Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.12.2017 08:18 Publikacja: 23.12.2017 08:18
Foto: Bloomberg
Rok temu, podczas debaty wigilijnej „Parkietu" martwiliśmy się, że w III kw. PKB urósł tylko o 2,5 proc. r./r. Dziś zwyżka jest prawie dwa razy większa, sięga bowiem 4,9 proc. Ale to w 2016 r. – kiedy gospodarka spowalniała – małe i średnie spółki, a szczególnie średnie, dały zarobić. W tym roku, kiedy wzrost gospodarczy przyspieszył, małe spółki – dające najlepszą ekspozycję na wzrost gospodarczy – kończą rok przy notowaniach zbliżonych do tych sprzed 12 miesięcy...
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O kuluarach sprzedaży biznesu w Rosji, odbudowywaniu wizerunku po raporcie Hindenburg Research, postulatach wobec państwa i planach rozwoju spółki mówi Marek Piechocki prezes LPP
Za sprawą hossy na krajowym rynku akcji wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w wielu przypadkach znacząco urosły, ale nie oderwały się jeszcze od fundamentów.
Wynagrodzenia większości członków władz spółek deweloperskich wzrosły – głównie dzięki premiom powiązanym z wynikami finansowymi.
Kilka lat temu sprawdzaliśmy, które spółki mają walory o najwyższej jednostkowej cenie i jak na tę wycenę zapatrują się eksperci. Twierdzili, że w tej grupie nadal można znaleźć sporo ciekawych okazji. Mieli rację. Czy najdroższe akcje będą jeszcze droższe?
Rozbudowujemy nasze narzędzia analityczne o wskaźniki pokazujące tzw. szerokość hossy na polskim rynku akcji. Wyniki obliczeń są zaskakujące – mimo rekordów WIG-u coraz mniej spółek jest notowanych wyżej niż rok wcześniej, a coraz więcej – niżej. Jakie znaczenie mogą mieć te sygnały?
Państwo Środka nadal zalewa globalne rynki swoimi towarami. Zyskuje też coraz większą przewagę w branży samochodów elektrycznych i zielonej energetyki. Prowadzi to do wzrostu napięć w relacjach z USA i Unią Europejską.
Nie wykorzystujemy potencjału, jaki ma nasz rynek. Potrzebujemy powrotu do budowy całego ekosystemu giełdowego w połączeniu z gospodarką. Trzeba zadbać o inwestorów, emitentów i odpowiednie produkty – wskazali uczestnicy debaty „Parkietu”.
Kondycja rynku w Polsce pozostawia sporo do życzenia. Nie ma złotego środka, by go uleczyć. Lista spraw do załatwienia jest długa i wiele z nich ociera się o decyzje polityczne – wskazują uczestnicy debaty „Parkietu”.
Czy jest nam potrzebna strategia rynku kapitałowego. A jeśli tak, to jaka? Jakiej giełdy chcieliby inwestorzy indywidualni, a jakiej domy maklerskie i emitenci? Jak przyciągnąć na Giełdę Papierów Wartościowych nowe spółki? I wreszcie, jak przekonać Polaków do inwestowania na warszawskiej giełdzie? Odpowiedzi na te pytania padły w trakcie debaty zorganizowanej w dniu 30-lecia Gazety Giełdy i Inwestorów „Parkiet”.
Sytuacja techniczna, ale i fundamentalna powinny sprzyjać naszemu rynkowi w kolejnych okresach – uważa większość ekspertów, którzy wzięli udział w debacie w ramach Investors Day poświęconej rynkowi akcji. Nie brakuje jednak głosów, że globalna sytuacja gospodarcza będzie jednak coraz bardziej wymagająca, a to odbije się na rynkach.
W średnim terminie rynki akcji czeka korekta, a rynki surowców energetycznych dalsza przecena – uważa Wojciech Białek, analityk OANDA TMS Brokers.
23. edycja konferencji Izby Domów Maklerskich przeszła już do historii. Jak zawsze miała ona swój niepowtarzalny charakter. W tym roku dodatkowo gościła prezydenta Andrzej Dudę, który miał okazję wysłuchać rynkowych bolączek.
Zaufanie Polaków do rozwiązań emerytalnych zostało nadwerężone przez reformę OFE, a niezmieniony mechanizm transferu ich środków do ZUS może mieć katastrofalne skutki dla rynku kapitałowego. Sam wzrost świadomości na temat pracowniczych planów kapitałowych bez przekonującej komunikacji korzyści nie przełoży się na większą partycypację w nowym systemie.
Po dwóch latach, kiedy organizowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych konferencja odbywała się zdalnie, indywidualni inwestorzy mogli znów się spotkać w tradycyjnej formie. Tym razem w Zakopanem. Czego się spodziewają?
Wielki pesymista z Wall Street , MIke Wilson z banku Morgan Stanley, porzucił obóz niedźwiedzi. Samotny bój toczy Marko Kolanovic, strateg JP Morgan &Chase, który wciąż inwestorom odradza kupowanie akcji
Rada nadzorcza odwołała Krzysztofa Figata, firmą tymczasowo kieruje wiceprezes Maciej Korniluk.
Pierwsza sesja nowego tygodnia na rynku akcji przyniosła kontynuację dotychczasowych tendencji, czyli dalszą powolną wspinaczkę indeksów na północ. Jak będzie dzisiaj?
Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej grupy PZU w pierwszym kwartale 2024 roku wzrósł do 1.254 mln zł z 1.150 mln zł rok wcześniej - podał ubezpieczyciel w raporcie. Zysk PZU był o 2 proc. wyższy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 1.229 mln zł.
Maj dla niemieckiego indeksu mDAX może być najlepszym w tym roku miesiącem. W poniedziałek po południu wskaźnik średnich niemieckich firm rósł o 0,19 proc., do 27 494 pkt, zbliżając się do zeszłotygodniowych maksimów intraday. W ostatnich tygodniach druga linia spółek naszych zachodnich sąsiadów wyszła na pierwszy plan.
Mija pięć tygodni od apogeum strachu o konflikt na Bliskim Wschodzie i momentu, gdy przestała topnieć rynkowa wycena obniżek stóp przez Rezerwę Federalną.
Na rynku hurtowych obligacji skarbowych inwestorzy zagraniczni zdecydowanie zwiększali zaangażowanie do 2013 r., następnie przez cztery lata utrzymywali portfele właściwie bez zmian, a od 2017 r. systematycznie je redukowali. Na skutek wzrostu zobowiązań państwa z tytułu wyemitowanych papierów doszło do drastycznego spadku udziału nierezydentów do 13 proc. (według danych za marzec 2024 r.). Był to najniższy udział w ciągu 20 lat, czyli w całym okresie, za który dostępne są dane.
Do niedawna ospały rynek surowców w ostatnich miesiącach rozgrzewa wyobraźnię inwestorów, a zwyżki przyciągają kolejnych zainteresowanych. Cierpliwi w końcu doczekali się większych ruchów kursów złota, srebra czy miedzi.
Notowania akcji w tym roku urosły prawie 30 proc. Właśnie ustanowiły nowe 12-miesięczne maksimum. Czy jest przestrzeń do dalszych zwyżek kursu Allegro?.
Indeksy giełdowe biją rekordy na większości spośród największych rynków. Rekordowo drogie stało się również złoto, ale mocniej od niego zyskiwały srebro oraz część metali przemysłowych. Fala globalnego optymizmu przyczyniła się też do zwyżek kryptowalut.
Zarząd kolejowej spółki koncentruje się na poprawie efektywności działań i redukcji kosztów.
Biura maklerskie podnoszą prognozy zarobków polkowickiej grupy i ceny docelowe akcji.
Rośnie liczba byłych już posiadaczy kredytów w CHF, którzy chcą powalczyć o swoją sprawę w sądzie. A gdyby wszyscy zdecydowali się na taki krok, koszty sagi frankowej dla sektora byłyby dwa–trzy razy większe. Banki jednak nie panikują, przynajmniej na razie, zakładając, że skala zjawiska nie będzie masowa.
Rynek wierzy w spółkę, co pozytywnie przekłada się na jej giełdową wycenę.
Przy nadal bardzo dobrej atmosferze na krajowym i zagranicznych rynkach polska waluta na początku nowego tygodnia rosła w siłę. Złoty zepchnął euro na najniższe poziomy od kilku lat, a dolar broni się na linii wsparcia w trendzie średnioterminowym.
W strefie euro wciąż problemem, podobnie jak w innych gospodarkach, jest wzrost cen usług, który uporczywie utrzymuje się na podwyższonym poziomie.
Mieszkaniowy kryzys za Odrą nie spędza snu z powiek polskim spółkom zaangażowanym w przedsięwzięcia deweloperskie.
Na światowych giełdach mocno daje o sobie znać optymizm i padają kolejne rekordy. Metale szlachetne i przemysłowe oraz produkty rolne solidnie zyskały od początku roku. Jednak stosunkowo niewiele walut umocniło się w tym czasie wobec dolara.
Na gruncie fundamentalnym złotego wciąż wspiera pozytywne carry trade, a więc różnica w poziomie stóp procentowych pomiędzy walutami regionu.
Pierwszy kwartał przyniósł aż 22-proc. spadek liczby kradzieży w sklepach, klasyfikowanych jako przestępstwo.
Bardzo dobre ubiegłoroczne wyniki polskiego przemysłu motoryzacyjnego w tym roku nie powtórzą się.
Z początkiem tygodnia inwestorzy kontynuowali zakupy polskich akcji, co przełożyło się na zwyżki i nowe rekordy hossy na krajowym parkiecie.
Ceny nowych mieszkań w sześciu głównych metropoliach w ciągu czterech lat wzrosły średnio niemal o 69 proc. – podaje portal RynekPierwotny.pl. Bardzo drogie są też lokale z drugiej ręki. Na spadki cen nie ma jednak co liczyć.
Fundusz przejmie pakiet kontrolny. W czerwcu odbędzie się przymusowy wykup akcji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas