KGHM udźwignie tegoroczne wydatki

KGHM nie planuje zaciągania kredytu na wypłatę 0,9 mld zł drugiej transzy dywidendy z zysku za 2009 rok ani na inwestycję w zagraniczne złoża. Wczoraj koncern wypłacił akcjonariuszom ponad 1,4 mld zł. Sowite premie trzeba jeszcze wypłacić załodze

Publikacja: 07.08.2009 08:09

KGHM udźwignie tegoroczne wydatki

Foto: Bloomberg

Polska Miedź wypłaciła wczoraj akcjonariuszom równowartość dwóch trzecich zgromadzonej na koniec marca gotówki. To pierwsza rata dywidendy z ubiegłorocznego zysku netto, który wyniósł 2,92 mld zł.

[srodtytul]Z własnych funduszy[/srodtytul]

Akcjonariusze dostali po 7,16 zł na papier, czyli w sumie 1,43 mld zł (z czego 598 mln zł zainkasował Skarb Państwa). Tymczasem na koniec I kwartału KGHM miał 2,17 mld zł środków pieniężnych. Spółka nie podała stanu na koniec czerwca.

– Wypłatę pierwszej transzy sfinansowaliśmy z własnych środków. Do jakiej kwoty obniżył się zasób wolnej gotówki po tej operacji, poinformujemy w raporcie za II kwartał, który ukaże się za tydzień – komentuje Przemysław Ziółek z biura prasowego KGHM. Za trzy miesiące lubińska firma musi wypłacić akcjonariuszom drugą transzę dywidendy, sięgającą 904 mln zł (po 4,52 na walor). Czy zamierza się wesprzeć kredytem?

– Generujemy w tym roku pozytywne wyniki finansowe, więc wszystko wskazuje na to, że druga transza dywidendy będzie również pochodziła z wypracowanych przez spółkę środków pieniężnych – odpowiada Ziółek.W I kwartale stan środków pieniężnych Polskiej Miedzi powiększył się o 375 mln zł.

[srodtytul]Kosztowne nagrody[/srodtytul]

Sowita dywidenda to niejedyne obciążenie finansowe dla Polskiej Miedzi w najbliższym czasie. Spółka musi we wrześniu wypłacić drugą transzę premii, którą w czerwcu – pod groźbą strajku – wywalczyły związki zawodowe. Około 18,5 tys. pracowników otrzyma po 1,5 tys. zł. Łącznie rekompensata za tegoroczne zamrożenie płac wyniosła po 5 tys. zł na osobę – część pieniędzy załoga otrzymała już w czerwcu. W sumie wypłata bonusu będzie kosztowała KGHM około 100 mln zł.

Dodatkowo, na przełomie sierpnia i września, przedsiębiorstwo wypłaci także zaliczkę na poczet premii za 2009 rok. Uzależnione są one od zysku netto. Prognozowany na ten rok wynosi 1,9 mld zł, więc pracownikom przysługiwałoby dodatkowo 14,5 proc. rocznego wynagrodzenia. W tym roku średnie wynagrodzenie miesięczne bez nagród (ale ze wspomnianą rekompensatą) wynosi 7 tys. zł. Przy prognozowanym obecnie zysku w sumie KGHM musiałby na nagrody roczne przeznaczyć około 200 mln zł.

[srodtytul]Kurs na LME sprzyja[/srodtytul]

Wiadomo jednak, że tegoroczny zysk netto firmy będzie dużo wyższy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na koniec czerwca czysty zarobek sięga około 1,5 mld zł wobec 628 mln zł w I kwartale. Analitycy szacują, że całoroczny zysk KGHM może wynieść nawet 2,5 mld zł, jeśli miedź będzie kosztować na Londyńskiej Giełdzie Metali powyżej 5 tys. USD za tonę. Kurs miedzi od kilku miesięcy konsekwentnie rośnie. Wczoraj za tonę surowca trzeba było zapłacić nieco ponad 6 tys. USD.Korekta prognozy tegorocznych wyników spodziewana jest pod koniec tego miesiąca. 24 sierpnia nowe szacunki i kształt budżetu pozna rada nadzorcza.

[srodtytul]Kredytu nie trzeba [/srodtytul]

KGHM chce w tym roku przejąć zagraniczne złoże rud miedzi. Analizuje lokalizacje w Mongolii Wewnętrznej, Laosie, USA i w Peru. – Nie zamierzamy zaciągać kredytu na zakup złoża. Transakcję chcemy sfinansować z własnych środków – deklaruje Ziółek. Firma szacuje wartość każdego z projektów na kilkadziesiąt milionów złotych. Na początku roku Polska Miedź chciała przejąć kopalnię rud. Na inwestycję zarezerwowała 900 mln zł. Wtedy jednak nie było jeszcze mowy o wypłacie dywidendy.

Zdaniem analityków, po tym jak firma ograniczyła ambicje, jeśli chodzi o przejęcia – sama udźwignie wydatki.– Moim zdaniem, biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania makroekonomiczne, Polska Miedź nie będzie potrzebowała finansowania zewnętrznego, by wypłacić dywidendę, premie i jeszcze zakupić zagraniczne złoże – komentuje Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. – Można również przypuszczać, że na drugie półrocze przedsiębiorstwo zabezpieczyło się przed wahaniami kursu miedzi, więc będzie zarabiać, mimo możliwego spadku notowań – dodaje.

– Przy tych notowaniach miedzi, KGHM nie musi brać kredytu na wypłatę drugiej transzy dywidendy. Jeśli zaś chodzi o przejęcia, nie będą one tak duże, jak wcześniej zapowiadano – wtóruje Andrzej Knigawka, analityk ING Securities.Wczoraj papiery KGHM podrożały o 0,6 proc., do 90,5 zł.

[ramka][b]Kurs akcji spółki uzależniony od notowań miedzi na LME[/b]

Wyniki KGHM są wrażliwe na zmiany kursu miedzi i dolara. Jeszcze na początku roku, przy kursie miedzi na poziomie 3 tys. USD za tonę, produkcja była dla firmy nierentowna, a przed stratami uchroniły transakcje zabezpieczające. Prognoza z lutego mówiła o 488 mln zł zysku netto w 2009 roku – i to tylko dzięki dywidendzie z Polkomtelu i hedgingowi. W maju zarobek został oszacowany na 1,92 mld zł. Kurs KGHM jest praktycznie powiązany z kursem miedzi w Londynie.[/ramka]

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28