Menedżerowie giełdowych spółek. Ile są warci?

Na aż 1,8 mld zł został wyceniony Michał Gajewski z Santander Bank Polska. Na podium znaleźli się też Marek Piechocki z LPP i Brunon Bartkiewicz z ING Banku Śląskiego. Z kolei zestawienie najcenniejszych prezesów spółek SP otwiera Leszek Skiba z Banku Pekao.

Parkiet

Niemal 4 proc. wynosi średnia wartość najwyżej wycenianych menedżerów w relacji do wartości spółki, którą zarządzają – wynika z najnowszego rankingu SEC Newgate „Wycena prezesów #TOP30 polskiej giełdy”. To już jego siódma edycja. Pod uwagę brani są prezesi spółek wchodzących w skład WIG20 i mWIG40.

– Wycena dla pierwszych trzech menedżerów rankingu to niemal 4 mld zł. Gdyby zsumować wskaźniki odpowiadające wszystkim 30 osobom, które znalazły się w opracowaniu, ta wartość wyniosłaby 9,5 mld zł. To równowartość dużej spółki giełdowej z warszawskiego parkietu – podkreśla Agnieszka Trzaskoma, partner zarządzający Finance & Financial Services SEC Newgate CEE.

Kto jest najcenniejszy

Na rynku głównym GPW notowanych jest 413 spółek o łącznej wartości 1,4 bln zł, w tym 754 mld zł przypada na 371 firm krajowych. Dużą rolę na warszawskiej giełdzie odgrywa sektor finansowy. Obecnie w pierwszej dziesiątce krajowych spółek o największej kapitalizacji aż połowa to banki i ubezpieczyciele. Z raportu SEC Newgate CEE wynika, że wysoko wyceniani są również menedżerowie spółek z tego sektora. To oni de facto zdominowali tegoroczny ranking, stanowiąc aż 44 proc. całego zestawienia.

Zeszłorocznego zwycięzcę, Brunona Bartkiewicza z ING Banku Śląskiego, zmienił na prowadzeniu Michał Gajewski z Santander Bank Polska. Jego wartość oszacowano na ponad 1,8 mld zł. Gajewski z bankowością związany jest od ponad trzech dekad. Stanowisko prezesa w Santander BP zajął kilka miesięcy po odejściu Mateusza Morawieckiego.

Próg miliarda złotych w tegorocznym zestawieniu przekroczyła jeszcze jedna osoba: Marek Piechocki z firmy handlowej LPP. W stosunku do zeszłorocznej edycji awansował o jedną pozycję, a jego wartość urosła o ponad 0,5 mld zł, do 1,3 mld zł.

Na kolejnych miejscach znaleźli się znów przedstawiciele sektora finansowego: wspomniany już Bartkiewicz (wart niemal 811 mln zł), a za nim Cezary Stypułkowski (prawie 780 mln zł), wieloletni szef mBanku. Ten ostatni planuje rozstać się ze spółką – przestanie sprawować funkcję prezesa w 2025 r. W ciągu dwóch dni od ogłoszenia jego decyzji wartość spółki spadła o blisko 4 proc. Jeszcze mocniej zareagował rynek na zapowiedź dotyczącą rezygnacji piątego w zestawieniu Adama Kicińskiego z CD Projektu. W ciągu dwóch dni wartość studia spadła o kilkanaście procent. Warto jednak odnotować, że Kiciński z CD Projektem się nie rozstaje – jest współzałożycielem spółki i po rezygnacji z funkcji prezesa zamierza kandydować do rady nadzorczej (od 2025 r.).

W zestawieniu 30 najcenniejszych menedżerów jest tylko jedna kobieta. To zajmująca szóste miejsce Elżbieta Czetwertyńska z Banku Handlowego, którą wyceniono na ponad 546 mln zł. W pierwszej dziesiątce najcenniejszych prezesów znaleźli się też: Piotr Krupa z Kruka, Artur Popko z Budimeksu, Maciej Oleksowicz z Inter Carsu i Joao Jorge z Millennium.

Spółki państwowe w osobnym zestawieniu

Specyfiką GPW jest duży udział, biorąc pod uwagę ich kapitalizację, przedsiębiorstw z udziałem Skarbu Państwa (efekt modelu prywatyzacji poprzez giełdę). Największa krajowa spółka na GPW to Orlen, wart obecnie 73 mld zł, a za nim PKO BP wyceniany na 62 mld zł. Spółki z udziałem SP zostały wydzielone z głównego rankingu m.in. z uwagi na ich nieproporcjonalnie wysokie pozycje wynikające właśnie z wysokiej kapitalizacji.

To zestawienie otwiera Leszek Skiba z Pekao, wyceniony na ponad 1 mld zł. Tuż za nim, z wartością równą 962 mln zł, plasuje się Beata Kozłowska-Chyła, zarządzająca grupą PZU. Podium zamyka Daniel Obajtek z Orlenu, wyceniony na 665 mln zł. Od kolejnych osób dzieli go duża różnica. Czwarty jest Grzegorz Olszewski z Alior Banku, wart niespełna 273 mln zł, a tuż za nim Wojciech Dąbrowski z PGE z wartością przekraczającą 269 mln zł.

Kolejny w zestawieniu jest Tomasz Cudny z Ja­strzębskiej Spółki Węglowej – jego wy­cenę oszacowano na nie­spełna 91 mln zł. Za nim uplasowali się: Marek Dietl z GPW (prawie 36 mln zł), Tomasz Hinc z Grupy Azoty (29,5 mln zł) oraz Krzysztof Figat z Polimeksu Mostostalu (22,4 mln zł).

Subrankingi pod lupą

Wycena prezesów w rankingu to wynik pomnożenia kapitalizacji spółki przez wartość procentową, jaką dla firmy stanowi jej menedżer. W celu wyliczenia procentowej wartości prezesi są oceniani za dynamikę kursu, zmianę EBITDA i kompetencje menedżerskie.

W rankingu znalazło się też zestawienie nieuwzględniające kapitalizacji. W nim pozycję lidera zajął szef LPP Marek Piechocki, który awansował na pierwsze miejsce z 13. Jeszcze większy skok, z miejsca 39. na drugie, zanotował Andrzej Oślizło, prezes Develii. To zasługa mocnej poprawy wyników finansowych deweloperskiej grupy. Podium zamyka wspomniany już Piotr Krupa, współzałożyciel Kruka. W zestawieniu sektorowym widać, że bardzo dobre wyniki osiągnęli menedżerowie spółek z sektora budowlanego, co związane było z poprawą sytuacji w tej branży w badanym okresie. Rok wcześniej sektor radził sobie znacznie gorzej i niższa była też wycena menedżerów. W tym rok dobrze wypadli też przedstawiciele przemysłu lekkiego i finansów, a gorzej nowych technologii i przemysłu ciężkiego.

W zestawieniu znalazł się też subranking uwzględniający wzrost kursu w okresie od początku lipca 2022 r. do końca czerwca 2023 r. Tu prym wiodą spółki związane z wydobyciem, biotechnologią oraz grami. Liderem (wzrost kursu o 416 proc.) jest Benjamin Stoikovich, prezes GreenX Metals. Autorzy raportu podkreślają, że zwyżka kursu tej spółki to skutek złożenia wniosku do trybunału o wysokie odszkodowanie od polskiego rządu. Wiceliderem jest Marek Tymiński z CI Games, którego wycena rosła w oczekiwaniu na premierę drugiej części gry „Lords of the Fallen”. Po premierze notowania jednak mocno poszły w dół. Lepiej natomiast radzą sobie akcje trzeciego w zestawieniu Ryvu z Pawłem Przewięźlikowskim na czele. Niedawno kurs zanotował kolejną zwyżkową falę po pozytywnej informacji dotyczącej leku na białaczkę, nad którym pracuje polska firma.

W subrankingu dotyczącym zmiany EBITDA prym wiedzie Orlen, co jest skutkiem m.in. przejęcia części Lotosu i PGNiG. Natomiast w rankingu dotyczącym kompetencji menedżerskich próżno szukać spółek SP. Pozycję lidera dzierży tam Jarosław Szanajca zarządzający Dom Development. Za nim uplasowali się Piechocki, Dariusz Mańko z Grupy Kęty, Omar Arnaout z XTB i Adam Góral z Asseco Poland. Wysoko oceniono też kompetencje Bartkiewicza, Oleksowicza, Krupy, Przewięźlikowskiego i Bogusława Sieczkowskiego z Selvity.