Produkujący gry na urządzenia przenośne Vivid Games chce w II kwartale zadebiutować na alternatywnym parkiecie. Debiut poprzedzony będzie prywatną emisją akcji. Ze sprzedaży papierów technologiczna firma chce pozyskać do 3 mln zł. Nowe akcje będą stanowiły do 30 proc. podwyższonego kapitału. Obecnie spółka ma dwóch właścicieli: Remigiusza Kościelnego (prezes) i Jarosława Wojciechowskiego. Obaj deklarują, że nie zamierzają zbywać akcji. Podpiszą umowy zakazu sprzedaży (lock-up).

Vivid Games zamierza wydać pieniądze pozyskane od inwestorów na zwiększenie zatrudnienia (wyda na ten cel do 1 mln z), inwestycje technologiczne (0,6 mln zł), marketing nowych gier (0,2 mn zł) oraz rozwój technologii i zakup licencji do nowych tytułów (łącznie ok. 1 mln zł).

Bydgoska spółka działa już od pięciu lat. Do tej pory wyprodukowała ok. 150 gier, w zdecydowanej większości na zlecenie. Pracuje m.in. nad stworzeniem mobilnej wersji "Snipera" (na zamówienie City Interactive). Ma być gotowa w II kwartale. Produkty są dystrybuowane drogą cyfrową, w tym przez AppStore i Android Market. W 2011 r. klienci kupili (pobrali) 3,5 mln kopii gier. Największym hitem Vivid Games jest Ski Jumping 2012, który to tytuł zadebiutował w grudniu 2011 r. Do tej pory grę, w której promocję zaangażowała się też Telewizja Polska, pobrało 1,6 mln fanów.

Informatyczna firma wierzy, że dzięki inwestycjom skokowo zwiększy produkcję gier. Zatrudnienie, wynoszące obecnie ok. 40 osób, do końca roku powiększy się do 70 osób. – Otworzymy nowe studio we Wrocławiu – zapowiada prezes Kościelny. Obecnie spółka, oprócz centrali w Bydgoszczy, ma też filię w Łodzi. Ma też oddział w Londynie. Planuje otwarcie podobnego w San Francisco. – Dzięki zagranicznym placówkom mamy ułatwiony kontakt z innymi firmami z branży medialnej, co ułatwia nam rozmowy handlowe i biznesowe, w tym zakup licencji do nowych tytułów – wyjaśnia prezes. Deklaruje, że spółka chce też wydawać gry na nową platformę Sony Vita (docelowo ma zastąpić konsolę PS3 – red.). Planuje też pierwsze tytuły na konsole PS3 i Xbox360.

Kierowana przez niego firma miała w 2011 r. 2,5 mln zł przychodów wobec 1,6 mln zł rok wcześniej. Zysk EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) wyniósł 0,6 mln zł wobec 0,15 mln zł. Na poziomie netto Vivid Games zarobił 0,23 mln zł. W 2010 r. było to 0,12 mln zł. – Nasz plan na ten rok zakłada kilkudziesięcioprocentowy wzrost sprzedaży. Nie wykluczone, że obroty podwoją się – oświadcza prezes. Zapowiada, że długoterminowym celem spółki jest poprawa rentowności netto do 45 proc. (w 2011 r. było to 9,1 proc.). – Myślę, że ten cel zrealizujemy do 2015 r. – deklaruje Kościelny. Do tego czasu sprzedaż spółki powiększy się ponad sześć razy. – Jesteśmy dopiero na początku drogi. Wierzymy, że w naszym portfolio będziemy mieli grę, która okaże się prawdziwym hitem – podsumowuje prezes. W tym roku spółka szykuje kilkanaście premier.