Jarosław Bauc, prezes operatora sieci komórkowej Plus, powiedział, że bieżąca sytuacja finansowa spółki umożliwia taką wypłatę. Walne zgromadzenie Polkomtelu ma zadecydować o podziale zysku 8 kwietnia.

W ubiegłym roku firma zarobiła na czysto 1,15 mld zł, ale wypłaciła już udziałowcom 503 mln złotych zaliczki na poczet dywidendy. Jeśli NWZA zadecyduje o przeznaczeniu 100 procent zysku na dywidendę, do KGHM, Orlenu oraz brytyjskiego koncernu Vodafone, które kontrolują po 24,4 proc. akcji, trafiłoby po 158 mln zł. Polska Grupa Energetyczna, właściciel 21,9 proc. walorów, zainkasowałaby 141 mln zł, a niepubliczny Węglokoks, mający 4,9 procent udziałów – 32 mln zł.

W najbliższych dniach potencjalni inwestorzy Polkomtelu rozpoczną badania due diligence. Nowy właściciel powinien zostać wyłoniony do końca tego półrocza. W grze są fundusze Providence, APAX, KKR i Bain Capital, podmioty branżowe: norweski Telenor i szwedzka TeliaSonera, a także Zygmunt Solorz-Żak, który miał przedstawić największą ofertę – 18 mld zł.