„Living lab" to ekosystem testowania nowych produktów i usług, skracający do minimum drogę pomiędzy projektantem a użytkownikiem.  W tym modelu jest on współtwórcą, a nie tylko odbiorcą rozwiązania. Ma to szczególne znaczenie dla zataczającej coraz szersze kręgi idei smart city, która przestaje być tylko teorią, ale przeradza się w praktykę. Pomaga w tym dynamicznie rozwijający się internet rzeczy. W takich miastach jak  Barcelona, Berlin czy Kopenhaga już od kilku lat realizowane są projekty w metodologii  living lab, dzięki czemu udało się podnieść komfort życia tamtejszych mieszkańców.

Polska również nie zostaje w tyle.

W dniach 29 sierpnia - 1 września w Krakowie odbyło się spotkanie Open Living Lab Days 2017  - po raz pierwszy zorganizowane w naszym kraju.  Dla niemal dwustu uczestników przygotowano kilkadziesiąt warsztatów tematycznych, cztery panele dyskusyjne, wystąpienia ekspertów z Unii Europejskiej oraz prezentację najlepszych prac badawczych. W programie były też wizyty  w Lamusowni, Zarządzie Zieleni Miejskiej, Centrum Sterowania Ruchem, LifeScience Klaster oraz w Małopolskim Laboratorium Budownictwa Energooszczędnego.

Organizatorem wydarzenia był Krakowski Park Technologiczny, który  przetestował już kilka produktów -  m.in.  krakowskich start-upów HG Intelligence i Kontakt.io, warszawskiego środowiska skupionego wokół start-upu Expose oraz inicjatywy co-workingu Wytwórnia, reprezentowanej przez firmę BIM Lab.

Współorganizatorem Open Living Lab Days 2017 była European Network of Living Labs  - czyli organizacja z Brukseli zrzeszająca firmy i instytucje stosujące metodologię living lab. Z kolei jednym ze strategicznych partnerów tegorocznego wydarzenia było województwo małopolskie. Jego władze podkreślają, że ma to być kolejna cegiełka w budowie innowacyjnego potencjału regionu. Do 2020 r. na przedsiębiorczość i innowacje przeznaczy on kwotę 870 mln euro.