Brytyjska zaraza na NewConnect: obrót akcjami AerFinance zawieszony

Inwestorzy na NewConnect mają problem już z drugim brytyjskim emitentem. GPW stwierdziła, że za zawieszeniem obrotów akcjami AerFinance przemawia interes i bezpieczeństwo uczestników obrotu. W tle pozostaje jednak pytanie o związek holdingu ze zlikwidowanym już Avtech

Publikacja: 13.01.2012 12:39

Kolja Leo, były prezes, i Bartłomiej Herodecki, obecny prezes AerFinance

Kolja Leo, były prezes, i Bartłomiej Herodecki, obecny prezes AerFinance

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

AerFinance – zarejestrowany w Wielkiej Brytanii wehikuł inwestycyjny zarządzany przez dwóch Polaków – Bartłomieja Herodeckiego i Dariusza Ilskiego (związanych wcześniej z Secus Asset Management) – notowany jest na NewConnect od maja 2011 r. Przed debiutem spółka, która oprócz wchodzenia w perspektywiczne spółki zajmuje się leasingiem samolotów pozyskała z oferty publicznej 6,8 mln zł. Od dziś jednak inwestorzy nie mogą handlować jej akcjami. GPW zdecydowała się zawiesić obrót walorami AerFinance z uwagi na interes i bezpieczeństwo uczestników obrotu. Zdaniem giełdy, w raporcie okresowym za II kwartał roku rozrachunkowego opublikowanym 15 grudnia 2011 r. zabrakło szczegółowych informacji o spadku kapitałów własnych emitenta, a także opisania, jaki wpływ na sytuację finansową spółki miało sprzedaż we wrześniu 2011 r. pakietu 1,12 mln akcji Air Market – innej spółki notowanej na NewConnect. Przywrócenie handlu akcjami AerFinance GPW uzależniła od publikacji danych na ten temat.

Spora strata

Z raportu AerFinance wynika, że sierpnia do końca października spółka poniosła stratę 280,6 tys. GBP, a w całym półroczu (maj-październik) – 290,2 tys. GBP. Jednocześnie kapitały własne wykazywane przez spółkę sięgały 707 tys. GBP.

Akcje AerFinance cieszyły się dużym zainteresowaniem inwestorów w sierpniu, kiedy to spółka poinformowała o uzyskaniu dotacji unijnej rzędu 9,8 mln zł przyznanej przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości spółce z portfela – IMW. Pod koniec października spółka zdecydowała o podwyższeniu kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego (argumentując to obroną przed wrogim przejęciem), na tym samym walnym zgromadzeniu ze stanowiskiem prezesa pożegnał się Kolja Leo. Jednocześnie na rynku pojawiła się dużo zleceń sprzedaży walorów. Od maja kurs akcji AerFInance stracił niemal 90 proc. (inwestorzy zapisywali się na walory w ofercie płacąc 2 zł, ostatni kurs to 22 gr).

Kto sprzedawał?

W czwartek free float akcjami AerFinance sięgał 22 proc. Pozostałe walory należały do czterech podmiotów: Ikenga Investement Corporation, Abu Dhabi Dolphin III, Wisent Investment & Finance oraz Red Wisent. Część z nich to fundusze powiązane z Bartłomiejem Herodeckim i Kolja Leo, którzy w dniu przygotowania prospektu mieli po 23,2 proc. akcji spółki każdy. Po ofercie publicznej ich udziały spadły do 12,3 proc. Akcjonariuszem nie jest już fundusz Huntingdon Blue Limited, do którego należało przed ofertą publiczną także 23,2 proc. akcji. Inwestorzy podejrzewają, że to on właśnie stoi za dużą podażą po wygaśnięciu lock-upu w październiku.

Powiązania z Avtech

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że były już prezes AerFinance Kolja Leo był także w zarządzie innej spółki – Avtech Aviation & Engeneering, która zataiła przed inwestorami informacje o układzie z wierzycielami, a w grudniu 2011 r. została zlikwidowana. AerFinance skontaktował Avtech z przyszłym jej autoryzowanym doradcą – GoAdvisers – co nie przeszkadzało holdingowi sprzedaż 10?proc. akcji Avtechu na dwa dni przed jej debiutem na NewConnect i na dzień przed rozpoczynającym się lock-upem.  – W połowie 2010 r. skontaktowaliśmy Avtech z  doradcą. Zrobiliśmy to w dobrej wierze, znaliśmy te same dane finansowe o spółce co inni inwestorzy. Avtech naruszył także nasz kredyt zaufania. Będziemy starali się pomóc GoAdvisers w wyjaśnieniu całej sytuacji – deklarował w rozmowie z „Parkietem" Bartłomiej Herodecki, prezes AerFinance.

Inwestorzy, którzy mają akcje AerFinance obawiają się jednak, że podzielą los inwestorów Avtech. Przekonuje ich do tego fragment odpowiedzi GoAdvisers w reakcji na skreślenie firmy z listy autoryzowanych doradców, które wskazuje na „wyprowadzanie majątku likwidowanej spółki do bliźniaczego podmiotu, prawdopodobnie powiązanego z zarządcami lub akcjonariuszami spółki". AerFinance zapewnia jednak, że nie to nie oni mogą skorzystać na ewentualnej likwidacji Avtech. – Takie zestawienie jest absurdalne. To ja w połowie grudnia dowiedziałem się swoimi źródłami o próbie powołania nowej spółki przez osoby związane wcześniej z Avtechem, zresztą z siedzibą w tym samym miejscu co likwidowana spółka - na lotnisku Biggin Hill. Zawiadomiłem o tym GoAdvisers. Jeżeli tylko możemy pomóc w rozwikłaniu sprawy, to pomagamy – deklaruje Bartłomiej Herodecki.

Władze AerFinance pracują nad stanowiskiem w sprawie zawieszenia obrotów akcjami spółki przez GPW.

Firmy
Niepewny czas zakładów pod Wrocławiem
Firmy
Akcje Bumechu wyemitowane w 2019 r. znajdą się w obrocie giełdowym
Firmy
Ferro więcej zarabia mimo słabego popytu
Firmy
Zagranica gra na spadki notowań polskich spółek
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Firmy
Akcjonariusze planują squeeze out 4,56% akcji Ferrum po cenie 4,4 zł za sztukę
Firmy
Green Zebras zapowiada rozwój biznesu i zyski. Liczy na konopie