Adam Maciejewski wychodzi z cienia Ludwika Sobolewskiego

Właściwy człowiek na właściwym miejscu mówią o nowym prezesie warszawskiej giełdy ludzie związani z?rynkiem kapitałowym. Przed nowym szefem GPW stoi jednak wiele zadań. Czy sobie z nimi poradzi?

Adam Maciejewski został wczoraj wybrany przez akcjonariuszy GPW na prezesa warszawskiej giełdy. Jest to spora niespodzianka, gdyż większość ludzi związanych z rynkiem kapitałowym spodziewało się, że Ministerstwo Skarbu Państwa, które jest głównym akcjonariuszem GPW, ogłosi konkurs na to stanowisko. Tak się jednak nie stało.

Skarb Państwa podczas wczorajszego walnego zgłosił kandydaturę Maciejewskiego, który po zawieszeniu Ludwika Sobolewskiego, pełnił obowiązki szefa giełdy. Po krótkiej przerwie, o którą wnioskowało Aviva OFE, akcjonariusze zdecydowaną większością głosu wybrali Maciejewskiego na prezesa.

– Adam Maciejewski jest osobą wyjątkowo kompetentną.?Oddajemy GPW w dobre ręce – mówił tuż po jego wyborze Leszek Pawłowicz, szef Rady Giełdy. Decyzję akcjonariuszy GPW musi jeszcze zaakceptować Komisja Nadzoru Finansowego.

Ważne doświadczenie

O ile decyzja MSP o powołaniu nowej osoby na funkcję  prezesa GPW wzbudziła spore zaskoczenie, tak już sama kandydatura Maciejewskiego przyjęta została bardzo pozytywnie.

– Adam Maciejewski to osoba, która ma niesłychanie duże doświadczenie w funkcjonowaniu na rynku kapitałowym w Warszawie – mówi Paweł Tamborski, wiceminister Skarbu Państwa. Maciejewski na warszawskiej giełdzie pracuje od 1994 r. Jak sam przyznał funkcjonowania giełdy uczył się od Wiesława Rozłuckiego, który funkcję prezesa GPW sprawował przez 15 lat. Maciejewski w trakcie swojej kariery na giełdzie pracował m.in. na stanowisku dyrektora Działu Notowań oraz dyrektora Działu Notowań i Rozwoju Rynku. Od czerwca 2006 r. jest członkiem zarządu giełdy odpowiedzialnym m.in. za organizację obrotu, systemy transakcyjne, technologię, rynek instrumentów pochodnych oraz produkty informacyjne. Leszek Pawłowicz powiedział, że rada chciała, aby prezesem została osoba, która zna rynek. Jak dodaje pod uwagę brano dwie kandydatury: Wiesława Rozłuckiego oraz Adama Maciejewskiego. – Rozłucki nam definitywnie odmówił i w tej sytuacji wybór był oczywisty – tłumaczy Pawłowicz.

Również inni uczestnicy rynku o nowym prezesie wypowiadają się w superlatywach. – Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Dobrze przygotowany do pełnienia tej funkcji, świetnie zna specyfikę tego rynku. Miałem okazję z nim współpracować reprezentując SII i dał się poznać jako profesjonalista – mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Nowy prezes GPW funkcję ma sprawować do końca kadencji obecnego zarządu, czyli do końca czerwca 2014 r. Na początku przyszłego roku znowu ma ruszyć karuzela związana z wyborem prezesa. Mimo tego przed Maciejewskim stoi dużo wyzwań.

Przede wszystkim wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia harmonogramu dnia giełdowego. Środowisko domów maklerskich od dawna powtarza, że sesja powinna trwać o godzinę krócej. – Będziemy współpracować z domami maklerskimi nad optymalnym rozwiązaniem. Liczę, że będzie to merytoryczna dyskusja w gronie specjalistów, na podstawie której podejmiemy decyzję – mówi Maciejewski. Maklerzy liczą też, że GPW zdecyduje się na dalszą obniżkę opłat transakcyjnych pobieranych przez giełdę od brokerów. Maciejewski nie wykluczył takiej opcji.

Lista spraw jest dłuższa. – Należy uporządkować NewConnect w celu wyeliminowania nieprawidłowości, podniesienie standardów komunikacji spółek z inwestorami i wzmocnienie zaangażowania w proces edukacji ekonomicznej społeczeństwa – dodaje Dominiak.

– Będę wsłuchiwał się w potrzeby wszystkich inwestorów działających na rynku kapitałowym i w gospodarce. Rynek kapitałowy musi służyć gospodarce, a ta musi służyć ludziom – zapowiada Maciejewski.

Walne bez Sobolewskiego

Najprawdopodobniej także Maciejewski jako prezes warszawskiej giełdy zainauguruje start nowego systemu transakcyjnego. Zdaniem wielu specjalistów to właśnie bezpieczne wprowadzenie nowej technologii powinno być priorytetem nowego szefa GPW. Początkowo system miał ruszyć 2 listopada, a jego uroczystego uruchomienia miał dokonać Ludwik Sobolewski. Start UTP przesunięto. System ma ruszyć 15 kwietnia, jednak już bez Sobolewskiego. Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami akcjonariusze giełdy zdecydowali o odwołaniu zawieszonego prezesa giełdy. Ludwika Sobolewskiego nie było wczoraj na WZA.

[email protected]

Opinie

Akcjonariusze postawili na profesjonalizm - Wiesław Rozłucki, były prezes GPW

Uważam, że wybór Adama Maciejewskiego na stanowisko nowego prezesa warszawskiej giełdy jest dobrą decyzją. Akcjonariusze GPW postawili na profesjonalizm i człowieka, który jest związany z rynkiem niemal od samego początku. Dobrze się stało, że nowym prezesem będzie człowiek, który funkcjonuje na tym rynku i zna jego realia. Dziś giełda przede wszystkim potrzebuje przywrócenia zaufania i jedności środowiska giełdowego. Chciałbym aby Adam Maciejewski przywrócił entuzjazm pierwszych lat giełdy, kiedy całe środowisko wspólnie pracowało dla dobra rynku kapitałowego. Oczywiście nie znaczy to, że wszystkie instytucje mają ten sam interes. Najbliższym zaś zadaniem, jakie stoi przed nowym prezesem GPW jest skuteczne wdrożenie nowego systemu transakcyjnego UTP.

Jesteśmy gotowi na dyskusję - Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich

Postulaty domów maklerskich są niezmienne, niezależnie od tego, kto jest prezesem GPW. Oczywiście chcemy skrócenia sesji o godzinę jak najszybciej i dyskusji o opłatach giełdowych. Pod tym względem nic się nie zmienia. Nowy prezes ma doświadczenie w pracy na GPW i mamy nadzieję, że to zaprocentuje. Jesteśmy gotowi na dyskusję i wymianę merytorycznych argumentów. Liczę, że środowisko domów maklerskich będzie dla nowego prezesa równorzędnym partnerem w rozmowach. Przy poprzednim prezesie dialog był utrudniony. Znam jednak nowego prezesa warszawskiej giełdy od lat i wierzę, że teraz relacje na linii domy maklerskie – Giełda Papierów Wartościowych będą zdecydowanie lepsze. Na pewno czeka nas wiele pracy.

Dobry sternik na trudne czasy - Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Cieszę się, że wygrał profesjonalizm. Nowy prezes jest świetnie przygotowany merytorycznie w obszarze, który dla giełdy będzie najtrudniejszy, tj. w sferze samych notowań i konkurencji z innymi platformami obrotu. Dodatkowo wybór ten daje poczucie kontynuacji i stabilizacji, co jest tak ważne dla instytucji infrastrukturalnej rynku kapitałowego. Adam Maciejewski, jako osoba od kilkunastu lat związana zawodowo z GPW, zna ją na wylot i jest w stanie sprawnie zarządzać wszystkimi ryzykami. To dobrze, że ster giełdy dzierży osoba doświadczona, do której rynek ma zaufanie, tym bardziej że w najbliższych latach najprawdopodobniej przyjdzie żeglować pod wiatr. Mam nadzieję, że dzięki dobremu sternikowi będziemy płynąć szybciej od konkurencji, a jednocześnie będzie mniej bujać i nie zaleją nas fale.

Trzeba stawić czoła rosnącej konkurencji - Adam Ruciński, prezes BTFG i były członek Rady Giełdy

Trzęsienia ziemi na GPW nie będzie. Adam Maciejewski to naturalny wybór, kandydat, który był pod ręką. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że nie jest to osoba z zewnątrz. Nowy prezes jest już tak długo związany z giełdą, że rynek może mieć do niego pełne zaufanie. Dlatego można oczekiwać, że kryzys wizerunkowy GPW zostanie szybko zażegnany. Ale przed nią stoi też dużo wyzwań. Zadaniem prezesa jest wyznaczanie kierunków rozwoju giełdy. Dlatego tworzenie strategii dla naszego parkietu trzeba zacząć z myślą, jak GPW będzie wyglądała za 10 lat. Rodzimy rynek musi stawić czoła rosnącej konkurencji, w tym ze strony nowoczesnych platform obrotu. Ciekaw jestem, jak nowy prezes widzi przyszłość GPW i jakie obszary jej działalności zamierza rozwijać. Liczę, że wkrótce poznamy te plany.