Indeksy odbijają na początku tygodnia
Pierwsza w nowym tygodniu handlu sesja giełdowa przynosi próbę odreagowania spadków z zeszłego tygodnia. Wzrosty intraday widzieliśmy już podczas sesji na rynkach APAC, niemniej dopiero Stary Kontynent utwierdził inwestorów w tych ruchach. Na piedestał poniedziałkowego handlu wydają się stawiać dwa indeksy. Pierwszym z nich jest nasz rodzimy WIG20, który dodał 1,9% w ujęciu intraday. Drugim z nich jest brytyjski FTSE100, który dodał 1,64% i tym samym zakończył handel na nowym rekordzie wszech czasów.
Rynki odzyskują grunt pod nogami
Czwartek przynosi uspokojenie na rynkach finansowych. Po blisko 4 dniach wyprzedaży większość benchmarków Wall Street oraz Stary Kontynent notują blisko 0,5% wzrosty.
Nadzieja deeskalacji konfliktów pcha rynki
W sobotę świat obiegła informacja o irańskim ataku na Izrael. Inwestorzy giełdowi nie lubią wiadomości związanych z zaostrzającymi się konfliktami. Mimo to wydaje się, że na razie rynek jest przekonany o deeskalacji konfliktu, a uwaga inwestorów na razie kieruje się przede wszystkim na sezon wynikowy spółek za 1 kwartał 2024 r.
Rynki pod presją dolara oraz napięć geopolitycznych
Ostatnia w tym tygodniu sesja giełdowa na międzynarodowych rynkach finansowych przebiega w nerwowej atmosferze. Siła dolara amerykańskiego, napędzana przez jastrzębie dane makro z USA, które redukują szanse na szybkie obniżki stóp oraz obawy o rychły konflikt zbrojny na linii Izrael-Iran znoszą główne indeksy giełdowe w dół.
Byczy początek nowego tygodnia
Pierwsza w nowym tygodniu handlu sesja giełdowa na rynkach przynosi wzrosty większości benchmarków giełdowych. W sposób szczególny zaangażowanie strony kupujących widzieliśmy dzisiaj na Starym Kontynencie, gdzie liderem wzrostów był nasz rodzimy WIG20. W USA z drugiej strony sentymenty są podzielone, a inwestorzy z dozą ostrożności czekają na środowy raport CPI ze Stanów Zjednoczonych.