Wzrost rentowności można jednak było obserwować na całej krzywej dochodowości. Jest to pokłosie ubiegłotygodniowych publikacji „minutek" z grudniowego posiedzenia EBC, która miała jastrzębi wydźwięk. Sprawia to, że inwestorzy coraz poważniej rozważają scenariusz, w którym EBC będzie zaostrzał politykę monetarną w 2018 r., i są coraz bardziej wrażliwi na jakiekolwiek komentarze i wypowiedzi członków władz tej instytucji. Nie bez znaczenia będzie zatem przyszłotygodniowe posiedzenie EBC, gdzie prezes Mario Draghi rozwinie z pewnością kwestię jastrzębiego odbioru grudniowych „minutek". Co ważne, patrząc z perspektywy środowych danych dotyczących grudniowej inflacji CPI, która okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku, nie powinniśmy obserwować tak znaczącej wrażliwości na nowe wypowiedzi przedstawicieli EBC. Tymczasem rentowność dwuletnich amerykańskich obligacji obecnie znajduje się na poziomie 2,04 proc., co oznacza jej wzrost do poziomów z sierpnia 2008 r. Jednak towarzysząca jej w ubiegłych tygodniach stabilność spreadu pomiędzy papierami dziesięcio- i dwuletnimi sugeruje, iż rynek obecnie bardziej interesuje się krótszym horyzontem inwestycji, biorąc z pewnością pod uwagę potencjalny wpływ polityki monetarnej Fedu oraz reformy fiskalnej, która z założenia miałaby mieć proinflacyjny charakter.