Rozpoczynamy ekspansję również na zachodzie Europy

- Zrobiliśmy przegląd naszego portfela inwestycyjnego i Mobilking prezentował się gorzej od reszty spółek - mówi Jozef Janov, partner zarządzający funduszu Penta Investments w Polsce

Publikacja: 23.04.2009 01:03

Rozpoczynamy ekspansję również na zachodzie Europy

Foto: Fotorzepa

[b]Czy fundusz zdecydował już, komu sprzeda Mobilkinga?[/b]

Decyzję o wyjściu z tego projektu podjęliśmy na początku tego roku. Zrobiliśmy przegląd naszego portfela inwestycyjnego i Mobilking prezentował się gorzej od reszty spółek. Sprzedaż tej marki trwa. W finale mamy dwóch potencjalnych nabywców. Myślę, że w ciągu kilku dni, maksymalnie kilku tygodni, sprawa zostanie zamknięta.

[b]A dlaczego pozbywacie się tej marki?[/b] Wyniki finansowe Mobilkinga odbiegały od standardów, jakie przyjęliśmy. Polski rynek telekomów jest bardzo konkurencyjny i akurat ten projekt okazał się za mały w porównaniu z nakładami pracy, jakich wymagał. Dlatego tę markę sprzedajemy i będziemy się koncentrować na większych inwestycjach. Nie oznacza to, że branża telekomunikacyjno-medialna nie jest dla nas interesująca. W Polsce posiadamy telewizję kablową Stream Communications, a w Czechach rozwijamy czwartego co do wielkości regularnego operatora telefonii komórkowej, działającego pod marką Ufon i korzystającego z nowoczesnej technologii CDMA.

[b]Czy chcecie wzmocnić telewizję kablową?[/b] Jesteśmy zadowoleni z projektu Stream Communications. Chcemy kupować telewizje kablowe mniejszych sieci, które moglibyśmy dołączyć do tej spółki. Na rynku jest kilka firm wystawionych na sprzedaż. Analizujemy parę projektów.

[b]Penta jest też obecna na polskim rynku sprzedaży detalicznej. Jak chcecie rozwijać Żabkę?[/b]

Żabkę mamy w portfelu już blisko dwa lata i jest to dla nas najlepsza inwestycja w Polsce. Analizujemy kilka spółek zarówno z Polski, jak i z regionu, które moglibyśmy przejąć. Są już także firmy giełdowe, których cena nas zadowala, i moglibyśmy je kupić. Ich główni akcjonariusze często nie chcą jednak sprzedawać walorów. Nie planujemy wychodzenia z tego projektu przez następnych kilka lat. W tym czasie możemy kupować inne firmy z branży.

[b]W Polsce powstał pierwszy Freshmarket, sklep dużo większy od Żabki z lepszymi jakościowo produktami. Ile ich jeszcze powstanie i czy będą otwierane również za granicą?[/b]

Zanim przeniesiemy ten format za granicę, chcemy najpierw sprawdzić koncepcję Freshmarketów w Polsce. Do końca roku będziemy mieli minimum 15 placówek tej sieci. Jeżeli pomysł się sprawdzi, będziemy go rozwijać w innych krajach. Czechy byłyby jednym z nich, ale sądzę, że koncepcję tę można realizować również na zachodzie Europy.

[b]Czy fundusz będzie teraz bardziej aktywny na zachodzie Europy?[/b]

Jeszcze rok, półtora roku temu koncentrowaliśmy się głównie na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. Kryzys sprawił jednak, że ceny spółek na Zachodzie spadły mocniej niż w regionie. Zmieniliśmy więc koncepcję działania. Penta w ostatnim roku dokonała na Zachodzie dwóch przejęć. W Wielkiej Brytanii kupiliśmy firmę z branży lotniczej, a w Niemczech spółkę działającą w sektorze produkcji i sprzedaży żywności dla zwierząt.

[b]W jakich branżach chcecie inwestować?[/b]

Wchodząc na nowe rynki staramy się inwestować w branżach, w których już mamy doświadczenie. Może więc to być np.: sprzedaż detaliczna, w tym apteki, zakłady sportowe, branża lotnicza i produkcja okien. W tym lub w przyszłym roku do naszego holdingu produkującego okna chcemy dołączyć spółkę działającą na zachodzie Europy, firmę z dobrą marką i o rozbudowanej sieci sprzedaży. Tworzona przez nas grupa producentów okien będzie nosiła nazwę Hasau Group. Obecnie należy do niej polska firma Okna Rąbień oraz słowacka spółka Noves. Rąbień to jeden z największych producentów markowych okien z PCV w Polsce, którego roczne przychody przekraczają 50 mln euro. W tym roku w rozwój tej firmy zainwestujemy ponad 20 mln zł.

[b]Jedna ze spółek z portfela funduszu – Aero Vodochody – bierze również udział w prywatyzacji PZL-Świdnik. Na ile ocenia Pan szanse na przejęcie tej firmy?[/b]

Przetarg na PZL-Świdnik trwa już kilka miesięcy. Uważamy, że dobrze dla wszystkich stron byłoby, gdyby Agencja Rozwoju Przemysłu podała jasny jego harmonogram. W lutym ARP ogłosiła, że oferta Aero Vodochody jest najlepsza. Dlatego bardzo nas zdziwiła ostatnia decyzja Agencji odnośnie do przyjęcia drugiej, poprawionej oferty Agusty Westland. Obecnie pracujemy nad tym projektem. Aero Vodochody ma bardzo dużo zamówień od kontrahentów z całego świata i jesteśmy przekonani, że partnerska współpraca Aero Vodochody i PZL-Świdnik przełoży się na rozwój zamówień już realizowanych i pozwoli na intensywne zdobywanie nowych rynków. Uważamy, że pozycja partnera byłaby dla PZL-Świdnik znacznie korzystniejsza niż bycie jedynie jednym z zakładów produkcyjnych, jak może być w przypadku przejęcia Świdnika przez Agustę. Czekamy więc na rozstrzygnięcie przetargu.

Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu