Paneuropejski wyścig telekomów po miliardy euro a sprawa polska

Telekomunikacyjni giganci europejscy rozmawiali z komisarzem unijnym o wspólnej sieci – donosi „Financial Times”. W Polsce rośnie fala krytyki. Wolimy lokalne inicjatywy tego typu i prawo do konsolidacji rynku.

Aktualizacja: 16.02.2017 03:27 Publikacja: 09.01.2013 17:28

W naszym kraju Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile) i Centertel (sieć Orange, należąca do Telekomunik

W naszym kraju Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile) i Centertel (sieć Orange, należąca do Telekomunikacji Polskiej) utworzyły infrastrukturalne joint venture – NetWorks!- i budują jedną rozległą sieć wież.

Foto: Bloomberg

Szefowie największych europejskich telekomów, w tym France Telecom (właściciel Grupy Telekomunikacji Polskiej), Deutsche Telekom (właściciel T-Mobile), hiszpańska Telefónika i włoski Telecom Italia na spotkaniu z komisarzem unijnym ds. konkurencyjności, Joaquinem Almunią, omawiali pomysł stworzenia paneuropejskiej sieci telekomunikacyjnej – podaje dzisiejszy „Financial Times" powołując się na anonimowe źródła.

Spotkanie miało mieć charakter prywatny, a omawiana sieć sposobem na poprawę kondycji branży, w tym obniżenie kosztów telekomów, pozyskanie środków na rozbudowę infrastruktury, bez zagrożenia dla konkurencji usługowej na tej sieci.

Według „FT", Almunia jest przeciwny lokalnym fuzjom operatorów, ponieważ osłabiają konkurencję rynkową, a przychylniej patrzy na ponadnarodowe konsolidacje w ramach dużych, ale konkurencyjnych wobec siebie, grup kapitałowych.

Publicyści dziennika piszą m.in. o spółce, którą mieliby stworzyć giganci: „Newco". Trafiłaby do nich infrastruktura, wraz z przypisanymi jej zobowiązaniami. Newco miałoby też oddzielne finansowanie. Operatorzy detaliczni mieliby z niej korzystać na zasadach hurtowych.

Autorzy artykułu przyznają jednak także, że realizacja projektu nie jest wcale przesądzona i nie będzie prosta.

W Europie i w Polsce przymiarki do uwspólnienia infrastruktury operatorów zaczęły się kilkanaście miesięcy temu. Dotyczą głównie sieci mobilnych.

W naszym kraju Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile) i Centertel (sieć Orange, należąca do Telekomunikacji Polskiej) utworzyły infrastrukturalne joint venture – NetWorks!- i budują jedną rozległą sieć wież. W ten sposób powstać ma największa w kraju siec mobilnego Internetu. Nie jest wykluczona kooperacja tego typu między Polkomtelem (Plus) i P4 (Play).

Szwedzki Ericsson deklarował niedawno, że chętnie wystąpiłby w roli podmiotu prowadzącego sieci mobilne dla operatorów, gdyby te zdecydowały się na ich sprzedaż.

Polkomtel korzysta już z hurtowej sieci mobilnego Internetu budowanej przez fundusz NFI Midas (Plus i fundusz mają jednego właściciela – Zygmunta Solorza-Żaka).

Hurtową sieć telekomunikacyjną chce budować także Emitel, przejęty w 2011 r. przez fundusze private equity od Grupy TP.

Nie jest wykluczone przy tym, że tendencje na rynku mobilnym zahaczą ostatecznie także o sieci stacjonarne. Jak informowaliśmy, w ubiegłym roku, France Telecom, właściciel TP analizował możliwość sprzedaży jej części stacjonarnej. Można sobie wyobrazić, że aktywa te mogłyby trafić do analogicznego joint venture jak NetWorks!. Otwarte pozostaje pytanie, kto byłby współudziałowcem stacjonarnego odpowiednika takiego JV.

Można sobie wyobrazić zainteresowanie tego typu inicjatywą ze strony alternatywnych operatorów, sieci telewizji kablowych oraz telekomów świadczących usługi dla przedsiębiorstw.

To wszystko powoduje, że polscy operatorzy nie odżegnują się od pomysłu paneuropejskiej sieci. Ci nie należący do międzynarodowych grup, których szefowie spotkali się z Almunią wyrażają jednak też obawy.

„Pomysł mógłby być wart przeanalizowania, ale niepokojące jest to, że już na wstępie do dyskusji zapraszane są tylko największe ponadnarodowe koncerny. Warto rozmawiać o każdym  pomyśle, który wspiera konkurencyjność i może doprowadzić do rzeczywistej poprawy ofert dla klientów końcowych. O ile rzeczywiście wspomnianemu rozwiązaniu taka idea by przyświecała. Ważne, by nie chodziło tylko o ratowanie finansów największych koncernów i zapewnienie im jeszcze większej dominacji kosztem czy to abonentów, czy mniejszych, ale za to dobrze radzących sobie firm telekomunikacyjnych" – odpowiedziało nam na pytania biuro prasowe Polkomtela (Plus).

Anna Streżyńska, b. szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej uważa, że wdrożenie w życie planów europejskich gigantów i komisarza Almunii może negatywnie odbić się na konkurencyjności lokalnych rynków. Podejrzewa bowiem, że nie chodzi tylko o joint venture.

- Operatorzy nie są dziećmi, gdyby za propozycją pana Almunii nie stały dodatkowe beneficja, a wyłącznie opłacalność stworzenia takiej wspólnej infrastruktury, dogadaliby się sami. W istocie rzeczy inicjatywa komisarza Almunii to raczej odpowiedź na program Connecting Europe Facility i okazja do przelania ogromnych pieniędzy do wielkich paneuropejskich firm, mających niestety siedziby nie w Polsce – mówi Anna Streżyńska.

Connecting Europe Facility to unijne narzędzie wspierające wzrost, miejsca pracy i konkurencyjność za sprawą inwestycji w wybrane przedsięwzięcia infrastrukturalne, o budżecie do 50 mld euro. Z tej kwoty 9,2 mld euro unia chce przeznaczyć na rozbudowę sieci szerokopasmowych i paneuropejskie usługi cyfrowe. Unijni urzędnicy szacują, że ten zastrzyk może spowodować lawinowe inwestycje, sięgające kolejnych 50 mld euro.

- Z naszego punktu widzenia ważne jest mieć krajową politykę konkurencyjności i wzmacniania operatorów działających tu i teraz, ponieważ powstanie paneuropejskich sieci w oparciu do dotychczasowych operatorów zasiedziałych, mających i bez tego największy potencjał i największą zdolność finansową, osłabi ostatecznie firmy krajowe – apeluje Streżyńska.

- Z punktu widzenia krajowego rynku niedopuszczalne jest także stwierdzenie pana Almunii, że nie popiera konsolidacji krajowych. Konsolidacje krajowe są niezbędne, po to właśnie żeby na rynkach krajowych pojawiała się dość mocna konkurencja do tych firm, na rzecz których pan komisarz działa, konkurencja, która także będzie mogła sięgnąć po pieniądze z CEF – ocenia Streżyńska.

- Ponadto, nie wolno sterować nadmiernie ani fuzjami w kraju (ani ich prowokować, ani ich blokować bez wyraźnych powodów ), ani finansowo wspierać (wybiórczo) konsolidacji wielkich firm międzynarodowych. Komisarz Almunia nie ma propozycji dla lokalnych operatorów, lecz dla wielkich graczy. Co więcej nie poprzedza swoich działań żadnymi publicznie dostępnymi analizami pokazującymi bilans zysków i strat w ujęciu UE i poszczególnych krajów. Oby potem nie przepraszał jak MFW – ostrzega b. prezes UKE.

Technologie
Scanway z umową na dostawę dwóch teleskopów dla spółki z Korei Płd.
Technologie
Branża gier pod lupą UOKiK. Czy złamano prawo?
Technologie
Globalny wyścig przyspiesza. Regulacje nie pomagają, ale przybywa zastosowań nowej technologii
Technologie
Sztuczna inteligencja zaczyna nam uciekać
Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda