Nastroje są wręcz fatalne. Według ankiety sporządzanej przez SII liczba niedźwiedzi dwukrotnie przewyższa liczbę byków. To się nie może dobrze skończyć... dla niedźwiedzi.

Tydzień, który właśnie się rozpoczyna, będzie wyjątkowy za sprawą Święta Dziękczynienia w USA, przypadającego w najbliższy czwartek. Tego dnia amerykańskie rynki nie będą działać, a w piątek sesja będzie skrócona. Zapewne i w środę trudno oczekiwać po Amerykanach normalnego handlu, skoro będą mieli perspektywę tak długiej przerwy w pracy. W związku z tym musimy tu liczyć tylko na siebie, a historia pokazuje, że różnie z tym bywa.

W sferze makroekonomii najciekawsze dane pojawią się na początku tygodnia i nie ma to związku ze wspomnianym amerykańskim świętem. Dla polskich inwestorów w kalendarzu na pewno wyróżnia się poniedziałek. Już na starcie tygodnia będzie okazja poznać kluczowe publikacji w miesięcznym cyklu strumienia danych. Pojawi się dynamika sprzedaży detalicznej oraz dynamika produkcji przemysłowej. W obu przypadkach oczekujemy na dobre dane. Równie dobrze mają się prezentować dane o produkcji budowlano-montażowej. Tu oczekuje się wzrostu o ponad 20 proc., co imponuje, ale pamiętajmy o bardzo niskiej bazie. Z niskiego pułapu łatwo poprawiać odczyty. Tym danym będzie także towarzyszyła informacja o zmianie cen na poziomie polskich producentów. Wskaźnik PPI ma wynieść 2,9 proc. r./r., a więc nieco mniej niż przed miesiącem (3,1 proc.). Zza oceanu napłynie wartość indeksu wskaźników wyprzedzających – miara, która niknie w zalewie informacji w serwisach, a która wydaje się zasługiwać na większą uwagę. Indeks ma odnotować wzrost o 0,3 proc. To jeden z czynników wspomagających optymistyczne nastawienie do amerykańskiej gospodarki w najbliższych miesiącach. Wśród publikacji zaplanowanych na jutro ciekawie wygląda jedynie informacja o obrotach na rynku wtórnym amerykańskich domów, choć trzeba powiedzieć od razu, że potencjał wpływu tych danych na wyceny akcji jest obecnie znikomy. Już dawno rynek nieruchomości nie wzbudza większych emocji. W środę będzie się mówiło o zamówieniach na dobra trwałe w USA, a także o wskaźniku nastrojów konsumentów w ujęciu Uniwersytetu Michigan. Interesująco zapowiada się również ujawnienie protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. W czwartek Europa będzie się ekscytować wstępnymi wartościami wskaźników PMI, a w piątek zajmą nas analogiczne wskaźniki dla Japonii i USA.