Jak uprościć nadzór?

Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami opracowała koncepcję dalszego uproszczenia przepisów dotyczących funduszy inwestycyjnych. Ma szansę na przychylność nadzorcy

Aktualizacja: 23.02.2017 05:57 Publikacja: 23.03.2007 07:46

Zaledwie trzy dni temu rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych. Zmiany nie są rewolucyjne, ale powinny ułatwić życie TFI. Chodzi o skrócenie czasu rozpatrywania wniosków, możliwość tworzenia w jednym "parasolu" subfunduszy różniących się wysokością opłat czy przekazywania zarządzania funduszami sekurytyzacyjnym wyspecjalizowanym podmiotom.

Dalsza liberalizacja

IZFiA twierdzi jednak, że liberalizacja przepisów dotyczących funduszy powinna iść dalej. - Nadzór nad rynkiem powinien być zróżnicowany w zależności od tego, jaki jest poziom wiedzy inwestora, do którego dany produkt jest adresowany - mówi Marcin Dyl, prezes Izby. Jego zdaniem, najbardziej restrykcyjnych regulacji (chociaż i tak bardziej liberalnych niż obecnie) wymagają fundusze otwarte, bo ich uczestnikami są często osoby niemające eksperckiej wiedzy o rynku kapitałowym.

Uproszczona procedura

dla funduszy niepublicznych

- Na drugim biegunie są fundusze zamknięte niepubliczne. Są to zazwyczaj produkty tworzone na specjalne zamówienie kilku inwestorów, którzy mają gotówkę i własny pomysł na to, jak powinna być ona ulokowana. Z reguły dobrze znają rynek kapitałowy i mają świadomość podejmowanego ryzyka - dodaje M. Dyl. Jego zdaniem, w przypadku tych podmiotów przechodzenie przez długą i skomplikowaną procedurę rejestracyjną w Komisji Nadzoru Finansowego nie jest konieczne. - Wystarczyłaby rejestracja funduszu i powiadomienie o niej nadzorcy - twierdzi prezes IZFiA. Z kolei fundusze zamknięte publiczne powinny być traktowane analogicznie do spółek giełdowych (weryfikacja prospektu emisyjnego i sytuacji emitenta na etapie dopuszczenia do emisji certyfikatów; w trakcie działalności obowiązki sprawozdawcze, m.in. publikowanie sprawozdań finansowych).

Nadzór adekwatny do ryzyka

Pomysł środowiska TFI podoba się Komisji Nadzoru Finansowego. - Nie znamy jeszcze szczegółów. Wygląda jednak na to, że koncepcja IZFiA wpisuje się w nowy projekt nadzoru, nad którym pracujemy - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. - Tyle, że w naszej koncepcji największym nadzorem byłyby objęte produkty najbardziej ryzykowne - dodaje. Nadzór w nowym kształcie byłby w większym stopniu zautomatyzowany.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28