Które aktywa mają potencjał wzrostu na początku 2022 r.?

Notowania złota przybliżają się do momentu wybicia w górę i powrotu do trendu wzrostowego – uważa najlepszy analityk portfela w 2021 r. Eksperci widzą także szanse na polskiej giełdzie, nie tylko w dużych spółkach.

Publikacja: 07.01.2022 05:00

Które aktywa mają potencjał wzrostu na początku 2022 r.?

Foto: Adobestock

Wchodząc w 2022 r., analitycy widzą szansę na zmianę trendu w cenie złota. Nie brakuje także byczych pozycji na polskim rynku akcji. Z kolei dolar wobec niektórych walut może wykazać się siłą.

Blask złota powróci?

Minął 2021 r., który przyniósł wiele okazji inwestycyjnych w różnych klasach aktywów. Wśród analityków biorących udział w portfelu inwestycyjnym „Parkietu" najlepszy okazał się Marcin Kiepas z Tickmillu, którego pozycje dały zarobić 16 proc. W ostatnim miesiącu roku stawiał m.in. na ropę WTI, co okazało się być najlepszą inwestycją grudnia.

W styczniu Kiepas postawił na złoto, argumentując, że kruszec wciąż pozostaje w trendzie bocznym, kontynuując 1,5-roczną spadkową korektę, jednak czas powoli gra na jego korzyść, przybliżając moment wybicia górą i powrotu do trendu wzrostowego. Kiepas nie jest jednak odosobniony.

GG Parkiet

Na wzrost notowań królewskiego metalu liczy także m.in. Łukasz Wardyn z CMC Markets, który zajął jednak pozycję na kruszcu denominowanym w euro.

– Obserwujemy dalszy ciąg rozczarowań na rynku złota. Przy braku konkretnego impulsu inwestorom pozostaje poszukiwanie „par" z technicznym potencjałem. Pewne nadzieje na wzrosty może dać złoto w EUR, którego wykres przez ostatnie 12 miesięcy wyrysował ciekawą platformę do wykreowania niepewnego impulsu wzrostowego. Złoto to nadal bardzo trudny rynek dla inwestorów i spekulantów – tłumaczy Wardyn.

Giełda i waluty pod lupą

Indeksy z GPW zakończyły 2021 r. na plusie i specjaliści spodziewają się kontynuacji trendu wzrostowego w styczniu. Andrzej Kiedrowicz z PKO BP mówi, że polski rynek giełdowy wchodzi w nowy rok z atrakcyjną wyceną w stosunku do rynków bazowych, a pozytywne nastroje inwestycyjne powinny utrzymać się w styczniu. Dodatkowo silny wzrost poziomu stóp procentowych w Polsce wspiera wycenę banków obecnych w indeksie WIG20.

Z kolei Michał Krajczewski z BM BNP Paribas szansę widzi w sWIG80, tłumacząc, że dwie fale spadkowe z listopada oraz połowy grudnia doprowadziły do ok. 10-proc. przeceny tego indeksu. – Równocześnie na wykresie obserwujemy pozytywne dywergencje kursu ze wskaźnikami analizy technicznej, co wraz z korzystną sezonowością (tzw. efekt stycznia) może być argumentem za odbiciem w najbliższych tygodniach – mówi Krajczewski.

Niektórzy mają jednak niedźwiedzie nastawienie. Kamil Cisowski z DI Xelion liczy na spadek Nasdaq.

– Krótkie pozycje na najlepszym typowo spośród głównych globalnych indeksów zawsze są obarczone olbrzymim ryzykiem, natomiast spodziewamy się, że styczeń może okazać się słaby dla amerykańskiego rynku akcji, odpływy z sektora spółek ultrawzrostowych są kontynuowane, a na skorelowanym z Nasdaq rynku kryptowalut trwają wyraźne spadki. Jeżeli miałoby dojść do korekty na globalnych giełdach, widzimy w Nasaq spory potencjał do ruchu w dół – argumentuje. A co z rynkiem walutowym? Dolar zdaniem Sobiesława Kozłowskiego z Noble Securities powinien dobrze radzić sobie wobec rubla.

– Obawy o spowolnienie gospodarcze po 2021 r., jak i ryzyka konsekwencji omikronu: powrót do lockdownów i niższy popyt na ropę naftową, będą osłabiać rubla rosyjskiego. Wsparciem dla USD jest oczekiwana w I połowie 2022 r. podwyżka stopy procentowej w USA, natomiast za osłabieniem RUB przemawia agresywna retoryka Rosji – mówi Kozłowski.

Według innych analityków dolar może także zyskiwać wobec jena czy liry.

Jednak Marek Rogalski z DM BOŚ uważa, że umocnienie franka widoczne od kilku miesięcy w relacjach z innymi walutami może nie być przypadkowe. Rynek będzie w 2022 r. podbijał stawkę zakładu, że Szwajcarski Bank Narodowy myli się w temacie stóp procentowych, dlatego Rogalski obstawia spadek USD/CHF.

Z kolei Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl zajął krótką pozycję na NZD/USD, spodziewając się głębszej wzrostowej korekty.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty