Komentarz surowcowy DM BOŚ

OPEC: oczekiwania zbilansowanego rynku ropy w 2017 r.

Aktualizacja: 06.02.2017 12:41 Publikacja: 28.11.2016 10:01

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Końcówka minionego tygodnia na rynku ropy naftowej była wręcz fatalna. Cena amerykańskiego surowca typu WTI spadła o ponad 4%, powracając tym samym do okolic 46 USD za baryłkę. Dzisiaj rano notowania ropy naftowej w USA poruszają się już poniżej tego poziomu, a ich cena jest raczej stabilna.

Powrót cen ropy naftowej do spadków to efekt wątpliwości dotyczących skuteczności działań krajów OPEC. Przedstawiciele (głównie ministrowie ds. ropy naftowej) państw kartelu mają spotkać się już w najbliższą środę w Wiedniu, by ustalić szczegóły porozumienia dotyczącego ograniczenia produkcji ropy naftowej. Na nieoficjalnym spotkaniu w Algierii pod koniec września podjęto wstępną decyzję, że nowy limit produkcji ropy w OPEC wyniesie 32,50-33,00 mln baryłek dziennie, co oznacza cięcie obecnego wydobycia ropy w kartelu nawet o niecały milion baryłek dziennie.

W niedzielę saudyjski minister ds. ropy naftowej, Khalid al-Falih, powiedział, że jego zdaniem w 2017 roku nadwyżka na rynku ropy naftowej zostanie zniwelowana. Co więcej, zaznaczył on, że rynek powinien się zbilansować nawet jeśli kraje OPEC nie zainterweniują – zaś solidarne cięcie cen ropy po prostu ten proces przyspieszy.

Niemniej, inwestorzy nie są tak optymistyczni w kwestii wpływu decyzji OPEC na globalne ceny ropy naftowej. Po pierwsze dlatego, że wciąż nie jest pewne, czy szczegóły porozumienia w ogóle zostaną ustalone. Po drugie dlatego, że nawet jeśli tak, to w obliczu rozwijającego się sektora łupkowego w USA wątpliwa jest skuteczność działań OPEC w kwestii wpływu na globalną podaż i ceny ropy. W rezultacie, bieżący tydzień może przynieść sporą zmienność cen ropy i możliwy wzrost cen w przypadku osiągnięcia porozumienia w środę – jednak już w dłuższej perspektywie ceny mogą spadać.

Wzrostowe odreagowanie cen złota.

Po ubiegłotygodniowym spadku cen złota poniżej poziomu 1200 USD za uncję na skutek siły amerykańskiego dolara, początek bieżącego tygodnia przynosi delikatne odreagowanie wzrostowe cen tego kruszcu. Dzisiaj psychologiczna bariera na poziomie 1200 USD za uncję jest testowana jako poziom oporu.

Przyczyny wzrostowego odreagowania na rynku złota należy upatrywać przede wszystkim w słabości amerykańskiego dolara. Niemniej, w średnioterminowej perspektywie USD pozostaje silny, co sprawia, że złoto wciąż ma potencjał do spadków. Obecnie cena tego kruszcu znajduje się przy wspomnianym ważnym technicznym oporze. Z kolei najbliższym istotnym wsparciem są okolice 1172-1173 USD za uncję, wyznaczone przez zniesienie Fibonacciego na poziomie 61,8% półrocznego ruchu wzrostowego rozpoczętego w grudniu ub.r.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Komentarze
Przecena wyhamowała
Komentarze
Rentowności dalej rosną
Komentarze
Stopy w Polsce bez zmian, pomimo najniższej inflacji od 2019 roku
Komentarze
Niższa inflacja zmniejszy dochody
Komentarze
Co z obniżkami stóp procentowych w Polsce przy inflacji poniżej celu?