Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.11.2017 13:01 Publikacja: 19.11.2017 13:01
Foto: Archiwum
Krajowa waluta jest odporna zarówno na wyjątkowo dobre dane z polskiej gospodarki, jakie poznaliśmy w tym tygodniu (m.in. najwyższy od sześciu lat odczyt PKB), jak i na negatywne doniesienia, jak przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji ws. Polski nt. naruszenia praworządności i prawa UE.
W przypadku eurodolara piątkowe notowania przyniosły ustabilizowanie przy 1,18 po wzroście pary w poprzednich dniach. Do wyhamowania zwyżek mogła się przyczynić informacja o przegłosowaniu przez amerykańska Izbę Reprezentantów propozycji reformy podatków – kolejnym kroku w stronę wprowadzenia wyczekiwanych cięć tych obciążeń. Amerykański Kongres stoi jednak przed większym wyzwaniem w postaci przeforsowania projektu w Senacie, gdzie przewaga zwolenników ustawy wśród republikanów jest minimalna. Temat ten prawdopodobnie zdominuje rynki na początku przyszłego tygodnia. Spore ryzyko opóźnień przemawia jednak za ustabilizowaniem EUR/USD w zakresie 1,1680–1,19.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Kursy dolara i euro w czwartek po południu zniżkują odpowiednio o 0,5 oraz 0,3 proc.
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Środa przyniosła osłabienie naszej waluty. W długim terminie złoty nadal ma jednak mocne argumenty.
Polski złoty osłabia się dziś w relacji do głównych walut, jak euro czy dolar. Przyczyn takiego stanu rzeczy możemy szukać w danych z przemysłu, które pogorszyły sentymenty wokół polskiej waluty.
Złoty w pierwszej części dnia raził słabością. Po południu sytuacja zmieniła się jednak o 180 stopni.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Druga linia warszawskiego parkietu wciąż konsoliduje się. Otoczenie zewnętrzne jak na razie nie pomaga.
Chodzi o to, że transatlantyk lepiej radzi sobie w czasie sztormu niż mały kuter rybacki. Im większa i potężniejsza waluta, tym lepiej radzi sobie na wzburzonym morzu – tłumaczy ekonomista prof. Witold Orłowski.
Mija 100 lat, odkąd złoty trafił do obiegu. Przez sporą część swojego istnienia był walutą zadziwiająco mocną, czasem zbyt silną jak na potrzeby naszej gospodarki.
Czwartkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych zostały zdominowane przez presję spadkową z giełd bazowych.
Kursy dolara i euro w czwartek po południu zniżkują odpowiednio o 0,5 oraz 0,3 proc.
Indeks dużych polskich spółek w czwartek potwierdził formację podwójnego szczytu, która wyrysowała się w kwietniu.
O sukcesie REIT-ów w Wielkiej Brytanii przesądziło m.in. zdjęcie ze spółek ryzyka zmian podatkowych i znajomość tego typu modelu przez międzynarodowy kapitał – tłumaczy Katarzyna Steiner, dyrektorka finansowa SEGRO na Europę kontynentalną.
Gorsze niż się spodziewano dane makroekonomiczne z USA w połączeniu z dużym wzrostem inflacji PCE, wyraźnie popsuły nastroje na rynkach i zdają się przesądzać o kontynuacji spadkowej korekty na giełdach.
Ostatnia w tym tygodniu sesja giełdowa w Europie oraz USA stoi pod znakiem dynamicznych wzrostów. Indeksy zyskują, a bycze nastroje napędza reakcja na bardzo dobre wyniki kwartalne Microsoft oraz Alphabet. Co więcej, blisko 5% wzrosty obserwujemy na walorach Nvidii, spółki, która w oczach inwestorów jest kluczowym na rynku „graczem” sektora AI.
Finałowa sesja tygodnia została zdominowana przez odpowiedź GPW na impulsy wzrostowe z rynków bazowych, które reagowały dziś mocnymi zwyżkami na lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne spółek Alphabet (dawniej Google) i Microsoft.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Akcjonariusze producenta farb i lakierów zdecydowali o wypłacie dywidendy.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 338 mln zł szacunkowego wyniku netto. To rekordowe osiągnięcie w jej historii.
Notowania spółek energetycznych odnotowały podczas piątkowej sesji duże wzrosty. Ponad 7 proc. wzrosty walorów tuż po otwarciu giełdy odnotowały odnotowała Grupa Tauron. Pozostałe spółki również odnotowały duże wzrosty. Reakcja inwestorów jest głównie efektem doniesień „Parkietu” i „Rzeczpospolitej” o rozpoczętym procesie rozmów o wydzieleniu elektrowni węglowych ze spółek energetycznych.
Spółka zamierza przejść z NewConnect na główny rynek giełdowy. Emisji akcji nie planuje.
Druga linia warszawskiego parkietu wciąż konsoliduje się. Otoczenie zewnętrzne jak na razie nie pomaga.
Budowlana grupa czeka z decyzją o wejściu na rynek kolejowy – czy dokupić akcji Torpolu, czy przejąć mniejsza spółkę.
WIG20 zwyżkuje w piątkowe przedpołudnie o 1,3 proc., dzięki czemu odrabia cały czwartkowy spadek.
Magazynowy gigant SEGRO – działający od ponad 100 lat, od 1949 r. notowany na londyńskiej giełdzie – REIT-em został w 2007 r. Co daje to spółce i jej akcjonariuszom? Jaka jest polityka dywidendy, jakie zwroty? Dla kogo to instrument – kto jest w akcjonariacie? Jakie są perspektywy rynku magazynowego? Jak REIT-y przyjęły się w Wielkiej Brytanii? O tym w programie Adama Roguskiego powie Katarzyna Steiner, dyrektorka finansowa na Europę kontynentalną w SEGRO.
Producent aparatury kontrolno-pomiarowej ma za sobą udany rok, który przyniósł mu rekordowe przychody i zyski. Zarząd zarekomendował wypłatę dywidendy.
Akcje koncernu Alphabet (spółki-matki Google) zyskiwały w handlu posesyjnym nawet 12 proc., a jego kapitalizacja przekroczyła poziom 2 bln dolarów. Inwestorów ucieszyły jego dobre wyniki, skup akcji własnych i pierwsza w historii dywidenda.
Traderzy przesuwają termin pierwszej obniżki stóp procentowych Fed na listopad/grudzień po wyższym niż oczekiwano bazowym indeksie cen wydatków konsumpcyjnych Core PCE za I kwartał.
Akcje czarterowego przewoźnik zniżkują w piątek z rana o 2,5 proc. W czwartek po południu spółka zaprezentowała wyniki za IV kwartał zeszłego roku, które okazały się słabsze od oczekiwań.
Wczorajsza sesja stała pod znakiem pogorszenia sytuacji na rynkach, ale dziś z rana analitycy byli optymistami co do przebiegu notowań w ostatnim dniu tygodnia. Powodem są korzystne raporty dwóch amerykańskich technologicznych gigantów.
Po długich oczekiwaniach ruszyły rozmowy dotyczące wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. Rozmowy ministrów i prezesów spółek odbyły się w tym tygodniu.
Słabe wyniki notował zwłaszcza biznes tworzyw. Źle było też w nawozach i chemii, o czym zdecydowały zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne.
Analitycy wierzą, że broker pokaże mocne wstępne wyniki za I kwartał. Zostaną opublikowane już w poniedziałek po sesji.
Jak zwykle niektóre wyniki zaskakują na plus, inne na minus. Podobnie jest z prognozami zarządów na kolejne miesiące.
Chodzi o to, że transatlantyk lepiej radzi sobie w czasie sztormu niż mały kuter rybacki. Im większa i potężniejsza waluta, tym lepiej radzi sobie na wzburzonym morzu – tłumaczy ekonomista prof. Witold Orłowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas