W środę rano kurs Resbudu rósł o maksymalnie 6,1 proc., do 2,1 zł. Papiery są najdroższe od października zeszłego roku – tylko w czerwcu podrożały o 40 proc., a od ostatniego dołka notowań w połowie lutego o ponad 70 proc.

Wzrostowi nie towarzyszą istotne komunikaty. Resbud w I kwartale br. miał 169 tys. zł straty netto przy 55 tys. zł przychodów, uzyskiwanych z najmu powierzchni biurowej. W całym 2015 r. przy 350 tys. zł sprzedaży firma poniosła 5,9 mln zł straty – głównie z przeszacowania posiadanych papierów wartościowych.

Podobnie jak inne firmy z portfela Mariusza Patrowicza Resbud przyciąga inwestorów nastawionych spekulacyjnie. We wrześniu i październiku ubr.r. notowania miały podobną dynamikę wzrostu, po którym nastąpiła korekta.