WIG-budownictwo. Nastroje inwestorów pchają notowania mocniej w dół

O tym, że sytuacja w branży jest trudna i marże są pod presją, a na poprawę się nie zanosi, wiadomo od miesięcy. Mimo to wyceny spółek dalej spadają.

Aktualizacja: 14.07.2018 08:00 Publikacja: 14.07.2018 05:00

WIG-budownictwo. Nastroje inwestorów pchają notowania mocniej w dół

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Wartość WIG-budownictwo topnieje w oczach. Indeks jest już na poziomie 2,07 tys. pkt, czyli najniższym od września 2014 r. To o 45 proc. mniej niż w szczycie notowań w marcu ub.r. – wyceny wielu przedsiębiorstw z branży skurczyły się jednak jeszcze mocniej, bo o 50–85 proc.

Czytaj także: Firmy budowlane ciągle szukają dna

Erozja marż

W ostatnich dniach wartość WIG-budownictwo jest ciągnięta w dół przez lidera, Budimex (28 proc. udziału w indeksie). W ciągu czterech sesji kurs kontrolowanego przez hiszpański Ferrovial koncernu spadł o blisko 20 proc., do 107 zł. W marcu br. za walory płacono 222 zł (należy uwzględnić, że w czerwcu firma wypłaciła 17,61 zł dywidendy). Ostatnia fala przeceny została wywołana wstępnymi szacunkami zysku netto w II kwartale.

Zdaniem analityków DM BDM przy założeniu, że segment deweloperski Budimeksu utrzymał marżę brutto ze sprzedaży rzędu 20 proc., można przyjąć, że rentowność części budowlanej skurczyła się do 6–6,5 proc. wobec 9,8 proc. rok wcześniej i 8,5 proc. w I kwartale br.

Prezes Budimeksu Dariusz Blocher od dawna przestrzegał, że marże są pod presją, a najbliższe dwa lata będą dla całej branży bardzo trudne.

Pomogłaby waloryzacja

– Od dłuższego czasu spółki budowlane postrzegane są przez inwestorów przez pryzmat wzrostu kosztów przekładającego się na spadek rentowności. Nie zapowiada się, by wyniki firm za II kwartał miały przynieść zmiany, a wstępne dane finansowe Budimeksu to potwierdzają – ocenia Krzysztof Pado, analityk DM BDM. – Katalizatorem dla poprawy notowań spółek mogłoby być wprowadzenie mechanizmu waloryzacji wynagrodzeń w kontraktach. O sytuacji na rynku świadczy to, jak wiele przetargów jest zamykanych bez rozstrzygnięcia z powodu znacznych różnic między budżetem zamawiającego a ofertami przedsiębiorstw – podkreśla.

– Trudno powiedzieć cokolwiek nowego o perspektywach dla branży, od dawna przecież wiadomo o presji na marże z powodu wzrostu kosztów pracy i materiałów, o kłopotach z dostępem do pracowników, o braku waloryzacji cen w kontraktach infrastrukturalnych. Moim zdaniem wyniki Budimeksu za II kwartał nie są wcale złe, biorąc pod uwagę okoliczności, ciężko było oczekiwać czegoś więcej. Wydaje się, że notowania wielu firm, uwzględniając fundamenty, są już na dnie, ale nastroje inwestorów wobec sektora są bardzo negatywne, co dalej ciągnie notowania w dół – wskazuje jeden z analityków.

Przychody spółek w latach 2018–2019 będą pochodzić z kontraktów zawartych przed podwyżkami kosztów. Dopiero na przełomie lat 2019 i 2020 w przychodach pojawią się kontrakty podpisywane na warunkach uwzględniających już nowe realia kosztowe.

Eksperci DM mBanku podkreślają, że perspektywy sektora pozostają negatywne, ale na plus wyróżniają się spółki z większą ekspozycją na budownictwo ogólne.

Spadki i zmiany u sterów

GG Parkiet

Najmocniej oberwało się przedsiębiorstwom zaangażowanym w kontrakty infrastrukturalne.

Akcje Trakcji od szczytu z marca ub.r. potaniały o 85 proc. Od września grupą budującą linie kolejowe i drogi pokieruje Marcin Lewandowski, menedżer związany wcześniej od lat z jedną z największych firm budowlanych w Polsce – Bilfinger Berger/PORR.

O 79 proc. potaniały walory Mostostalu Warszawa, który kończy megakontrakt na rozbudowę elektrowni w Opolu. Tu również doszło do roszad kadrowych, od maja firmą kieruje Miguel Llorente, menedżer głównego akcjonariusza, hiszpańskiej Acciony.

O 75 proc. zmniejszyła się wycena kontrolowanego przez państwo Polimeksu-Mostostalu. Od kwietnia zaangażowana w energetykę grupa ma nowego szefa, Krzysztofa Figata.

Budownictwo
Kurs dewelopera ED Invest w górę po wynikach
Budownictwo
Bardzo wysoka fala inwestycji mieszkaniowych
Budownictwo
Robert Chojnacki, prezes REDNET 24: Nie będzie szaleństwa „Na start”
Budownictwo
Zaskakujący skok rezerwacji mieszkań na rynku pierwotnym. Polacy ruszyli na łowy
Budownictwo
Develia obiecuje i oczekuje miliardów
Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują sprzedaż w I kwartale 2024 roku