Grupa Rawlplug stawia na rozwój produktów wysokomarżowych

– Chcemy, by nasze fabryki należały do najnowocześniejszych w Europie i to założenie udaje nam się realizować – mówi Piotr Kopydłowski, członek zarządu Grupy Rawlplug. Firma specjalizująca się m.in. w produkcji mocowań budowlanych miniony rok zakończyła z rekordowym poziomem inwestycji.

Publikacja: 23.04.2023 21:00

Piotr Kopydłowski, członek zarządu Grupy Rawlplug

Piotr Kopydłowski, członek zarządu Grupy Rawlplug

Foto: fot. mat. prasowe

W raporcie Grupy Rawlplug za 2022 r. czytamy, że był to okres największych inwestycji w historii firmy. Jakie to były przedsięwzięcia?

Rozwój i związane z nim inwestycje to stały element naszej strategii. Chcemy, by nasze fabryki należały do najnowocześniejszych w Europie i to założenie udaje nam się realizować. Z tym wiąże się konieczność ciągłego podnoszenia ich wydajności i efektywności. W minionym roku wdrażaliśmy m.in. rozwiązania mające na celu wprowadzenie oszczędności w kosztach energii, obsługi i utrzymania. Rozpoczęliśmy także duży projekt cyfryzacji przedsiębiorstwa. Inwestycją o strategicznym znaczeniu dla naszego przedsiębiorstwa jest budowa centrum dystrybucyjnego w Kożuchowie (Rawlplug 5PL), zlokalizowanego na terenie Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zakończyliśmy także proces rozruchu naszej nowej fabryki w Wietnamie. Przejęła ona sporą cześć operacji produkcyjnych z Europy. Jej uruchomienie to element całej „układanki”, której celem jest podniesienie efektywności kosztowej naszego przedsiębiorstwa i przeciwdziałania wzrostowi cen. Ogółem nasze nakłady inwestycyjne w minionym roku wyniosły 49,8 mln zł.

Otwarcie fabryki w Wietnamie może kojarzyć się z chęcią przeniesienia produkcji do Azji…

Nie taki jest jednak nasz cel. Uruchomienie produkcji w Wietnamie nie oznacza, że rezygnujemy z jej prowadzenia w Polsce. Przeciwnie. Otwierając nowy zakład, uwolniliśmy część mocy produkcyjnych w naszych fabrykach we Wrocławiu i Łańcucie. Dzięki temu zwiększyliśmy możliwość rozwijania produkcji bardziej zaawansowanej pod względem technologicznym (np. dla branży automotive). To właśnie w tych fabrykach mamy do tego odpowiednie zaplecze (w tym dostęp do bardzo dobrej kadry inżynierskiej), które chcemy dalej rozbudowywać. Wprowadzanie na rynek specjalistycznych produktów, które są wyrobami wysokomarżowymi to jedna z głównych ścieżek rozwoju naszej firmy. Chcemy ją realizować właśnie tu, w Europie.

W Wietnamie, ale też w naszym w zakładzie w Tajlandii, produkujemy asortyment mniej wymagający pod względem technologicznym. Wybór tamtej lokalizacji był m.in. podyktowany względami kosztowymi. Nie da się ukryć, że produkcja w Europie jest droga. Nie był to jednak jedyny powód. Posiadając produkcję w Wietnamie czy w Tajlandii jesteśmy bliżej klientów, którzy w tej części świata operują. To rynki, które rozwijają się bardziej dynamicznie niż rynki europejskie. Dzięki temu nie musimy tam naszych produktów transportować. Jesteśmy bliżej klienta – dosłownie – o kilka tygodni transportu bliżej. To oszczędność czasu i pieniędzy. Na decyzję o otwarciu zakładów produkcyjnych poza Polską wpłynął w też fakt, że aż 70 proc. naszej sprzedaży realizowana jest obecnie za granicą. Operujemy dziś na kilkudziesięciu rynkach.

Jakie znaczenie dla funkcjonowania Grupy Rawlplug będzie miało otwarcie centrum dystrybucyjnego w Kożuchowie?

W Kożuchowie (woj. lubuskie) powstaje zautomatyzowany magazyn o powierzchni 20 tys. mkw., z dodatkową powierzchnią biurową wielkości 1,5 tys. mkw. i z 9 tys. mkw. terenów zielonych. To inwestycja, która pozwoli nam na przeniesienie części procesów logistycznych z centrali spółki we Wrocławiu. Zwiększy ona nasze możliwości magazynowe i dostępność produktową. Pozwoli na bezpośrednią obsługę wysyłek drobnicowych w Europie, usprawnieni i zoptymalizuje łańcuch dostaw do zakładu produkcyjnego w Łańcucie, uwolni tereny wykorzystywane obecnie pod magazyny na produkcję produktów wysokomarżowych. Będzie to pierwsze miejsce w naszej grupie, w którym osiągniemy net-zero w kontekście zrównoważonego rozwoju. Spółka Rawlplug 5PL będzie również świadczyła usługi logistyczne dla podmiotów spoza naszej grupy. Wartość inwestycji to ok. 100 mln zł.

W minionym roku w strukturze Rawplug pojawiła się spółka Rawlplug Dystrybucja. Do jakich celów została powołana?

Powołanie do życia tej spółki pomoże nam w realizacji celu, jakim jest uniezależnienie firmy od zewnętrznych źródeł energii. Chcemy to osiągnąć w ciągu najbliższych trzech–czterech lat. Pragniemy być neutralni, jeśli chodzi o emisję, ale chcemy także pilnować kosztów. To ambitne wyzwanie, ponieważ nasze zapotrzebowanie na prąd jest duże, ale realizacja tego celu jest jak najbardziej realna. Inwestycje w fotowoltaikę, przeprowadzone przez nas w ostatnim czasie, to nie jest nasze ostatnie słowo, jeśli chodzi o OZE.

Jakie wydarzenia z otoczenia społeczno-gospodarczego spółki mają największy wpływ na jej działalność?

W przypadku naszej grupy trudno mówić o wpływie pojedynczych wydarzeń czy procesów. Działamy na kilkudziesięciu rynkach we wszystkich możliwych kanałach dystrybucji i w zależności od kraju i od segmentu, nieco inne czynniki należałoby analizować.

Mówiąc najbardziej ogólnie, największy wpływ na naszą działalności miały i mają dokładnie te same czynniki, które wpływały na całą gospodarkę. Z naszej perspektywy istotną rolę odgrywała zwłaszcza ich dynamika. Tempo zmian i skrócenie się cyklów to coś, co zaczęliśmy obserwować tuż po pandemii. Rozpoczęła ona sekwencje wydarzeń postępujących po sobie w bardzo szybkim tempie. Od zaburzeń w łańcuchach dostaw z Dalekiego Wschodu, przez niedobory towarów i surowców w Europie, wzrost popytu i wybuch wojny na Ukrainie, po spadek popytu u części naszych odbiorców. Warto podkreślić, że tak naprawdę już w chwili, kiedy mówię te słowa, niektóre zjawiska mogą być już przeszłością. Przykład? Niedawno polski rząd ogłosił, że chce uruchomić program umożliwiających zaciąganie tanich kredytów na mieszkania. To może z kolei przerwać zastój w budownictwie mieszkaniowym, czyli w branży, która jest jednym z naszych odbiorców.

W tym kontekście mogę powiedzieć, że strategia przyjęta przez naszą firmę zdała egzamin. Byliśmy przygotowani pod względem wielkości zapasów i dostępności towarowej. Mieliśmy właściwy asortyment wtedy, kiedy klienci akurat go potrzebowali. Byliśmy także dopasowani cenowo do ich potrzeb.

W jaki sposób na waszej kondycji odbiła się inflacja? Być może były takie obszary, w których słabszy złoty pomagał? Zwiększając np. atrakcyjność eksportową?

Co do zasady trudno mówić o tym, by wysoka inflacja była dla kogokolwiek zjawiskiem korzystnym. Wszyscy dziś to czujemy. Podwyżki cen może i budują wartość sprzedaży, ale na dłuższą metę nie są korzystne ani dla nas, ani dla naszych klientów. Potencjalne korzyści, jakie może przynieść inflacja mają charakter krótkofalowy i przejściowy. W dłuższej perspektywie to zjawisko niepożądane, które szkodzi wszystkim uczestnikom rynku.

Co zaś do atrakcyjności eksportowej naszych towarów – nie walczymy o klientów ceną, tylko jakością. Działamy w branży, w której to właśnie ten element ma kluczowe znaczenie. Posiadamy produkty światowej klasy, wykorzystywane przy realizacji najbardziej wymagających projektów. Klientów staramy się pozyskiwać oferując im dodatkowe usługi, serwis, wsparcie techniczne i obsługę klienta na najwyższym poziomie (w tym celu m.in. zainaugurowaliśmy projekt pod nazwą Rawlplug Academy, w ramach którego oferujemy ekspercką wiedzę na temat naszych produktów i ich zastosowań).

A jakie są wasze perspektywy na najbliższe miesiące? Jakie są największe zagrożenia dla firmy związane z obecną sytuacją gospodarczą w Polsce i na świecie?

Na to, co się dzieje obecnie, patrzymy długofalowo. Jesteśmy w niekorzystnym miejscu cyklu koniunkturalnego. Mamy rok, który jest zapowiadany jako stagflacyjny, czyli z wypłaszczeniem popytu i wysokimi cenami. Jednak to też rozpatrujemy bardziej w kategoriach wyzwań niż zagrożeń. Nasza firma ma już za sobą wiele takich cyklów. Choć, jak już wspomniałem, w ostatnich latach zmieniają one w wyjątkowo szybkim tempie. Z naszej perspektywy oznacza to, że trzeba jeszcze mocniej pracować nad organizacją przedsiębiorstwa i dopasowaniem kosztów do tego, co dzieje się wokół nas (w tym do poziomu sprzedaży). Trzeba także pracować nad ofertą, pozyskiwaniem nowych klientów, pilnowaniem kosztów. To wyzwania, które brzmią być może banalnie, w końcu to trzeba robić zawsze. Jednak w obecnym roku wszystko staje się podwójnie ważne.

Jakie surowce wykorzystujecie głównie do produkcji i czy któryś z nich ma szczególnie newralgiczny charakter?

Część naszej działalności związana jest z przetwórstwem stali, a część – tworzyw sztucznych. To nasze podstawowe surowce, których ceny stale monitorujemy. Staramy się dostosować całą resztę ponoszonych kosztów i strategię do tego, co dzieje się na tych rynkach.

Który z nich jest dziś bardziej podatny na wahania cen i podaży?

To się zmienia, chociażby wskutek tego, co się dzieje w Chinach. Innym ważnym czynnikiem są ceny ropy. Przykład to ogłoszona na początku kwietnia decyzja OPEC o ograniczeniu jej wydobycia. Będzie to miało później wpływ na ceny produktów ropopochodnych, w tym ceny granulatów tworzyw sztucznych. I to jest właśnie to tempo zmian, o którym wspominałem. Staramy się je śledzić i odpowiednio przygotowywać: albo ograniczając zakupy, albo je przyspieszając.

Co daje Grupie Rawlplug obecność na giełdzie?

Przynależność do grona spółek giełdowych daje nam transparentność oraz przedstawia naszą spółkę jako godną zaufania dla partnerów: i dla instytucji finansowych, i dla klientów czy dostawców.

Regularna publikacja raportów wymaga otwartości, dając jednocześnie możliwość zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Informujemy w nich nie tylko o naszej sytuacji finansowej, ale także o wszystkich obszarach działalności realizowanych wokół podstawowej aktywności biznesowej. Od chwili debiutu na giełdzie w 2004 r. jako spółka przeszliśmy długą drogę, łącznie ze zmianą nazwy z Koelner na Rawlplug. W 2005 r. zakupiliśmy brytyjską markę, której założyciel był wynalazcą kołka rozporowego. To stało się dla nas impulsem do rozwoju. Od tamtej pory rozbudowaliśmy firmę dziesięciokrotnie i chcemy to kontynuować.

CV

Piotr Kopydłowski

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. W 2000 r. ukończył studium dla dyrektorów finansowych zorganizowane przez Międzynarodową Fundację Rozwoju Rynku Kapitałowego i Przekształceń Własnościowych w RP – Centrum Prywatyzacji. Z Rawlplugiem związany od 1998 r. Od maja 2007 r. do grudnia 2008 r. sprawował funkcję prezesa zarządu w Śrubeksie (obecnie Koelner Rawlplug IP sp. z o.o.). Za finanse Rawlplugu odpowiada od 2001 r. Aktualnie na stanowisku członka zarządu ds. finansowych.

Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu