Furtka do obniżki stóp znów zaczyna się otwierać

Zaskakująco szybki spadek inflacji sprawił, że na rynek finansowy powróciły oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w Polsce jeszcze w tym roku.

Publikacja: 04.04.2024 06:00

Prezes NBP Adam Glapiński.

Prezes NBP Adam Glapiński.

Foto: fot. Piotr Malecki/Bloomberg

Kwietniowe, dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zakończy się w środę. Jego wynik wydaje się być przesądzony. Spośród 23 zespołów analitycznych i indywidualnych ekonomistów, którzy biorą udział w comiesięcznej ankiecie „Parkietu”, żaden nie spodziewa się, że RPP zmieni stopy procentowe. Wybiegając dalej w przyszłość, perspektywy polityki pieniężnej znów stały się bardziej niepewne.

Stopa referencyjna NBP od października ub.r. wynosi 5,75 proc. Wcześniej RPP w dwóch ruchach obniżyła ją łącznie o 1 pkt proc. W ostatnich miesiącach prezes NBP Adam Glapiński oraz większość członków RPP sugerowała, że powrót do łagodzenia polityki pieniężnej jeszcze w tym roku jest mało prawdopodobny. Argumentem na rzecz stabilizacji stóp procentowych była przede wszystkim niepewność związana z tym, jak na inflację wpłynie przywrócenie z 0 proc. do 5 proc. stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe (z początkiem kwietnia) oraz późniejsze odmrażanie cen nośników energii. Ale RPP niepokoiła się też presją na wzrost cen wynikającą z szybkiego wzrostu płac i oczekiwanego odbicia konsumpcji.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka krajowa
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę
Gospodarka krajowa
Jaki stan kasy państwa według nowego rządu
Gospodarka krajowa
Niepokojąca stagnacja w inwestycjach
Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac