Czy PGE powinna się obawiać integracji rynku?

Krajowa decyzja o połączeniu PGE i Energi już wkrótce. Za to w unijnej energetyce dużo może się dziać w II połowie roku

[[email protected]][email protected][/mail]

Polska Grupa Energetyczna najpóźniej za trzy tygodnie pozna decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie ewentualnego zakupu 84 proc. akcji Energi za 7,5?mld zł. Jednak kiedy już będziemy znali opinię urzędu antymonopolowego, mogącą przesądzić o strukturze polskiej energetyki, na unijnym rynku mogą się rozpocząć działania, które zdopingują unijne kraje do nowych działań wymuszających większą integrację na europejskim rynku energetycznym.

[srodtytul]Komisja chce integrować[/srodtytul]

Komisja Europejska jeszcze w 2010 r. zwróciła się do Parlamentu Europejskiego i Rady oraz wszystkich zainteresowanych stron, aby wyraziły opinię na temat komunikatu o bieżących działaniach Unii w sprawie integracji energetycznego rynku. Opinie te mają zostać zebrane do 15 lutego 2011 r.

W zależności od wyników konsultacji Komisja może w drugiej połowie tego roku podjąć działania legislacyjne lub polityczne w celu zwiększenia integracji rynków energetycznych w Europie.

Chociaż celem KE jest utworzenie wspólnego rynku elektroenergetycznego w całej Unii, to punktem wyjścia są inicjatywy regionalne. Mają one docelowo być regionalnymi rynkami energetycznymi. Dla Polski kluczowy jest obszar Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria, Węgry i Słowenia), ponieważ z tym regionem Polska ma najwięcej połączeń transgranicznych.

Chociaż ani PGE, ani UOKiK nie informują o przebiegu postępowania w sprawie wniosku o połączenie PGE?i Energi, to można przypuszczać, że spółka przedstawiła urzędowi swoje informacje o działaniach Komisji. W listopadzie PGE po spotkaniu prezesa Tomasza Zadrogi z unijnym komisarzem Guentherem Oettingerem donosiła o deklaracji tego ostatniego, że integracja europejskiego rynku energii ma nastąpić do 2015 r. Z taką intencją powinny być prowadzone wszelkie działania regulacyjne dotyczące rynku.

[srodtytul]Konkurencja z ograniczeniami[/srodtytul]

Czy ze względu na rosnącą determinację Brukseli do zintegrowania unijnego rynku, o której mówi PGE, polskie firmy rzeczywiście będą musiały silniej stawić czoła zagranicznym koncernom?

O tym, w jakim stopniu nasili się konkurencja, dowiemy się w II połowie 2011 r., bo dopiero wtedy poznamy dalsze kroki KE. Eksperci tymczasem zwracają uwagę, że nawet jeżeli presja polityczna na integrację systemów będzie rosła, to i tak polski system energetyczny uniemożliwia silną konkurencję z zagranicą. Obecne moce przesyłowe pozwalają Polsce na przesłanie z sąsiednich krajów ilości energii odpowiadającej mniej niż 10 proc. prądu wytwarzanego w kraju. Rozbudowa transgranicznych linii przesyłowych potrwa, zdaniem naszych rozmówców, nie do 2015 r., a raczej do 2020 r.