Spółki zasypały rynek alternatywny raportami

Ostatniego możliwego dnia na rynek trafiło niemal 180 raportów okresowych za IV kwartał 2021 r. Część spółek mile zaskoczyła, ale nie zabrakło też rozczarowań.

Publikacja: 15.02.2022 21:00

Spółki zasypały rynek alternatywny raportami

Foto: Adobestock

NCIndex we wtorek radził sobie gorzej niż indeksy głównego rynku. Po południu był niespełna 1 proc. nad kreską. Właśnie zakończył się sezon publikacji raportów za IV kwartał 2021 r. Wtorkowa sesja była pokłosiem reakcji na publikację wyników przez poszczególnego spółki.

A publikacji było nad wyraz dużo: ostatniego możliwego dnia (14 lutego) na rynek trafiło prawie 180 komunikatów (na NewConnect jest 383 spółek), a kilka firm nie zdążyło w terminie i ich raporty ukazały się 15 lutego. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy nie było jeszcze takiej kumulacji. Rok temu ostatni termin publikacji za IV kwartał przypadał 15 lutego i wtedy na rynek trafiło „tylko" niespełna 120 raportów. Pocieszające jest natomiast to, że w poprzednich latach kumulacja była jeszcze większa. Z naszych szacunków wynika, że średnia liczba raportów za IV kwartał, jakie trafiły na rynek ostatniego dnia w latach 2018–2020 przekracza 220. I to bez uwzględniania spóźnialskich.

Mocna przecena....

Wśród spółek, które tym razem nie zdążyły z publikacją przed północą, są m.in. Ruch Chorzów i Verbicom. „Opóźnienie wynikło z incydentalnego błędu. Emitent dołoży wszelkich starań, aby taka sytuacja nie nastąpiła w przyszłości" – napisał Verbicom w raporcie bieżącym, który ukazała się w trakcie wtorkowej sesji. Akcje tego dnia mocno traciły na wartości. Po południu kurs spadał o 16 proc. W IV kwartale spółka zanotowała wyniki zbliżone do tych z roku poprzedniego. W całym 2021 r. miała niespełna 12,8 mln zł przychodów i 1,7 mln zł zysku. „Mimo to zarząd patrzy z niepokojem w najbliższą przyszłość. Przyczyną jest spowolnienie w zakresie inwestycji infrastrukturalnych w naszym kraju (...) oraz trwająca epidemia Covid-19, która bardzo poważnie wpływa na sytuację makroekonomiczną" – czytamy w raporcie spółki.

Jeszcze mocniejszą przecenę obserwowaliśmy we wtorek na akcjach takich spółek jak Legimi czy Plantwear. Po południu notowania tej pierwszej spadały o 18 proc., a drugiej o 23 proc. Zarząd Legimi w przyszłość patrzy raczej z optymizmem i podkreśla, że IV kwartał był okresem dynamicznego wzrostu. Przychody, w ujęciu jednostkowym, wyniosły blisko 13,4 mln zł (+ 34 proc.). Spółka wypracowała zysk w wysokości 0,6 mln zł, co stanowi wzrost o 64 proc. Ale na poziomie skonsolidowanym EBITDA wyniosła 0,5 mln zł , co oznacza spadek o 3 proc., a strata netto wyniosła 0,5 mln zł wobec 0,3 mln zł straty rok wcześniej.

GG Parkiet

„Spółka będzie kontynuować działania mające na celu dalsze zwiększane przychodów operacyjnych w tempie porównywalnym do obserwowanych w ostatnich kwartałach oraz dalej dążyła do obniżania wskaźników zadłużenia" – czytamy w raporcie. Znajdziemy w nim stosunkowo szeroki opis sytuacji i planów, a więc informacji, które są dla inwestorów istotne. Natomiast znacznie bardziej lakoniczny jest raport firmy Plantwear. „Emitent kontynuuje rozmowy z kontrahentami B2B i realizuje coraz więcej tego typu zleceń oraz prowadzi rozmowy z podmiotami na temat szerszej współpracy" - czytamy w raporcie.

... i dynamiczne wzrosty

Na drugim biegunie były spółki, których notowania we wtorek zyskiwały. Dwucyfrowe zwyżki odnotowały takie firmy jak Zeneris Projekty, Solar Innovation, Red Dev Studio czy Starward Industries. W przypadku tej ostatniej wzrosty nie były jednak reakcją na publikację wyników za IV kwartał (spółka zakończyła go pod kreską), ale raczej pokłosiem informacji o postępach prac nad grą opartą na powieści Stanisława Lema. Od momentu publikacji na YouTube, materiały dotyczące tej produkcji obejrzano już ponad milion razy.

– W minionym kwartale zakończyliśmy pracę nad wersją alfa gry „The Invincible". Oznacza to rozpoczęcie etapu prac nad wersją beta – poinformował prezes Marek Markuszewski.

Spokojna reakcja

Część spółek opublikowała wyjątkowo dobre wyniki – w szczególności byli to reprezentanci sektora IT, dla którego końcówka roku jest okresem żniw, a trwająca pandemia dodatkowo pomaga. I tak np. Cloud Technologies miało najlepszy wynik roczny od 4 lat. EBITDA wyniosła 17,5 mln zł, blisko trzykrotnie więcej niż w 2020 r. Zysk netto wzrósł do 8,7 mln zł, czyli o 8,1 mln zł. Rynek na wyniki zareagował jednak spokojnie: kurs oscylował w okolicach poniedziałkowego zamknięcia.

Udaną końcówkę roku miał też Spyrosoft, który w IV kwartale 2021 r. wypracował najwyższy kwartalny zysk netto w historii na poziomie 6,3 mln zł, o prawie 60 proc. wyższy rok do roku. W całym 2021 r. wynik wzrósł do 17 mln zł, a przychody do 174 mln zł. Kurs – podobnie jak w Cloud – we wtorek też oscylował w okolicach poniedziałkowego zamknięcia.

Firmy
Śnieżka wyczekuje ożywienia
Firmy
Bez restrukturyzacji finansowej firm i bankructw nie ma końca bessy
Firmy
Popyt wspiera Auto Partnera
Firmy
eVoting wciąż tkwi w rynkowej niszy
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Firmy
Michał Kwaśniewski, Quidea: Fundacji rodzinnych będzie przybywać
Firmy
Renegocjowane kontrakty zdecydują o tegorocznych wynikach Compremum