Gazu łupkowego mniej, niż sądzono

Szacunki PIG mogą rozczarowywać. Mimo to firmy, w tym giełdowe, nie zamierzają rezygnować z poszukiwań niekonwencjonalnych złóż

Aktualizacja: 18.02.2017 07:58 Publikacja: 22.03.2012 00:07

Gazu łupkowego mniej, niż sądzono

Foto: GG Parkiet

Według Państwowego Instytutu Geologicznego polskie zasoby gazu łupkowego nadającego się do wydobycia mieszczą się w przedziale 346–768 mld metrów sześc. – To od 2,5 do 5,5?razy więcej niż surowca z wcześniej udokumentowanych złóż konwencjonalnych (145 mld metrów sześc. – red.). Przy uwzględnieniu pełnego zapotrzebowania Polski na gaz wraz z surowcem znajdującym się w złożach konwencjonalnych wystarczy go na 35–65 lat – twierdzi Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju.

PIG podał też szacunki dotyczące zasobów ropy łupkowej. Wynoszą one 215–268 mln ton. To od 8,5 do 10,5 razy więcej niż ropy z wcześniej udokumentowanych złóż konwencjonalnych (ponad 25 mln ton). Przy uwzględnieniu pełnego zapotrzebowania Polski na ropę (wraz z surowcem znajdującym się w złożach konwencjonalnych) wystarczy jej na 10–12 lat.

Inna metodologia

Szacunki PIG są dużo mniejsze niż ubiegłoroczne prognozy amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA). Z jej raportu wynikało, że Polska może mieć 5,3?bln metrów sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego. Obecne szacunki są mniejsze przede wszystkim ze względu na inną metodologię przyjętą do ich obliczenia. PIG zastosował dużo bardziej konserwatywne założenia niż Amerykanie. Wyliczenia EIA obejmują m.in. tzw. zasoby geologiczne, czyli cały gaz łupkowy znajdujący się w skałach, bez oceny możliwości jego wydobycia i specyfiki polskich warunków. PIG prognozuje z kolei zasoby wydobywane, czyli takie które mogą trafić na powierzchnię i do sprzedaży. Szacunki instytutu obejmują jedynie rejon szelfu bałtyckiego wraz z Pomorzem oraz Podlasia i Lubelszczyzny. Przyjmuje się też, że z jednego odwiertu będzie można średnio wydobyć 11,3 mln m sześc. gazu.

Ponadto krajowe szacunki są oparte na danych historycznych. Przy ich obliczeniu wzięto pod uwagę 39 odwiertów wykonanych w Polsce do 1990 r. Dopiero kolejne prognozy PIG, które mają być uaktualniane co dwa lata, będą zawierały wyniki odwiertów przeprowadzonych w ostatnich latach.

14,4 mld m3 wyniosło zapotrzebowanie na  gaz ziemny zgłoszone w ubiegłym roku przez wszystkich klientów PGNiG, podczas gdy wydobycie sięgnęło 4,3 mld m3

Firmy nie rezygnują

Mimo że szacunki PIG mogły rozczarować, to firmy poszukujące gazu łupkowego nie rezygnują z tej działalności. – Publikacja raportu i nowych danych nie ma wpływu na plany PKN Orlen dotyczące poszukiwań gazu łupkowego. Wstępne wyniki analiz przeprowadzone przez PKN Orlen po zakończeniu dwóch pierwszych odwiertów są pozytywne – mówi Jacek Krawiec, prezes koncernu. Dodaje, że grupa kontynuuje prace poszukiwawcze, które w tym roku obejmą wykonanie kolejnych odwiertów.

– Jak wszyscy posiadacze koncesji liczymy na zyski, ale jako firma polska chcemy, by zasoby gazu łupkowego pozwoliły obniżyć cenę tego paliwa i zmniejszyć koszty całej polskiej gospodarki – twierdzi z kolei Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu.

O dalszym rozwijaniu działalności w Polsce myślą też koncerny zagraniczne. – Dane podane przez PIG w dalszym ciągu mówią o dużej ilości gazu w Polsce. Te szacunki nie zmieniają naszych planów – informuje Katarzyna Terej, doradca Lane Energy. – Chevron kontynuuje program badań i oceny potencjału złóż na naszych obszarach koncesyjnych w Polsce – podaje Grażyna Bukowska z Chevronu.

Determinacja polityków

– Raport potwierdza determinację polskiego rządu w budowie alternatywy dla obecnych źródeł dostaw gazu. Tym samym możliwość obniżenia cen gazu dla 6,5 mln gospodarstw domowych oraz polskiego przemysłu staje się realna – komentuje minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Dodaje, że coraz bardziej realna staje się też wizja eksportu gazu przez nasz kraj. – Kluczowym warunkiem powodzenia jest uproszczenie i skrócenie procedur administracyjnych dla inwestorów i ostateczne wyjaśnienie kwestii opodatkowania zysków z wydobycia. Dzięki temu ma być łatwiej, szybciej, skuteczniej – twierdzi.

[email protected]

Opinie

Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP

Raport PIG na temat zasobów gazu łupkowego w Polsce nie powinien w zasadzie niczego zmienić w dotychczasowych pracach poszukiwawczych prowadzonych przez firmy posiadające koncesje. Nadal szacowane ilości surowca są na tyle duże, że każde z przedsiębiorstw może zarobić na tego typu działalności. Ciągle dużą niewiadomą pozostaje odpowiedź na pytanie, ile z oszacowanych zasobów nadaje się do komercyjnego wydobycia. W efekcie nie wiemy, jaka będzie opłacalność biznesu związanego z eksploatacją gazu łupkowego. Dziś możemy jedynie czekać na wyniki konkretnych odwiertów. Dotychczas wykonano ich kilkanaście. Gdy poznamy wyniki około stu, będzie można więcej powiedzieć o możliwości realizowania komercyjnego wydobycia i jego opłacalności. Wśród firm mających koncesje najbardziej perspektywiczne są zapewne te posiadane przez PGNiG i PKN Orlen.

Renata Miś, analityk DM AmerBrokers

Szacunki PIG to pozytywna informacja dla gospodarki i firm prowadzących poszukiwania. Po raz kolejny potwierdzają, że gaz łupkowy w naszym kraju występuje i może stanowić alternatywę dla importu gazu konwencjonalnego. Zła wiadomość jest taka, że może go być znacznie mniej, niż wynikało to ze wstępnych estymacji. Według obecnych szacunków łupki zaspokoją nasze zapotrzebowanie na gaz tylko na 35–60 lat, podczas gdy wcześniej mówiło się o kilkuset latach. Jeśli starczy go na 60 lat, to gra jest warta świeczki, ale jeśli tylko na połowę tego okresu, to koszty związane z jego poszukiwaniem i wydobyciem mogą się okazać zbyt wysokie wobec potencjalnych korzyści. Dla których spółek ten biznes okaże się opłacalny? Będzie to zależało od tego, czy w lokalizacji ich koncesji będzie wystarczająca ilość gazu. Ale żeby to stwierdzić, trzeba przeprowadzić więcej odwiertów.

Surowce i paliwa
Próba short-squeeze’u na miedzi skończyła się klapą. W KGHM mogą się niepokoić
Surowce i paliwa
Rynek ma obawy dotyczące przyszłości grupy kapitałowej Orlen
Surowce i paliwa
Orlen może zrezygnować z prasy i usług kurierskich. Odwrotu od fuzji nie będzie
Surowce i paliwa
Weryfikacja harmonogramu i budżetu. Nowy prezes Orlenu wytycza priorytety
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Surowce i paliwa
W tym roku JSW może sięgnąć po rezerwy
Surowce i paliwa
Kondycja finansowa grupy Orlen istotnie się pogorszyła