Madryt w kolejce po pieniądze

Nieoficjalne informacje mówiły, że w sobotę Hiszpania poprosi o pomoc finansową dla swoich banków. Analitycy ostrzegają, że może być potrzeba nawet 450 ml­d euro

Aktualizacja: 18.02.2017 10:14 Publikacja: 09.06.2012 01:01

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy do niedawna zapewniał, że jego kraj poradzi sobie bez zewnętrznej po

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy do niedawna zapewniał, że jego kraj poradzi sobie bez zewnętrznej pomocy finansowej. Fot. bloomberg

Foto: Archiwum

W sobotę odbędzie się telekonferencja eurogrupy (ministrów finansów państw strefy euro), na której Hiszpania przedstawi prośbę o pomoc dla swoich banków – donosi agencja Reutera, powołując się na informatorów w unijnych instytucjach i niemieckim rządzie. Jednakże Amadeau Altafaj, rzecznik Komisji Europejskiej, nie potwierdził w piątek, że do takiej konferencji dojdzie.

Zasugerował natomiast, że Hiszpania może liczyć na wsparcie. – Jeżeli zostanie złożona prośba, mamy instrumenty gotowe, by ich użyć – twierdzi Altafaj.

Setki miliardów do wydania

Hiszpański rząd zaprzeczał tym spekulacjom, mówiąc, że chce poczekać z ewentualną prośbą o pomoc do publikacji zleconego przez niego raportu o kondycji sektora bankowego, czyli co najmniej do 21 czerwca. Niewielu jednak uwierzyło w te zapewnienia. Informatorzy agencji Reutera twierdzą, że hiszpańskie władze chcą podpisać umowę o pomocy finansowej dla banków przed wyborami parlamentarnymi w Grecji zaplanowanymi na 17 czerwca. Obawiają się, że po wyborach może powrócić na rynki strach przed wyjściem Grecji ze strefy euro, chcą więc mieć „siatkę bezpieczeństwa" zanim będzie za późno.

Do działania mogła zmusić Hiszpanów również agencja ratingowa Fitch, która obniżyła rating Hiszpanii aż o trzy stopnie do poziomu BBB.

Jeżeli prośba o pomoc zostanie złożona, jak dużego wsparcia będą potrzebować hiszpańskie banki? W poniedziałek Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikuje raport o kondycji hiszpańskiego sektora bankowego. Z przecieków wynika, że według MFW sektor potrzebuje zaledwie 40 mld euro wsparcia. To dosyć mało prawdopodobne. Sama tylko Bankia ma przecież dostać 23,5 mld euro. Agencja Fitch spodziewa się więc, że pomoc dla pożyczkodawców może sięgnąć łącznie 100 mld euro. Roubini Global Economics spodziewa się do 250 mld euro, JPMorgan Chase nawet 350 mld euro, analitycy Royal Bank of Scotland prognozują zaś, że pakiet pomocowy może się zamknąć sumą 450 mld euro.

Może się więc okazać, że pomoc dla hiszpańskich banków będzie ponad siły Unii Europejskiej. – Skąd wziąć takie pieniądze? Półśrodki nie będą działały na takim etapie kryzysu i nie jest wiadomo, skąd wziąć potrzebne na to fundusze – wskazuje Simon Derrick, analityk z Bank of New York Mellon.

Tymczasem Ewald Nowotny, członek władz Europejskiego Banku Centralnego, ostrzega, że im dłużej będzie się zwlekać z pomocą, tym może ona okazać się kosztowniejsza.

– Nie sądzę, by pomoc dla Hiszpanii wystarczyła. To tylko jeden kawałek większej układanki. Potrzebujemy szerszego planu przynoszącego daleko idące zmiany instytucjonalne, unię bankową i unię fiskalną – uważa Nick Kounis, ekonomista z ABN?Amro.

Bez paniki

Reakcja rynków na doniesienia o możliwej pomocy finansowej dla Hiszpanii była dosyć umiarkowana. W piątek po południu większość europejskich giełd lekko traciła, ale miało to w dużej mierze związek z rozczarowującym czwartkowym wystąpieniem szefa Fedu Bena Bernanke. Madrycki indeks Ibex 35 rósł natomiast w ciągu dnia nawet o ponad 1 proc.

Kłopoty Hiszpanii były bardziej zauważalne na rynku długu. Rentowność hiszpańskich obligacji dziesięcioletnich skoczyła w piątek do 6,2 proc., a koszt hiszpańskich CDS (instrumentów ubezpieczających przed bankructwem dłużnika) zwiększył się do 587 pkt bazowych i jest obecnie większy niż w przypadku Węgier.

[email protected]

Gospodarka światowa
Roaring Kitty i akcje memiczne wracają. Szalone zwyżki GameStop
Gospodarka światowa
Chiny. Kredyt się kurczy
Gospodarka światowa
Akcja kredytowa w Chinach się kurczy. Rząd szykuje wsparcie
Gospodarka światowa
Gazprom coraz mniej użyteczny dla Kremla
Gospodarka światowa
Członek zarządu Deutsche Banku: Europa potrzebuje głębszej integracji, żeby konkurować o kapitał
Gospodarka światowa
Analitycy korygują prognozy wyników w górę. Byczy sygnał z Wall Street