Stopy procentowe a zyski giełdowych spółek

Długi okres niskich stóp procentowych w Polsce został dobrze wykorzystany przez polskie przedsiębiorstwa.

Publikacja: 19.02.2018 04:00

W 2001 r., zaraz po tym, gdy stopy procentowe spadły z blisko 20 proc. do 10 proc., przy inflacji około 5 proc. i 2 proc. w 2002 r., życie z odsetek przestało być możliwe. W 2017 r. inflacja w Polsce wyniosła blisko 2,1 proc. przy stawce trzymiesięcznej WIBOR 1,7 proc. Realne stopy procentowe w Polsce są negatywne, co jest sytuacją nową, chociaż obserwowaną wcześniej m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, czy w strefie euro. Coraz liczniejsze są opinie, że stopy w Polsce wzrosną. Według naszej oceny, ich podwyższenie nie będzie miało znaczącego wpływu na największe spółki notowane na GPW.

W listopadzie 2017 r. na konferencji po posiedzeniu RPP, prezes NBP powiedział, że spodziewa się, że do końca 2018 roku stopy procentowe pozostaną niezmienione, jeśli rzeczywistość będzie bliska projekcji inflacji RPP. Podczas posiedzenia w styczniu 2018 roku Rada zasugerowała utrzymanie stóp na niskim poziomie w ciągu 2019 r., argumentując niską inflacją bazową (bez cen żywności i energii), pomimo rosnącej presji płac w przedsiębiorstwach.

Eksperci jako podstawę do podwyżek wskazują zaawansowaną fazę cyklu koniunkturalnego – jednego z dłuższych w ostatnich latach. Ożywienia gospodarcze zwykle wywołują inflację, którą bank centralny kontroluje poprzez podwyżki stóp. Niektóre kraje w naszym regionie, jak np. Czechy i Rumunia niedawno rozpoczęły cykl podwyżek. Niemniej banki centralne obu zaznaczają, że robią to ostrożnie i nie przewidują dużych dalszych zwyżek, jeśli inflacja nie będzie znacząco wyższa, co na razie nie ma miejsca. W grudniu 2017 r. inflacja roczna w strefie euro spadła do 1,4 proc. (docelowo ma być na poziomie 2 proc.), w Stanach Zjednoczonych – 1,8 proc. (docelowo – 2 proc.).

Finansowanie dłużne jest, obok kapitału własnego, częścią struktury finansowania przedsiębiorstw. Jest tańsze niż kapitał własny z uwagi między innymi na jego uprzywilejowanie. Koszt odsetek w części lub całości jest odliczany od podstawy podatku dochodowego (od 2018 r. obowiązują w Polsce nowe zasady ograniczające odliczalność podatkową odsetek). Wymaga za to okresowych płatności do banku lub innych pożyczkodawców. Czym większa przewidywalność przepływów pieniężnych, tym większa możliwość korzystania z kapitału dłużnego. Największe dźwignie finansowe (z wyłączeniem sektora finansowego) są w regulowanych firmach infrastrukturalnych, sektora użyteczności publicznej, zdywersyfikowanego przemysłu, telekomunikacji. Branże cykliczne – surowcowa, motoryzacyjna, budowlana, zwykle mają mniejsze zadłużenie.

Długi okres niskich stóp procentowych w Polsce został dobrze wykorzystany przez polskie przedsiębiorstwa. Pozyskano zadłużenie na realizację zamierzeń inwestycyjnych. Wśród aktualnych spółek z WIG20 spoza sektora finansowego (14 spółek), Tauron i Energa zadłużały się na sfinansowanie inwestycji, a Cyfrowy Polsat, Eurocash, KGHM, Asseco i PGNiG przejmowały inne podmioty, korzystając z finansowania dostępnego na korzystnych warunkach. W ostatnim czasie natomiast obserwujemy stopniowe spłacanie zadłużenia, co może być sygnałem, że spółki przygotowują się na okres droższego pieniądza.

Biorąc pod uwagę aktualną strukturę finansowania największych notowanych spółek w Polsce, wzrost oprocentowania zobowiązań w złotych nie powinien jednak mieć znaczącego wpływu na ich kondycję z racji przynajmniej trzech czynników.

Pierwszy to istnienie kontraktów zabezpieczających ryzyko stopy procentowej (chętnie wykorzystywanych przez spółki, oraz zwykle wymaganych przez banki finansujące). Takie kontrakty zawierane są na kilka lat naprzód i powinny chronić część lub całą ekspozycję na stopy procentowe w średnim okresie.

Drugi to struktura walutowa długu i typ oprocentowania (stałe lub zmienne). Analizowane spółki na koniec III kwartału 2017 r. miały 72 miliardy złotych długu, z czego 40 miliardów to zobowiązania w złotych, oparte na WIBOR, a około 32 miliardy to zobowiązania w walutach obcych. Przykładowo, ponad 75 proc. długu brutto Orlenu jest denominowane w euro, prawie cały dług KGHM denominowany jest w dolarach amerykańskich – co wynika ze struktury walutowej kosztów i przychodów.

Trzeci to ciągle relatywnie niewielkie zadłużenie. Analizowane spółki, wygenerowały w ostatnim roku 44 miliardy złotych z przepływów z działalności operacyjnej (wpływy ze sprzedaży minus wydatki na zakup materiałów użytych do produkcji, koszty eksploatacyjne, wypłaty wynagrodzeń, podatki, zmiany w kapitale obrotowym). Na odsetki przeznaczyły 2 miliardy złotych, na spłatę kapitału zadłużenia 4 miliardy netto. Wypłaciły dywidendy w wysokości 4 miliardów. 28 miliardów wydały na inwestycje (zarówno kapitałowe, jak i przejęcia). Po zapłacie za inwestycje, finansowanie i wypłacie dywidend, pozostało im 6 miliardów gotówki. Analiza wrażliwości wskazuje, że na każdy 1 proc. wzrostu kosztu finansowania w złotych kwota odsetek wzrosłaby o 400 milionów złotych (bez uwzględnienia zabezpieczeń na stopę procentową), co jest odpowiednikiem 3 proc. wolnych przepływów gotówkowych (przepływów z działalności operacyjnej minus wydatki inwestycyjne i akwizycje netto).

Większym ryzykiem niż wzrost stóp jest cykliczność niektórych spółek – obecne wyniki są bardzo dobre, jako, że koniunktura sprzyja. Spowolnienie gospodarcze obniży przepływy operacyjne, co może wpłynąć negatywnie na inwestycje i zdolność do obsługi zadłużenia.

Felietony
30 lat z WIG20
Felietony
Co czeka rynek venture capital w Polsce?
Felietony
Dwie strony medalu
Felietony
Rozważając błędy młodości. I błędy w ogóle
Felietony
Trudne relacje
Felietony
Zmiana perspektyw polityki Fedu