęły się 43 firmy. Co ciekawe, jedynie 12 spółek osiągnęło wyższą stopę zwrotu niż sam WIG20, a jedynie 18 osiągnęło dodatnią stopę zwrotu. W Polsce jest „problem” związany z byciem dużą spółką. Od 2010 r. mieliśmy 32 spółki, które były notowane zarówno w WIG20TR, jak i mWIG40TR. Z tego aż 23 spółki osiągnęły wyższą stopę zwrotu, będąc w indeksie średnich firm. W długim okresie to właśnie średnie i małe firmy zachowują się wyraźnie lepiej. Atutem „misiów” jest ekspozycja na duży sukces polskich przedsiębiorstw, a także wspomniana już dywersyfikacja.

A dzisiaj, jakie perspektywy rysują się przed polskimi indeksami?

Patrząc na wskaźnik cena do zysku, a także na rekomendacje z biur maklerskich, najatrakcyjniej wygląda sWIG80TR.

Partner publikacji:

materiały prasowe

Investors Day
Zawsze jest dobry czas na fundusze ETF
Investors Day
Jak zabrać się do inwestowania pasywnego i funduszy ETF?
Investors Day
W przypadku IKE i IKZE kluczowa jest systematyczność
Investors Day
Na rynku PPK trzeba dać wędkę również pracodawcom
Investors Day
Inwestycje emerytalne też trzeba doglądać
Investors Day
Atrakcyjne produkty, ale wymagające przeglądu