Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.04.2017 08:39 Publikacja: 28.04.2017 08:39
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Rynek forex (FX) jest niewątpliwie bardzo kuszący. Zwłaszcza dla początkujących inwestorów, którzy widzą chwytliwe reklamy brokerów i chcą szybko się wzbogacić. Nie ma się czemu dziwić. FX zapewnia bowiem dostęp do szerokiej palety instrumentów finansowych (indeksy giełdowe, waluty, towary, surowce), możliwość handlu 24 godziny na dobę przez pięć dni w tygodniu, wysoką płynność, a ponadto pozwala korzystać z potężnej dźwigni, popularnie zwanej lewarem. Ów lewar sprawia, że nawet mało zasobny inwestor może obracać ogromnymi kwotami. To wszystko wpływa na wyobraźnię graczy i działa na nich jak lep na muchy. Niestety, większość z nich zapomina, że ten lep może działać zabójczo. Rozpoczynają bowiem przygodę z rynkiem bez należytego przygotowania. Zapominają m.in. o ryzyku związanym ze zmiennością notowań, pułapkach behawioralnych, zarządzaniu kapitałem i odpowiednim doborze dźwigni finansowej. W rezultacie przygoda z forexem często kończy się szybkim bankructwem. Statystki mówią zresztą same za siebie. W 2016 r. na rynku forex stratę poniosło 79,3 proc. aktywnych inwestorów – wynika z ostatnich danych Komisji Nadzoru Finansowego. I choć nie znamy szczegółowych statystyk dotyczących aktywności graczy i wielkości ich rachunków, ogromny odsetek przegrywających jednoznacznie pokazuje, że zarobić na tym rynku wcale nie jest tak łatwo, jak wskazywałyby na to reklamy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W długim terminie notowania złota mają jeszcze szansę kontynuować zwyżki – mówi Dorota Sierakowska, analityk surowców w Domu Maklerskim BOŚ. Zwraca też uwagę m.in. na korektę ceny kakao wynikającą z odpływu kapitału spekulacyjnego.
Powstanie ogólnej sztucznej inteligencji, która umie uczyć się równie dobrze jak człowiek, jest możliwe. Proszę wyobrazić sobie, jakie miałoby to konsekwencje dla doradztwa inwestycyjnego – mówi Kacper Nosarzewski, futurysta, partner w firmie badawczej 4CF.
Porzekadło sugerujące pozbywanie się akcji w maju i pozostawanie przez kilka miesięcy poza rynkiem wywodzi się oczywiście z rynków rozwiniętych, które mają znacznie dłuższą historię niż nasza giełda. Istnieje tam wyraźna różnica między stopami zwrotu osiąganymi w miesiącach letnich i jesiennych a stopami w miesiącach zimowo-wiosennych.
Okres od maja do października nie musi oznaczać strat dla posiadaczy akcji. Nie jest jednak tak udany pod względem stóp zwrotu, jak miesiące zimowo-wiosenne.
Liczymy na dalsze zwyżki warszawskich indeksów, lepsza będzie pierwsza połowa roku. Nadal stawiamy na banki oraz spółki z ekspozycją na konsumentów – przyznaje Kamil Stolarski, kierownik zespołu analiz giełdowych w Santander BM.
Trend na giełdach, czy to w Stanach Zjednoczonych, czy w Polsce, pozostaje wzrostowy. Nie widzę przeszkód, aby w średnim i długim terminie indeksy szły dalej w górę – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
Kurs amerykańskiej waluty zniżkuje do 3,98 zł ,a euro do 4,28 zł. Złoty umacnia się po dzisiejszej decyzji RPP o utrzymaniu stóp procentowych. Pomaga mu także zmiana kierunku głównej pary walutowej.
Raporty z amerykańskiego rynku pracy zazwyczaj można interpretować w myśl zasady: „dla każdego coś miłego”. Seria odczytów za kwiecień rozczarowała jednak na każdym poziomie.
Kurs pary walutowej EUR/USD znów nie dał rady na trwałe sforsować poziomu 1,08. Wydawać by się mogło, że stanie się to w ubiegłym tygodniu, gdyż zestaw informacji, jakie pojawiły się na rynku, w teorii przemawiał za słabszym dolarem. Faktycznie dolar nieco stracił, jednak nadal trudno mówić o jakimś faktycznym przełomie w notowaniach EUR/USD. W poniedziałek po południu kurs był w okolicach 1,079.
Majowa przerwa, chociaż obfitowała w liczne publikacje na światowych rynkach, nie wpłynęła znacząco na notowania naszej waluty. Podobnie powinno być w tym tygodniu z posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej.
Ciekawie zapowiadają się przeglądy ratingu Polski, ale reakcje rynkowe ograniczą się zapewne do wyceny obligacji.
Inwestorzy nieco łaskawiej spoglądają na złotego, co wspiera jego notowania względem kluczowych walut.
Na rynku walutowym znów nastały gorące dni. Czy nadchodzą lepsze czasy dla jena? Czy Fed wprowadzi więcej zamieszania rynkowego? Co dalej ze złotym? Czy nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa? O tym w dzisiejszym programie Prosto z Parkietu. Start o godz. 12.00. Gościem Przemysława Tychmanowicza będzie Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl. Naszego gościa zapytamy także:
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Wzrost rezerwacji w połowie kwietnia pokazał, że popyt czeka na program „Na start”, ale później fala opadła i dużo mieszkań wróciło do oferty, a termin wejścia ustawy w życie się wydłuża – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań w Otodom Analytics.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła jednocześnie nowe rekordy hossy WIG20 i historyczne maksimum WIG, jak i mocne spadki głównych indeksów. Finalnie WIG20 spadł o 1,66 procent przy blisko 1,55 mld złotych obrotu, gdy indeks WIG oddał 1,05 procent z licznikiem obrotu pokazującym 2,15 mld złotych obrotu.
Analitycy BM Banku Pekao podnieśli cenę docelową dla akcji Rainbow Tours do 120 zł z 60 zł poprzednio. Nadal zalecają "kupuj".
Dyskusja w RPP na temat obniżki stóp procentowych rozpocznie się prawdopodobnie dopiero na początku 2025 r. i nie od razu musi poskutkować faktycznym poluzowaniem polityki pieniężnej – powiedział na piątkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Niemal cały zeszły tydzień przebiegał po myśli inwestorów, a indeksy wbijały się na nowe szczyty. Wszystko odmienił ostatni dzień, kiedy inwestorzy zaczęli realizować zyski z banków.
Piątek nie przyniósł kontynuacji pozytywnych nastrojów na polskiej giełdzie. Indeks szerokiego rynku WIG notuje ponad 0,7% spadek, najgorzej radzi sobie indeks WIG20 z ponad 1,5% przeceną. sWIG 80 pozostaje na poziomach zamknięcia z poprzedniej sesji, a mWIG40 utrzymuje lekkie wzrosty.
Liczba rachunków maklerskich znów w górę - wynika z danych KDPW. Po raz kolejny największy wzrost zanotowała firma XTB.
Spółka BrainScan 15 maja zadebiutuje na rynku NewConnect. Jakie ma plany?
W resorcie aktywów państwowych powstał zespół ds. wydzielenia aktywów węglowych ze spółek sektora energetycznego z udziałem Skarbu Państwa — podano w zarządzeniu ministra opublikowanym w Dzienniku Urzędowym resortu. Ponownie już w tym tygodniu spółki elektroenergetyczne rosną o kilka procent.
W miejsce Borysa Budki na stanowisko ministra aktywów państwowych premier Donald Tusk powołał Jakuba Jaworowskiego.
W miejsce Krzysztofa Hetmana na stanowisko ministra rozwoju i technologii premier Donald Tusk powołał Krzysztofa Paszyka.
Skok rezerwacji, spadek sprzedaży, nadwyżka podaży nad popytem, rodzący się bólach program „Na start”. Kakofonia informacji i czasem sprzecznych danych. W jakim miejscu jest rynek? O tym powie Katarzyna Kuniewicz, szefowa działu badań w Otodom Analytics.
Notowania akcji polkowickiej grupy CCC skoczyły w piątek o prawie 24 proc. do 126 zł. To reakcja na wstępne wyniki finansowe grupy za pierwszy kwartał, dużo lepsze od oczekiwań biur maklerskich. Założyciel zapowiada dobry rok.
Indeks dużych spółek wskoczył z rana na nowy szczyt hossy, ale przecena spółek finansowych sprawia, że po kilkudziesięciu minutach benczmark świeci na czerwono.
Premier Donald Tusk zaprezentował nowych szefów czterech resortów, objętych rekonstrukcją. Ministrem spraw wewnętrznych i administracji został Tomasz Siemoniak, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego - była dyrektor Zachęty Hanna Wróblewska, ministrem rozwoju i technologii - Krzysztof Paszyk (PSL), ministrem aktywów państwowych - ekonomista i były wiceminister Jakub Jaworowski.
Czwartek przyniósł nieznaczne osłabienie dolara po tym, jak rynek dostał słabe dane nt. cotygodniowego bezrobocia, które mogą podbijać oczekiwania, co do wrześniowej obniżki stóp procentowych przez FED.
To przede wszystkim zasługa biznesu związanego z prowadzeniem stacji paliw. Nieznacznie spadły za to zarobki w biznesach wydobycia ropy i gazu oraz rafineryjno-petrochemicznym.
Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe bez zmian.
Deutsche Bank zaktualizował swoje prognozy dotyczące produkcji przemysłowej w 2024 r. Nie jest tak źle, jak wcześniej sądzono, obecnie spodziewa się spadku o 1,5 proc., a nie o 2,5 proc.
Brytyjski PKB wzrósł w pierwszym kwartale o 0,6 proc. kw./kw. , podczas gdy średnio spodziewano się zwyżki o 0,4 proc. Oznacza to, że Wielka Brytania wyszła z technicznej recesji.
Wczorajsza sesja przebiegała nadzwyczaj spokojnie, ale nie zatrzymało to hossy. Nowe rekordy stały się faktem na GPW, jak i na niektórych innych rynkach – podkreślają maklerzy w porannych komentarzach.
Produkujemy użytkowe i osobowe auta elektryczne, ale upewniamy się też, że cały łańcuch dostaw jest czysty - mówi Attila Szabó, dyrektor zarządzający i prezes zarządu Ford Polska.
W I kwartale 2024 r. mBank pokazał 262 mln zysku netto. Na tle konkurencji to niewiele, ale bardzo duże były ostatnio odpisy na kredyty we frankach szwajcarskich.
Zysk banku w I kw. 2024 r. wyniósł 128 mln zł, mimo dużych rezerw frankowych. Władze Millennium planują zakończyć program naprawczy w połowie tego roku, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas