Nadal w przewadze są niedźwiedzie, co dla kontrarian jest dobrą wiadomością. Po tych kilku miesiącach ujemnych wskazań pozostaje niepewność, na ile jeszcze ta ankieta jest wiarygodna. Na razie nie przekreślałbym jej zupełnie, choć naturalnie do wskazań podchodzę już z mniejszym zaufaniem. Inna sprawa, że to zawsze będzie tylko narzędzie wspierające opinię, a nie o niej decydujące.

W sferze makroekonomii za nami intensywny okres. Poznaliśmy raport o stanie amerykańskiego rynku pracy, a Bank Anglii podniósł stopy procentowe. Przed nami, jak co tydzień, kilka ciekawych publikacji, ale na te kluczowe trzeba będzie poczekać.

Tydzień rozpocznie się od informacji o zamówieniach w niemieckim przemyśle oraz publikacji wskaźnika Sentix w strefie euro. We wtorek jeszcze przed sesją poznamy zmianę wydatków japońskich gospodarstw domowych i dane o niemieckiej produkcji przemysłowej. Te ostatnie dane będą ważne z punktu widzenia polskiej gospodarki, zwłaszcza w kontekście ostatniej oznaki słabości w postaci rozczarowującego odczytu wskaźnika PMI.

W środę opublikowane zostaną dane o chińskiej wymianie zagranicznej. Czwartek ponownie zostanie zdominowany przez wiadomości z Azji. Poznamy wartość zamówień na środki trwałe w Japonii, a także dane o chińskiej inflacji. W trakcie sesji, ale już w godzinach popołudniowych, zapoznamy się z dynamiką amerykańskich cen producenckich. Mogą być to istotne dane, bo wątek inflacji ponownie wraca na pierwszy plan poszukiwań czynników, które mogą wywierać wpływ na rynki finansowe. Wskaźnik PPI jest uznawany jako wstępny wobec swojego konsumenckiego odpowiednika. Przyspieszone zwyżki cen u producentów mogą przełożyć się na szybszy wzrost cen na poziomie konsumentów, tym samym wywoływać reakcję władzy monetarnej. Ta w USA idzie na razie nakreśloną ścieżką kwartalnych podwyżek kosztu pieniądza. Najbliższa decyzja o podniesieniu stóp procentowych oczekiwana jest we wrześniu i wcale nie musi być ostatnią w tym roku.

W czwartek, jak co tydzień, pojawi się raport o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Na koniec tygodnia w planie mamy publikację wstępnych szacunków dynamiki brytyjskiego PKB w II kwartale. Ubiegłotygodniowa jednomyślna decyzja o podniesieniu stóp pokazuje, że brexit bankierom nie taki straszny. Poza tym poznamy dane o brytyjskiej produkcji przemysłowej. Po południu zza oceanu napłyną dane o inflacji konsumenckiej, ale w ujęciu CPI, który bawi głównie media. ¶