Na świecie istnieje obecnie 29 firm tego typu, z czego dziewięć ma siedzibę właśnie w San Francisco, a siedem w Londynie – wynika z badania przeprowadzonego przez firmy Robert Walters i Vacancysoft. Ale raport mówi jasno, że Londyn ma potencjał, by zagrozić historycznej dominacji San Francisco.

W 2018 r. londyńska branża fintech otrzymała największe finansowanie od funduszy venture capital (VC) spośród wszystkich europejskich miast. Kapitał płynący do brytyjskich firm zajmujących się technologią finansową stanowił 39 proc. ogółu w Europie. Na drugim miejscu był Berlin, gdzie zainwestowano 21 proc., a następnie Paryż, który odpowiadał za 18 proc. całkowitego finansowania tego sektora w Europie.

Wielka Brytania dominuje nie tylko w Europie. Jak wynika z danych organizacji Innovate Finance, Zjednoczone Królestwo zajmuje trzecie miejsce na świecie – za Chinami i Stanami Zjednoczonymi – jeśli chodzi o finansowanie branży fintech środkami z VC. Globalna wartość tego typu finansowania wyniosła w ubiegłym roku 36,6 mld USD, a liczba transakcji wzrosła rok do roku o 148 proc.

Do największych londyńskich jednorożców zaliczyć można: Revolut, TransferWise i OakNorth. Revoult to znany w Polsce fintech specjalizujący się w transakcjach wielowalutowych, wyceniany jest obecnie na ponad 1,2 mld funtów. TransferWise specjalizuje się w międzynarodowych przelewach, a Oak North to bank udzielający pożyczek małym i średnim przedsiębiorstwom. Ten ostatni odnotował w 2017 r. wzrost przychodów aż o 268 proc., do 177,6 mld funtów. Na początku tego roku SoftBank zainwestował 440 mln USD w OakNorth, co zwiększyło wartość firmy do 2,8 mld USD.

Rozwój fintechów ma znaczny wpływ na tradycyjny sektor bankowy w Wielkiej Brytanii. – Dopiero teraz, wraz z rozwojem fintechowych jednorożców, sektor bankowy obudził się i zaczął dostosowywać się do nowego paradygmatu – napisali autorzy raportu. Przewiduje się, że do 2020 r. ponad połowa dostawców usług płatniczych w Wielkiej Brytanii będzie jedynie cyfrowa.