Za jeden walor WPH Innova (a dokładnie jej spółka European Media Holding) otrzymała 50 zł (na wczorajszym zamknięciu za jedną akcję spółki płacono 53,25 zł), informacji o kupujących nie podano, analitycy spodziewają się, że oprócz polskich inwestorów instytucjonalnych mogli się wśród nich znaleźć także zagraniczni.

Sprzedanych zostało 7,79 mln akcji, więc łącznie nowi właściciele lub właściciel pakietu zapłacił za niego ok. 390 mln zł. Rynek się takiego scenariusza spodziewał. - Sprzedaż udziałów EMH nie jest jakiś wielkim zaskoczeniem dla rynku, gdyż od maja wygasł lock-up roczny na akcje EMH. Można nawet powiedzieć że od jakiegoś czasu rynek takiego scenariusza się spodziewał tylko nie było wiadomo kiedy to się zdarzy. Od momentu IPO spółka bardzo wyraźnie zyskała na wartości, co głownie wynika z utrzymania wysokiego tempa wzrostu wyników finansowych, znacznie przewyższającego dynamikę reklamy internetowej, która na razie jest dominującym rynkiem dla WPL – ocenia Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz giełdowych w Haitong Bank.

Jak podaje WPH, członkowie zarządu WPH i jej obecnie najwięksi udziałowcy, Jacek Świderski, Michał Brański i Krzysztof Sierota, zgodnie zapowiedzią zwiększyli zaangażowanie w spółce do poziomu 55 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. - Pozostałe akcje zostały sprzedane instytucjonalnym inwestorom publicznym w zakończonym dzisiaj procesie budowy przyśpieszonej księgi popytu – podano. W 2014 roku Innova Capital sfinansowała zakup Wirtualnej Polski od Orange Polska i połączenie jej z Grupą o2. Transakcja była warta 385 mln zł, Innova od początku zapowiedziała wycofanie się ze spółki po kilku latach. - Nasza inwestycja w Wirtualną Polskę jest bardzo udana – oceniała Magdalena Magnuszewska, partner w Innova Capital. Dzięki wyjściu z inwestycji Innova zrealizowała średnioroczną stopę zwrotu na poziomie przekraczającym 60 proc.

Zdaniem Księżopolskiego wycofanie się EMH z Wirtualnej nie wpłynie na jej sytuację. - Kontrolny pakiet zachowają założyciele, dlatego nie należy się spodziewać zmiany strategii spółki – ocenia,. Jak dodaje, sama transakcja ma pozytywne strony. - Po pierwsze, znika tzw. nawis podażowy na akcje WP, który wisiał nad spółką od maja tego roku i hamował ewentualny dalszy wzrost kursu. Po drugie, sprzedaż tak znacznego pakietu akcji, w zdecydowanym stopniu poprawi free-float WP, co zapewne skutkuje dość szybkim awansem do mWIG40, który jest często wykorzystywanym benchmarkiem dla funduszy MIS. To może wykreować tzw. pasywny popyt na akcje WPL – mówi.

Cenę 50 zł za walor uznaje za niską. - Ale należy pamiętać że w procesie przyspieszonego budowania księgi popytu zawsze występuje dyskonto, a w tym przypadku mieliśmy do czynienia z bardzo dużym pakietem akcji, ok 27 proc., co zawsze daje większe argumenty potencjalnym kupującym na zbicie ceny – przypomina.