Milton Essex: Sztuczna inteligencja na pomoc lekarzom

Pandemia spowolniła rozwój flagowego produktu Milton Essex, ale podsunęła pomysł na drugi. W środę Radosław Solan, wiceprezes tej wybierającej się na NewConnect spółki, był w Parkiet TV gościem Grzegorza Siemionczyka.

Publikacja: 01.07.2020 16:37

Milton Essex: Sztuczna inteligencja na pomoc lekarzom

Foto: parkiet.com

Jaką część akcji Milton Essex planują państwo sprzedać w ramach trwającej właśnie publicznej oferty akcji?

Oferujemy 2,75 mln akcji. Ta pula, gdyby została sprzedana w całości, stanowiłaby około 18 proc. udziałów w spółce. W tej chwili jesteśmy na etapie ustalania ceny emisyjnej, dlatego mówię nieprecyzyjnie.

Ile akcji musi znaleźć nabywców, aby oferta doszła do skutku?

Nie wyznaczyliśmy żadnego progu. Sprzedamy akcje niezależnie od tego, jaka ich część się sprzeda. Ale widzimy, że jest zainteresowanie naszą ofertą. Liczymy więc na to, że zostanie objęta satysfakcjonująca nas pula.

Na co zostaną przeznaczone środki ze sprzedaży akcji?

Jesteśmy beneficjentem dofinansowania z NCBiR na projekt dotyczący wprowadzenia na rynek naszego flagowego urządzenia SkinSense, mającego zastosowanie w diagnostyce alergii. Dofinansowanie to ponad 11 mln zł, a koszt całego projektu to ponad 15 mln zł. Potrzebujemy więc wkładu własnego oraz utrzymania spółki do momentu wprowadzenia produktu na rynek.

Co się stanie, jeżeli nie uda się pozyskać tych brakujących 4 mln zł z emisji akcji? Jakie rozważacie alternatywne źródła finansowania?

Do tego projektu nie potrzebujemy całych 4 mln zł, tylko około 2,5 mln zł. W zanadrzu mamy jednak drugi produkt o nazwie FaceCov. To urządzenie do bezkontaktowego, zdalnego pomiaru temperatury ciała człowieka. Na ten projekt też złożyliśmy wniosek do NCBiR i też będziemy potrzebowali wkładu własnego. Nie jest więc tak, że jeśli z emisji akcji nie zdobędziemy 4 mln zł, to nie będziemy mogli realizować podstawowego projektu. Jeśli zdobędziemy więcej niż 2,5 mln zł, będziemy mogli przystąpić do realizacji drugiego projektu, o ile otrzymamy dofinansowanie.

A czy w zależności od wyceny akcji możliwe jest, że ich sprzedaż przyniesie więcej niż 4 mln zł?

Nie. Oferujemy akcje w ofercie publicznej, ale bez prospektu emisyjnego. W tym trybie możemy pozyskać w walucie polskiej maksymalnie 1 mln euro.

Kiedy SkinSense ma szansę trafić na rynek?

Obecnie ten system jest na etapie przygotowania do rejestracji urządzenia. Chcieliśmy to zrobić do połowy roku, ale pandemia nas spowolniła. Urzędy są ciągle w stanie letargu. Teraz dążymy do tego, aby rejestracja nastąpiła do końca roku. Okres pandemii nie był jednak dla nas stracony. Pracowaliśmy nad drugim elementem systemu, czyli oprogramowaniem wykorzystującym sztuczną inteligencję (AI). Osiągnęliśmy spory sukces, jeśli chodzi o rozpoznawanie przez AI obrazów medycznych. Mając dopracowany ten element, po rejestracji urządzenia będziemy mogli w połowie przyszłego roku przeprowadzić program pilotażowy całego systemu diagnostycznego.

Jaki jest plan komercjalizacji SkinSense?

Użytkownicy będą kupowali samo urządzenie, ale system analityczny będzie w chmurze. Od każdego badania będziemy pobierali opłatę. Będziemy więc mieli dwa strumienie przychodu. Ten model będzie najbardziej odpowiadał użytkownikom. Cały test nie powinien być dramatycznie droższy niż obecnie.  Jeśli chodzi o produkcję, to przynajmniej początkowo urządzenie będzie produkowane na licencji w wyspecjalizowanych podmiotach. Tworzenie własnego zaplecza produkcyjnego może się nie zwrócić w krótkim, a może nawet w średnim terminie.

Jak szacują państwo popyt na ten produkt?

WHO uznała, że alergie to trzecie na liście najważniejszych schorzeń na świecie, po nowotworach i chorobach układu krążenia. Niektóre dane sugerują, że alergia dotyka nawet połowy populacji, a oficjalne statystyki mówią o 40-45 proc. Można się spodziewać, że zapotrzebowanie na nasze urządzenie będzie na całym świecie. W pierwszej kolejności skupimy się jednak na europejskim rynku. Nasze szacunki mówią, że tylko tu w ciągu czterech, pięciu lat możemy uplasować 10-11 tys. urządzeń.

W dokumentach ofertowych chwalą się państwo, że SkinSense to system jedyny w swoim rodzaju. Czy to oznacza, że nie ma konkurencji?

Nie ma bezpośredniej konkurencji. Od w zasadzie 70 lat, od kiedy wynaleziono skórny test alergiczny, odczyt odbywa się naocznie, przez pomiar symptomów skórnych. W ostatnich latach pojawiły się także testy z krwi, które są bardzo czułe, ale też niespecyficzne, nie pokazują, co powoduje stan alergiczny. Po teście z krwi potrzebne są testy skórne, które polegają na doświadczeniu lekarzy. Nasz system wspomaga lekarzy.

Czy państwa drugi produkt, skaner do wykrywania symptomów infekcji wirusowych Face-Cov, ma szansę na zastosowanie jeszcze podczas obecnej pandemii, która – jak rozumiem – podsunęła państwu ten pomysł?

O ile nastąpi druga fala pandemii, to może tak. W tym roku już tego skanera nie udostępnimy. Liczymy na to, że uda się go nam skomercjalizować w przyszłym roku. Naszym zdaniem zapotrzebowanie na ten produkt nie skończy się jednak wraz z pandemią. Spodziewamy się, że w jej następstwie zostaną wprowadzone procedury zapobiegawcze, które pociągną za sobą zapotrzebowanie na odpowiednie urządzenia. Nasz produkt aspiruje zaś do tego, aby być urządzeniem referencyjnym. Na rynku jest sporo tego typu skanerów, głównie produkcji azjatyckiej, ale w większości powstały one w wyniku dostosowania do potrzeb pomiaru temperatury ciała urządzeń obserwacyjnych, monitoringowych.

Kiedy spółka ma szansę zacząć zarabiać?

Jeśli uda nam się wdrożyć Face-Cov  w przyszłym roku, to już wtedy uzyskamy pierwsze przychody. Jeśli przyjdzie nam pracować wyłącznie nad SkinSense, to chcielibyśmy, aby pierwsze przychody pojawiły się w 2022 r.

Parkiet TV
Koniec wzrostów podaży i cen mieszkań, „Kredyt na start” nie zdestabilizuje rynku
Parkiet TV
Czy blask banków na GPW zacznie gasnąć?
Parkiet TV
Czy już czas na głębszą korektę na światowych rynkach?
Parkiet TV
Czy plany skokowego wzrostu sprzedaży mieszkań przez Murapol w 2024 r. są w mocy?
Parkiet TV
Złoto z historycznym rekordem. Pokonało już granicę 2376 dol. za uncję
Parkiet TV
Co Polska zyskała na członkostwie w UE?