Programy motywacyjne już prawie w połowie giełdowych spółek

Warunki i cele finansowe zawarte w programach motywacyjnych dla kadry zarządzającej mogą być ważną wskazówką co do tego, co spółki zamierzają osiągnąć i jak może kształtować się ich rynkowa wartość.

Publikacja: 18.12.2023 21:00

Programy motywacyjne już prawie w połowie giełdowych spółek

Foto: Adobestock

Programy motywacyjne są skutecznym sposobem wynagradzania i wiązania ze spółką kluczowych pracowników. Z reguły otrzymują oni uprawnienia do otrzymania w przyszłości akcji danej spółki, jednak pod warunkiem spełnienia ustalonych celów, np. wyników finansowych czy poziomów notowań akcji na giełdzie. Z takiej formy motywowania swojej kadry zarządzającej korzysta już blisko połowa giełdowych firm.

Wyniki to podstawa

Część spółek stawia swoim menedżerom proste warunki. Dotyczą one z reguły realizacji określonych założeń dotyczących wyników finansowych. Najczęściej spotykanym kryterium jest określona wartość zysku netto lub EBITDA. Warunkiem może być wypracowanie odpowiedniego wyniku w danym roku lub sumy zysków przez kilka lat z rzędu. Program uzależniony od spełnienia kryterium wynikowego planuje właśnie wprowadzić Neuca. Warunkiem umożliwiającym objęcie akcji spółki będzie osiągnięcie skonsolidowanego zysku netto w wysokości 100 mln zł za każdy rok kalendarzowy w latach 2024–2026 albo wielokrotności dwu- lub trzykrotności tej wartości w okresie odpowiednio dwóch lub trzech lat. O wprowadzeniu programu zdecyduje walne zgromadzenie zaplanowane pod koniec grudnia tego roku.

Z kolei warunek skumulowanych wyników funkcjonuje w 11 bit studios, co jest często spotykanym rozwiązaniem w branży gamingowej z uwagi na duże wahania wyników w poszczególnych latach, co jest uzależnione od sukcesu sprzedaży nowych gier wprowadzanych na rynek. W przypadku 11 bit studios osiągnięcie celu 656 mln zł łącznych przychodów w latach 2021–2025 ma umożliwić uprawnionym osobom objęcie 37,5 tys. warrantów. Z kolei wypracowanie przez spółkę co najmniej 328 mln zł zysku brutto (skorygowanego o koszty programu motywacyjnego) ma uwolnić pulę kolejnych 87,5 tys. warrantów.

Czytaj więcej

Menedżerowie giełdowych spółek. Ile są warci?

Cele nie tylko finansowe

Nieco częściej występują bardziej rozbudowane programy motywacyjne rozszerzone o kryterium rynkowe. Zazwyczaj wymagane jest osiągnięcie odpowiedniego wzrostu kursu akcji spółki, najczęściej w odniesieniu do wybranego indeksu giełdowego, albo ustalony jest próg cenowy, który musi zostać przekroczyć w ustalonym okresie. Szykowany na lata 2024–2026 program w Medicalgorithmics określa cele finansowe spółki dotyczące przychodów w kolejnych latach. Mają one wynieść w 2024 r. 45 mln zł, rok później 55 mln zł, a w 2026 r. osiągnąć 70 mln zł. Dodatkowym kryterium jest wskaźnik zwrotu z akcji, który w każdym z trzech lat powinien być wyższy o 10 pkt proc. niż stopa zwrotu indeksu sWIG80 Total Return. Oczywiście wszystkie warunki muszą być spełnione jednocześnie.

W połowie tego roku nowy program motywacyjny został zatwierdzony w CD Projekcie. Co ciekawe, składa się on z dwóch części. W części A uczestnicy będą podlegali warunkowi lojalnościowemu, z kolei w części B dodatkowo, oprócz warunku lojalnościowego, realizacja uprawnień będzie uzależniona od spełnienia warunku wynikowego (dla 70 proc. uprawnień) i rynkowego (dla 30 proc. uprawnień). Warunek dotyczący wyników spółki dla uprawnień przyznanych w I etapie trwania programu B (w roku obrotowym 2023) na lata 2023–2026 wynosi 2 mld zł sumy skonsolidowanych zysków netto. Dla każdego z kolejnych etapów w latach obrotowych 2024, 2025, 2026 oraz 2027 warunek ten zostanie dopiero wyznaczony uchwałą walnego zgromadzenia. Z kolei kluczem do spełnienia warunku rynkowego jest zmiana kursu akcji spółki, która za dany okres powinna być przynajmniej o 10 pkt proc. wyższa niż zmiana indeksu WIG. Co istotne, nowy program wprowadzono w miejsce poprzedniego, w którym cele dotyczące wyników w 2022 r. zostały uznane za niemożliwe do spełnienia w przewidzianym okresie, czyli do 2025 r. Program motywacyjny CD Projektu przyjęty w 2020 r. w wariancie bazowym zakładał osiągnięcie przez spółkę sumy skonsolidowanych zysków netto (powiększonych o koszty wyceny programu) w wysokości nie mniejszej niż 6 mld zł w latach 2020–2023, 7 mld zł w latach 2020–2024 lub 8,3 mld zł w latach 2020–2025.

Rzadko spotykany program motywacyjny oparty na akcjach fantomowych funkcjonuje w Orange Polska. Instrumentem bazowym dla nich jest kurs akcji spółki. Akcje fantomowe zostaną wykupione od uczestników programu przez spółkę po średnim kursie akcji Orange Polska osiągniętym w I kwartale 2024 r., ale pod warunkiem, że nie będzie on niższy niż średni kurs akcji w I półroczu 2021 r. lub stopa zwrotu z akcji będzie wyższa niż zwrot z indeksu WIG20 w tym samym okresie. Wykup jest uzależniony od spełnienia kilku warunków, którym przypisano poszczególne wagi. Oprócz kryteriów czysto finansowych jednym z warunków (o niewielkiej jednak wadze 10 proc.) jest osiągnięcie określonego poziomu redukcji emisji CO2 do 2023 r. w stosunku do 2020 r.

Nietypowy jak na polskie warunki program motywacyjny wprowadził DataWalk. Oparty jest na certyfikatach RSU, będących standardem w spółkach technologicznych, gdzie ewentualne profity uczestników programu motywacyjnego uzależnia się od przyszłego, potencjalnego zdarzenia. W tym przypadku ma być nim sprzedaż firmy inwestorowi. Posiadanie RSU nie uprawnia do otrzymania akcji, nie powoduje rozwodnienia obecnych akcjonariuszy, ale przede wszystkim nie jest przyznawane za osiągnięcie celów w jednym czy drugim roku obrotowym, ale na koniec, gdy dojdzie do transakcji. Spółka nie ukrywa, że wzoruje się na podobnych rozwiązaniach obowiązujących w spółkach technologicznych w USA.

Motywowanie jest skuteczne

Programy motywacyjne w spółkach mogą sprzyjać poprawie wyników i przyczyniać się do wzrostu rynkowej wartości firmy. – Inwestorzy finansowi powszechnie uznają, że programy motywacyjne są skuteczne – gdyby byli innego zdania, to nie popieraliby wprowadzania tych programów. Istnieją m.in. badania wskazujące, że na motywację menedżerów bardziej wpływa sposób wynagradzania niż sam poziom wynagrodzenia – zauważa Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji w TFI Allianz. Podkreśla, że cele dla programów motywacyjnych powinny być związane z modelami działalności spółek, a także powinny pozostawać pod kontrolą akcjonariuszy innych niż zarząd, by ograniczyć ryzyko związane z zawyżaniem wyników przez spółkę. Dlatego powiązanie programu motywacyjnego z kursem akcji w niektórych przypadkach wydaje się być lepszym rozwiązaniem, gdyż wiąże cele zarządu bezpośrednio z interesem akcjonariuszy. – Na przykład spółka przemysłowa lub sieć sklepów, o względnie przewidywalnych wynikach, kontrolowana przez osoby inne niż członkowie zarządu, może swój program motywacyjny uzależnić od zysku netto czy zysku operacyjnego. W takiej spółce ryzyko zawyżenia wyników przez zarząd nie będzie duże. Jeśli natomiast ryzyko zawyżenia wyników jest realne albo spółka nie ma w miarę stałych i przewidywalnych wyników, to lepszym rozwiązaniem może być oparcie programu motywacyjnego o kurs akcji. Być może efekt motywacyjny będzie wtedy nieco słabszy – część kadry kierowniczej może uznać, że nie ma dużego wpływu na cenę akcji – ale wyeliminowane zostaną problemy związane z wynikami – zauważa.

Opinia

Programy motywacyjne to zachęta do realizacji celów nie tylko finansowych

Mateusz Namysł zarządzający portfelami, BM Santander Bank Polska.

Celem programów motywacyjnych jest wsparcie w kreowaniu wartości przez przedsiębiorstwo poprzez dodatkową motywację dla menedżerów, by osiągali oni określone rezultaty. Ważne jest, by taki program wiązał cele właścicieli przedsiębiorstwa z zarządzającymi. Nie ma jednego idealnego programu motywacyjnego pasującego do wszystkich podmiotów. Ważne przy kreowaniu programu motywacyjnego są kwestie takie jak m.in. etap rozwoju przedsiębiorstwa i rynku, na którym się operuje, otoczenie zewnętrzne spółki, zasoby, priorytety rozwojowe oraz to, jakie są realne możliwości osiągnięcia wskazanych rezultatów. Dobrze, jeżeli programy motywacyjne nie skupiają się na jednym roku, lecz wskazują na cele w jakimś okresie, np. trzech–pięciu lat.

Często wskaźnikami, na jakich opierają się programy motywacyjne, jest osiągnięcie jakiegoś poziomu zysku – czy to na poziomie EBIT, EBITDA, zysku netto – przy czym te poziomy mogą być znormalizowane, by nie uwzględniać czynników jednorazowo wpływających na osiągnięty wynik. Oprócz tego praktyką w spółkach giełdowych jest odniesienie zachowania kursu giełdowego spółki względem benchmarku np. WIG-u, tak by osiągała ona przewagę nad jego zachowaniem. Ważne w kontekście długoterminowym może być np. to, by menedżer po spełnieniu kryteriów finansowych pozostawał w spółce jakiś czas, co zmniejsza prawdopodobieństwo pompowania wskaźników pod program motywacyjny w danym roku.

Programy motywacyjne mogą zdecydowanie zachęcać menedżerów do osiągania celów poprzez dodatkowe uposażenie, choć jasne jest, że nie na wszystkich oddziałują w ten sam sposób. Trzeba mieć na uwadze, że programy te są czymś dodatkowym do osiąganego wynagrodzenia.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty