Polskie spółki zarabiają coraz więcej

Wzrost wyników w kolejnych miesiącach bieżącego roku wśród spółek z WIG20 będziemy obserwowali przede wszystkim w przypadku PZU, LPP, Eurocashu, JSW i KGHM.

Publikacja: 21.06.2017 07:42

Seweryn Masalski, MM Prime TFI

Seweryn Masalski, MM Prime TFI

Foto: materiały prasowe

Kończymy właśnie gorący sezon wynikowy, w którym późne publikacje wyników finansowych za ubiegły rok nałożyły się w czasie na raporty za pierwsze trzy miesiące nowego roku. Generalnie I kwartał 2017 r. należy uznać za udany, większość spółek poprawiła przychody i zyski rok do roku. Obraz polskiej gospodarki wyłaniający się ze sprawozdań budzi optymizm.

Banki, największy sektor na GPW, w pierwszych trzech miesiącach akurat nie zaskoczyły. Przychody odsetkowe i marża odsetkowa przestały rosnąć. Najwyraźniej banki doszły do ściany, jeśli chodzi o obniżki oprocentowania lokat. Jednocześnie konkurencja nie pozwala na zwiększanie kosztów kredytów. Niektórym instytucjom średniej wielkości, takim jak Alior, ING BSK czy Millennium, udaje się jeszcze zwiększać przychody z opłat i prowizji. Zaskakująco niskie były odpisy na niespłacane kredyty. Najwyraźniej kondycja polskich firm jest bardzo dobra i w większości nie mają one kłopotów ze spłatą zadłużenia.

Z punktu widzenia sektora bankowego nie są to jednak najlepsze czasy. Dopiero podwyżki stóp procentowych przez RPP pozwolą na istotniejszą poprawę wyników. Bazując na wypowiedziach prezesa NBP Adama Glapińskiego, może się to zdarzyć dopiero w 2019 roku. Tylko pojedyncze banki mogą wypłacić dywidendę za zeszły rok, wciąż nie został rozwiązany problem kredytów we frankach szwajcarskich. A wyceny są dosyć wysokie – średni wskaźnik cena/zysk na rok 2017 to 16–17. Analitykom najbardziej podobają się mniejsze, szybko rosnące spółki – Alior i ING BSK.

Mocno pnące się w tym roku w górę ceny akcji spółek paliwowych znalazły potwierdzenie w świetnych wynikach za I kwartał. PKN Orlen, PGNiG i Lotos wykorzystały korzystne tendencje cenowe na rynku ropy, gazu i paliw, a także zmniejszenie szarej strefy i znacząco poprawiły wyniki. Dzięki temu PKN i PGNiG są w trójce polskich spółek o największej kapitalizacji. Drugi kwartał ma nie być gorszy, jednak rynek paliw charakteryzuje się cyklicznością, więc niektórzy inwestorzy mogą już teraz realizować zyski przed spodziewanym pogorszeniem marż rafineryjnych.

Wyniki polskiego sektora energetycznego rok do roku nieco się poprawiły, jednak w dużym stopniu to zasługa lepszych wyników kopalń należących do firm energetycznych, w związku ze wzrostem cen węgla. Także niższe ceny zielonych certyfikatów per saldo pomogły polskiej „brudnej" generacji elektryczności. Tu wciąż problemem jest ogłoszony brak wypłaty dywidendy w najbliższych latach. Na tym murze pojawiła się też rysa w postaci rekomendacji niewielkiej dywidendy w Enerdze, jednak prawdopodobnie jest to jednorazowa wypłata w związku z przejęciem całego ciężaru nabycia aktywów EDF przez PGE. Wyceny polskich koncernów energetycznych nie są wygórowane, lecz nie widać perspektywy poprawy wyników w następnych kwartałach.

Szeroko pojęty przemysł także w większości zwiększył generowane zyski w I kwartale, co nie powinno dziwić, patrząc na rosnące PKB i dane o produkcji przemysłowej. Największe pozytywne zaskoczenia dotyczyły Synthosa (dzięki rekordowej sprzedaży kauczuków), segmentu materiałów budowlanych (Śnieżka, Decora, Ferro) i producentów części samochodowych (Uniwheels, Boryszew i Sanok). Przyzwoicie radzi sobie sektor drzewno-papierniczy (Paged, Pfleiderer, Arctic Paper) i producenci aparatury pomiarowej (Apator i Aplisens). Przejściową zadyszkę widać u naszych czołowych eksporterów artykułów wyposażenia wnętrz – Amiki i Forte.

Świetnie radzą sobie niebankowe spółki z sektora finansowego – PZU, Kruk, GPW, Altus, Quercus i Skarbiec. Wzrost cen miedzi i węgla gwałtownie poprawił wyniki KGHM, JSW i Bogdanki. Sektor sprzedaży detalicznej z kolei, odzieżowy i spożywczy, boryka się z trudnym rynkiem i silną konkurencją.

Popularna branża gier komputerowych dzięki wydarzeniom ostatnich miesięcy już nie jest bezrefleksyjnie postrzegana jako pewna inwestycja. Następuje istotne zróżnicowanie – CD Projekt jest w stanie zwiększać sprzedaż „Wiedźmina 3" mimo upływającego od premiery czasu, natomiast druga co do wielkości CI Games zdecydowanie zawodzi, także jeśli chodzi o jakość nowych gier.

Deweloperzy mieszkaniowi nie zachwycili wynikami, jednak w tej branży I kw. jest mało istotny. Dużej ilości przekazań lokali i ich zaliczania do przychodów należy się spodziewać w ostatnich miesiącach roku. Prawdziwe żniwa nastąpią natomiast w 2018 r., kiedy będą zasiedlane rekordowe ilości mieszkań kupionych w ostatnich kwartałach. Deweloperzy komercyjni z kolei pokazali czysto księgowe straty związane z umocnieniem złotówki – większość biurowców i galerii jest wyceniana w euro (gdyż czynsze są pobierane w europejskiej walucie). Otoczenie rynkowe jednak sprzyja – popyt na wynajem powierzchni jest silny, a fundusze nieruchomości są gotowe płacić coraz więcej za gotowe budynki.

Kolejne miesiące tego roku w raportach finansowych przyniosą rosnące koszty związane z presją płacową. Jednocześnie popyt pozostaje silny – zarówno krajowy, pompowany przez konsumpcję, jak i światowy. Marże na eksporcie maleją w związku z umocnieniem złotego. Mocny PLN jednak pomoże producentom i firmom sprzedażowym zniwelować problem drożejących importowanych surowców i towarów.

Wzrost wyników w kolejnych miesiącach bieżącego roku wśród spółek z WIG20 będziemy obserwowali przede wszystkim w przypadku PZU, LPP, Eurocashu, JSW i KGHM, czyli tam, gdzie widzimy poprawę sytuacji rynkowej po trudnych czasach. Wciąż pod górkę ma telekomunikacja i kurs Orange już raczej nie wróci na poziomy sprzed lat. Szeroki rynek generalnie wciąż będzie pokazywał przyzwoite liczby, tak więc jeszcze przez jakiś czas wyższa wycena giełdowych spółek będzie znajdowała fundamentalne uzasadnienie.

Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek
Felietony
Złoty wciąż ma potencjał do aprecjacji, ale w wolniejszym tempie
Felietony
Jak wspominam debiut WIG20