Cena bitcoina sięgnęła w poniedziałek około 39,5 tys. USD, czyli najwięcej od połowy czerwca. Odbicie nastąpiło niecały tydzień po tym jak notowania bitocina spadły poniżej psychologicznej bariery 30 tys. USD. Przyczyniła się do tego globalna wyprzedaż na wielu rynkach z uwagi na rosnącą liczbę zakażeń na świecie wywołaną wariantem delta.

- Myślę, że zaobserwowaliśmy okres akumulacji w przedziale 29-30 tys., na co wskazuje wzrost i potencjalny ruch w kierunku 40 tys. USD za bitcoina - skomentował Vijay Ayyar, dyrektor ds. rozwoju na giełdzie kryptowalut Luno.

Kupujący rzucili się również na inne kryptowaluty. Notowania ethereum rosły dziś o ponad 10 proc., a dogecoin drożał o 18 proc. Jak wynika z danych Coinmarketcap.com cały rynek kryptowalut zyskał ponad 114 mld USD kapitalizacji w ciągu 24 godzin.

Nastoje na rynku poprawiły się m.in. za sprawą słów Elona Muska. W ubiegłym tygodniu na konferencji „The B-Word" założyciel Tesli powiedział, że spółka prawdopodobnie ponownie zacznie akceptować bitcoiny przy zakupie elektrycznych pojazdów, ponieważ coraz większy udział w wydobyciu bitcoinów ma energia odnawialna. Przypomnijmy, że w maju Tesla zawiesiła zakupy pojazdów za pomocą kryptowaluty w obawie o rosnące wykorzystanie paliw kopalnych do ich wydobycia. Oprócz tego Elon Musk zdradził, ze w bitcoina zainwestowała także jego firma SpaceX oraz on sam.

Pojawiły się również inne bycze sygnały. Amazon chce do swojego działu płatności zatrudnić eksperta ds. cyfrowych walut i blockchaina, co sugeruje, że gigant e-commerce może chcieć wykorzystać kryptowaluty jako metodę płatności. Rzecznik Amazona powiedział, że firma jest zainspirowana innowacjami zachodzącymi w przestrzeni kryptowalut i bada, jak może to wykorzystać Amazon.