Impuls do wzrostu cen

Anglojęzyczna monografia Fangora zwiększy zainteresowanie obrazami artysty.

Publikacja: 03.05.2018 16:00

W monografii Fangora reprodukowano prace z prywatnych zbiorów.

W monografii Fangora reprodukowano prace z prywatnych zbiorów.

Foto: Desa Unicum/Marcin Koniak

Od 40 tys. zł licytowany będzie w Sopocie obraz Zofii Stryjeńskiej.

Od 40 tys. zł licytowany będzie w Sopocie obraz Zofii Stryjeńskiej.

Sopocki Dom Aukcyjny

16 maja w Desie Unicum (www.desa.pl) odbędzie się spotkanie promocyjne dotyczące nowego anglojęzycznego albumu „Fangor. Color and Space". Album wydała międzynarodowa oficyna SKIRA. Zawiera on 180 reprodukcji (format 30 na 30 cm), przede wszystkim dzieł pochodzących z rynku sztuki, ale także z muzeów.

Obserwatorzy rynku komentują, że najwięcej dzieł pochodzi z prywatnego zbioru Jankilevitsch Collection. Edycję współfinansowała Desa Unicum. Album dostępny jest przede wszystkim w sieci księgarń Art Bookstore (www.artbookstore.pl).

Wzrosną ceny obrazów Josepha Pressmane’a.

Wzrosną ceny obrazów Josepha Pressmane’a.

Desa Unicum/Marcin Koniak

W premierowym spotkaniu wezmą udział autorzy, m.in. Magdalena Dabrowski, przez lata kurator Museum of Modern Art w Nowym Jorku. Pojawi się także Katarzyna Jankowska-Cieślik, współautorka albumu, a zarazem współautorka opracowywanego od lat katalogu wszystkich dzieł Wojciecha Fangora.

Najdroższy malarz

Każdy, kto ma nieznane prace Fangora, fotografie lub dokumenty dotyczące dzieł artysty, na spotkaniu będzie mógł skontaktować się z Katarzyną Jankowską-Cieślik. Może je również zgłosić pod adresem www.wojciechfangor.org.

Obraz Józefa Brandta wyceniono na 100 tys. zł.

Obraz Józefa Brandta wyceniono na 100 tys. zł.

Sopocki Dom Aukcyjny

Katalog dzieł wszystkich powstaje z inicjatywy samego Fangora, finansowany jest ze środków artysty. Zawierać będzie szczegółowe informacje na temat każdej oryginalnej pracy (m.in. gdzie była wystawiana lub reprodukowana, ewentualnie gdzie się znajduje).

Tego typu naukowe katalogi od lat są fundamentem światowego rynku sztuki. Potrzebne są inwestorom, kolekcjonerom, antykwariuszom. Jeśli na rynku pojawi się praca nieuwzględniona w katalogu dzieł wszystkich danego artysty, to jest to pierwszy sygnał, że może to być falsyfikat. W Polsce dotychczas nie powstał ani jeden katalog dzieł wszystkich. Katalog dzieł Fangora będzie pierwszy.

Dwudniowa aukcja numizmatów będzie rynkowym wydarzeniem.

Dwudniowa aukcja numizmatów będzie rynkowym wydarzeniem.

Antykwariat Michał Niemczyk

Monografia i katalog będą impulsem do wzrostu zainteresowania dorobkiem artysty, do dalszego wzrostu cen. Fangor to aktualnie najdroższy, najbardziej rozpoznawalny na świecie polski malarz. Na przykład w 2017 r. cztery jego dzieła sprzedano za więcej niż milion złotych. Najdroższy obraz sprzedano na aukcji w Londynie za równowartość 1,9 mln złotych.

Z ubiegłorocznego raportu portalu rynku sztuki Artinfo.pl „Artyści TOP 1000" (obejmuje najdroższe dzieła sprzedane po 1989 r.) wynika, że prace Fangora osiągają wysokie ceny i są chętnie kupowane przez bogatych kolekcjonerów w kraju. Wśród 20 artystów o największej liczbie sprzedanych dzieł pierwsze miejsce zajmuje Jacek Malczewski (83 prace), drugie – Alfred Wierusz-Kowalski (54), trzecie – Jerzy Nowosielski (53), a czwarte – Wojciech Fangor (49).

Dane te obowiązkowo porównujemy z tabelą, która wylicza artystów o największej łącznej wartości sprzedanych dzieł. Znowu prowadzi Jacek Malczewski. Po 1989 r. zapłacono za jego obrazy w sumie około 37 mln zł. Na drugim miejscu znalazł się Fangor z sumą około 28 mln zł. Pamiętajmy jednak, że Malczewski kupowany jest od początku badanego okresu, czyli od 1989 r. Natomiast dzieła Fangora weszły na rynek właściwie dopiero w ostatniej dekadzie.

Kolekcjoner promuje

Jeśli utrzyma się obecna tendencja wzrostu cen, Fangor w krótkim czasie wyprzedzi Jacka Malczewskiego pod względem łącznej wartości sprzedaży na krajowym rynku po 1989 r.

Fangor wrócił do Polski w 2000 r. po blisko 40 latach nieobecności w kraju. W owym czasie dzieła artysty nie miały większej rynkowej wartości. Warto pochylić się nad tym, jakie były kolejne bodźce do skokowego wzrostu cen.

Monografie i wystawy to zaledwie jeden z możliwych powodów wzrostu zainteresowania dorobkiem danego artysty. Przykładem tego może być monograficzna wystawa dzieł Jerzego Nowosielskiego, jaką w 2003 r. zorganizował w Zachęcie marszand Andrzej Starmach. Wydano album, który jest podstawowym źródłem wiedzy o dorobku Nowosielskiego. Pod wpływem tego wysokie ceny Nowosielskiego ustabilizowały się i nadal rosły.

Wzrosną także ceny obrazów Josepha Pressmane'a (1904–1967). Wybitny kolekcjoner Marek Roefler ogłosił, że zorganizuje wielką wystawę artysty w swoim muzeum Villa la Fleur w Konstancinie (www.villalafleur.pl).

Roefler organizuje monograficzne wystawy artystów, którzy wyemigrowali z terenów dawnej Polski, wydaje dwujęzyczne monografie. Dla antykwariuszy stają się one pretekstem do podnoszenia cen danego malarza.

Prywatne muzeum

Pressmane urodził się w kresowym Beresteczku. Studiował malarstwo we Lwowie i w Warszawie. W 1925 r. wyjechał z Polski, zmarł we Francji. W Paryżu jego marszandem i kolekcjonerem jego obrazów był Leopold Zborowski, który wylansował m.in. Modiglianiego.

W polskich muzeach nie ma dzieł Pressmane'a. Rzadko pojawiały się na krajowym rynku. Portal rynku sztuki Artinfo.pl (www.artinfo.pl) odnotował kilkanaście transakcji. Sprzedano przypadkowe prace, niereprezentatywne dla artysty. 26 kwietnia na aukcji Desy Unicum licytowano obraz artysty z niską ceną 1 tys. zł. Warto obserwować, czy promocja artysty będzie impulsem do wzrostu cen.

Marek Roefler kupił na światowych aukcjach około 80 dzieł Pressmane'a. Pokazane zostaną na wystawie obok obrazów wypożyczonych z prywatnych europejskich kolekcji. Wystawa Pressmane'a będzie dziewiątą z kolei. Po wystawach kolekcjoner selekcjonuje swoje zbiory. Niektóre dzieła trafiają na rynek. Mają ceny wyraźnie wyższe niż przed wystawą.

Wcześniej budziły sensację wystawy dorobku np. Maurycego Mędrzyckiego, Alicji Halickiej, Henryka Haydena i ubiegłoroczna wystawa dorobku Jeana Lamberta-Ruckiego (1888–1967), który ukończył ASP w Krakowie i wyemigrował do Paryża. Po wystawie zorganizowanej przez Marka Roeflera dzieła Ruckiego zalały polski rynek.

Jak zawsze warto obserwować bieżące aukcje. 12 maja Sopocki Dom Aukcyjny na aukcji wystawi bogaty zestaw obrazów. Są np. „Dożynki" zawsze lubianej Zofii Stryjeńskiej (cena wyw. 40 tys. zł). Na 100 tys. zł wyceniono obraz Józefa Brandta. Z kolei 26–27 maja odbędzie się dwudniowa aukcja numizmatów antykwariatu Michał Niemczyk (www.niemczyk.pl). Katalog na stronie firmy pojawi się w pierwszych dniach maja. Zainteresowani ofertą mają czas na wygospodarowanie gotówki na zakupy.

Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie. Pustynna burza
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: Volvo Amazon. Nie tylko dla Wonder Woman